reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

Iza nie, nie przejmuje sie az tak porodem-bynajmniej na razie:-) Mysle o tym calym wydarzeniu bardzo pozytywnie i tak tez sie do tego nastawiam :-) Smieje sie tylko, ze jak pewnie przyjdzie co do czego to bede na siebie klac ze tak bardzo upieralam sie by rodzic naturalnie :-) A zdaje sobie sprawe z tego ze moment w ktorym poloza mi Antoske na brzuchu bedzie najpiekniejszy a na pewno bedzoe wart calego tego bolu, o ktorym jak piszesz w mig sie zapomni :-)
Mala raczej drobna, tak twierdzi moj gin, tzn wszystko w normie, ale koloska nie urodze:-) ja oczywiscie martwie sie ze Toska za malo wazy, ale moj gin powiedzial ze on jest ta waga wniebowziety :-) a tydzien temu czyli w 34 tyg wazyla 2146 :-)
 
reklama
Mówią kobiety, że małe dzieci przeważnie łatwiej się rodzi, z kolei łatwiej zająć się większym. No zobaczymy co czeka Ciebie za jakieś ok. 40 dni :)
Mam nadzieję, że jak na razie czas Ci się nie dłuży i znalazłaś sobie jakieś zajęcie ciekawe pomimo braku łączności ze światem wirtualnym? :)
 
witajcie, moja już wyspana, przewraca się w poprzek na moim łóżku, wiec musiałam wstać...
wynik egzaminu juz znam... 4+ :laugh2::laugh2: wakacje pełną parą, wczoraj byliśmy cały dzień na dzoałce w Sulęczynie, dziś natomiast załatwiamy jak najwięcej rzeczy związanych ze śłubem, rozwieziemy resztę zaproszeń po rodzinie i zamówimy obrączki, może też poszukamy jakiegoś fotografa dobrego, a jak S wróci z pracy na dobre to zostanie tylko poszukanie garnituru dla niego... bo zapomniałam Wam powiedzieć, S od pon wziął 4dni urlopu, robimy nauki przedmałżeńskie... smieszna sprawa, ale jak trzeba to trzeba, nie będziemy się wyłamywać...
a co do planów na wakacje, to na pewno pojedziemy do mojego taty do Warszawy (tam pracuje), z Warszawy do Radomia do mojej rodzinki na parę dni, a z Radomia chcielibyśmy tez na parę dni w góry, wstyd się przyznać ale S nigdy nie był w górach, ja też bym chciała zachaczyć o Kraków - zobaczymy co nam z tego wyjdzie, teraz najważniejsze jest załatwienie ślubu do końca...

Aneta, super że już z nami jesteś!!
 
No to Dziuba - wielkie gratki! Zdolniacha nasza :)
Ech góry... moja miłość... Jak Wy pojedziecie z pięciomiesięcznym dzieckiem to może w przyszłym roku mąż też się da namówić. Bo na razie jak o tym wspominam by w przyszłym roku znów w góry pojechać to stuka mnie w głowę i pokazuje na Pati. A przecież ona będzie miała półtorej roku i myślę że dalibyśmy radę z jakimś nosidełkiem. Przecież nie będziemy w namiocie mieszkać na turni ;)
Pamiętam moje nauki przedmałżeńskie... ksiądz nam o kalendarzyku małżeńskim opowiadał a ja z brzusiem siedziałam i się w duchu chichrałam :)

Wczoraj była u nas pielęgniarka na wizycie patronażowej, wszystko ok. Pochwaliła że Pati trzymana za łapki podciąga się jak 4 miesięczne dziecko i też obraca się wokół własnej osi jak ją na macie na podłodze położę :) Przykazała tylko ćwiczyć więcej na brzuszku bo moje słonko to leniuszek. Na brzuszku albo beksa się albo leży na płask i sysa piąstki :)

No nic kochane cioteczki, miłego dnia :))
 
Ja tez witam sie porannie :-)

no dziuba- gratuluje"czworeczki z plusem" brawo brawo:-) achh ja juz od poczatku powtarzalam ze zdolna z Ciebie bestia, i nawet nie smialam myslec ze wynik egzaminu bedzie gorszy :-) Dzielna z Ciebie mamuska- tak ladnie godzisz obowiazki mamy z nauka- tylko pogratulowac :-)
widze ze wakacje Wam sie szykuja intenstywne- i dobrze, suoper plany, trzymam kciuki by wszystko wyszlo,a sczegolnie te gory i Krakow bo to bajkowe miejsca :-)
zycze powodzenia w dzisiejszym zalatwianiu slubnych spraw, a te nauki przedmalzenskie to rzeczywiscie dosc smieszna sprawa- jak ksiadz- ktos kto z autopsji nie ma zielonego pojecia co jest grane w malzenstwie moze o tym pouczac- paranoja :-)

iza ojej zuch babeczka z tej Twojej Patusi:-) Tak trzymac, niech rosnie nam zdrowo nasza forumowa slicznota :-)
co do wagi Antoski - lekarz prorokuje ze Mala bedzie miala jakies 3300 wiec jak dla mnie spoko, tym bardziej ze porywam sie na naturalny :-) a jak bedzie miala mniej tez dobrze, juz przestalam sie przejmowac ta waga, nwjazniejsze ze wszystko ladnie sie roziwja :-)

co do gor- mysle ze za rok powinnas sama spakowac meza i wepchnac go dojakiegos srodku transportu, ktory przewiezie Was na miejsce przeznaczenia :-) Patrysia bedzie juz na tyle duza ze spokojnie mozna z nia podrozowac po gorach-takie bynamniej jest moje zdani :-)
 
Iza, super ze Malutka tak pięknie się rozwija!!
w tym tyg. chyba będę w Oliwie bo muszę do szkoly swojej podstaw. podjechać to podskoczę do 5 L.O. i podrzucę dla męża tą paczkę ok?? jak juz oddam ją w ręce pań dozorczyń to dam znać...

andziaa, nie zawstydzaj mnie :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: fajnie że chcesz rodzić naturalnie, co będzie to będzie, ale jeśli masz takie dobre nastawienie do porodu naturalnego to na pewno sie uda!!

jeny!!!!!!!!!!!! w radiu własnie mówią że w noc świętojańską będzie znowuż Lady Pank na Targu Węglowym!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2: wiecie jak ja ich kocham... :laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2:
 
a właśnie apropo gór... my nie mamy żadnego nosidełka... chyba zdecydujemy się na jakieś lajtowe trasy typu Morskie Oko, zeby móc nasza nową spacerówką wszędzie się wcisnąć... ja byłam jakieś 4lata temu na obozie z dzieciakami w Bialym Dunajcu, spaliśmy na kwaterach u gospodarza i tak się zaprzyjaźniłam z panią która nas gościła i jej córką która zresztą jest w moim wieku, że do teraz utrzymujemy kontakt i na pewno tam bym się zdecydowała nocować... tylko pewnie trzeba zainwestować w łóżeczko turystyczne, bo przeciez mała nie będzie spać na kanapie... macie któraś może odsprzedać albo pożyczyć??
 
oj dziubus wiemy wiemy jaka miloscia darzysz tych Panow:-)
co do natury- nastawilam sie na nia, a do tego pozytwynie,ale tak naprawde jesli wyjdzie na to ze musi byc cc trudno-najwazniejsza jest Toska :-)
 
reklama
tam są takie wąskie łóżka jednoosobowe, S nie lubi spać z małą bo boi sie ze przez sen coś jej zrobi (czyt. przygniecie), więc zostaję ja, a nie sądzę zebyśmy na takim wąskim łóżku się obie wyspały, ja to się rzucam w nocy jak Sid z Epoki Lodowcowej :laugh2::laugh2: chyba że poszukamy innego miejsa na noclegi, gdzie będą dwuosobowe łóżka - dla mnie i małej, a S - na materacu :laugh2::laugh2:
 
Do góry