reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

Gratulacje dla Was i Tosi z okazji 100dniówki:-D:-D:-D:-D:-D:-):-):-):-):-):tak::tak::tak::tak:
36_1_1.gif
 
reklama
aa ;-) a my dzis z Toska i Mackiem obchodzimy jej 100-dniowke :-) jeszcze pamietam jak siedzialam i myslalam- Boze kiedy to bedzie- i za nim sie obejrzalam jest :-)
100 DNI:-D:-D:-D
emocje17.gif


A CO DESZCZOWEJ POGODY CIĄG DALSZY?:szok:
TO WSPÓŁCZUJE:-(
NIBY WIOSNA A TAKA KICHA
poohpuddle2fj.gif


Z TYMI SLODKOŚCIAMI TO PORAŻKA , BO JA MU NIE DAJE NIEKTÓRYCH PRODUKTÓW, BO MA ALERGIĘ POKARMOWA , NO I TAK PRZEKUPSTWEM , CHOLERA , NO CHYBA NIE ZA BARDZO ALE CO ZROBIC , JAK DZIECIAKI NA TO IDĄ:)MUSZE POMYSLEC ,NO....
 
Moje dziewczynki strasznie przerażone były jak to widziały, Emilia nie była w stanie mówić, cała się trzęsła i potem płakała, Natalia od razu w płacz.
Pewnie było to tak że Feliks sobie poszedł do sąsiadów w nocy do ich ogródka i jak wracał to wpadła Mu łapka między te deski w płocie a jeszcze pod łapką ogonek, tak się szarpał że urwał sobie kawałek ogona a łapkę obdarł ze skóry, Boże, ale musiał cicho cierpieć bo byśmy coś słyszeli to dość blisko naszej sypialni było, a zaczął dopiero miauczeć jak zobaczył Emilkę......
Teraz zaczyna się chyba budzić, obraca się z boku na bok i nawet zszedł już z kanapy na podłogę się położyć.
 
Dziekujemy Dziekujemy :-)

Gosiaczek
biedaczysko, ale zobaczysz ze sie wylize. Silny z niego kocurek- chociazby dlatego ze zszedl z kanapy na podloge- zebral na to sily... glowa do gory!
 
ana no tak zapomnialam ze Czarus jest alergikiem, pisalas zreszta ze maz nie bardzo bierze to do siebie,i daje mu slodycze...achhh Ci faceci :no: moze sa jakies slodycze, na ktore Cezary nie jest uczulony, hmmm ?
 
ana no tak zapomnialam ze Czarus jest alergikiem, pisalas zreszta ze maz nie bardzo bierze to do siebie,i daje mu slodycze...achhh Ci faceci :no: moze sa jakies slodycze, na ktore Cezary nie jest uczulony, hmmm ?

COŚ SIE ZNAJDZIE:-D:-D:-D, TERAZ STOPNIOWO PODAJE MU DANONKI I OBSERWUJE, ALE PO TEJ WCZORAJSZEJ CZEKOLADZIE SĄ JUZ ZNAKI NA SKÓRZE A JA Z POLSKI NIE WZIĘŁAM MAŚCI NA AZS:no:

JAK PATRZE NA TA FOTKE:-(, BOŻE I CAŁY WE KRWI, :-(
 
o matko jedyna, Gosiaczek, straaaaszna historia!! dobrze że nie stało się najgorsze... niech sobie kiciuś odpoczywa teraz duzo i dochodzi do siebie!
Tośka, teraz to już razem będziemy odliczać, jedyna stówa do tej strony brzunia!!
Ana, moja Martynia chyba też ma azs, tzn ma podejrzenie pediatry, niedługo idziemy do alergologa i albo potwierdzi albo nie...
a mi Stasiu zrobił niespodziankę, wparował do mojego łóżka o 6.30, kiedy my jeszcze w najlepsze kimałyśmy z młodą... bo statek jego akurat w Gdańsku był i miał 5godz wolnego, dopiero teraz wrócił do pracy, ale przynajmniej te paę godzin mielismy dla siebie... hmm, to znaczy mogłam se jedynie na niego popatrzeć, bo jak zasnął o 7 to się obudził o 10.30 i szybko szybko bo się spóźnię do pracy...
no a ja właśnie sie zorientowałam ze mam strasznie dużo do zrobienia na uczelnie i to wszystko na środę, na dodatek dziś tata przyjeżdża więc weekend mam z głowy bo pewno będzie hciał obkoledować rodzinę i cmentarze, zobaczymy, muszę si ę wyrobić ze wszystkim i jeszcze magisterka, która mi totalnie nie idzie... juz jestem nudna z tym, wiem, ale obiecuję ze od poniedz. ostro się za to zabieram!!
 
Dziuba no bedziemy, bedziemy odliczac :-) mam nadzieje ze ta stowka szybko zleci, bo juz naprawde nie moge sie doczekac tego mojego szkrabika :-) co do nauki-spokojnie dasz rade, zdolna z Ciebie bestia :-) kochana a dlaczego Ty juz myslisz o mgr, jestes na 5 roku ? Bo chyba jestes rocznik 85, wiec wychodziloby ze 4 rok studiow...hmmm wiec jak to jest ? :-)
fajowa niespodzianke zrobil Ci ten Twoj Stasiu ;-) czyli juz wrocil z tego rejsu tak, bo juz nic z tego nie rozumiem ;-)
 
reklama
Kochana nie łudź się, im bliżej końca tym bardziej się dłuży!!
Stasiu wrócił na parę godzin teraz, już pojechal z powrotm na statek, wróci na stałe (czyt. na 2tyg) we wtorek. Wiem że to zagmatwane, sama nie zawsze to rozumiem...
jestem na czwartym roku, ale na peagogice jest tak, że już na 3roku miałam proseminarium, tzn mialam sobie wybrac temat pracy, poszukać literatury itp., a juz na czwartym sie ma seminarium i pisze pracę, bo trzeba niestety zrobić badania; ja mam do tego 3teoretyczne rozdziały do napisania, jeszcze nie zaczete ale już rzygam tym tematem, gdybym nie miała już tyle książek przeczytanych to ym zmienila na inny, juz nawet wiem na jaki...
 
Do góry