reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

malgosiunia jak jakies sprawdzone ciastko, to poprosze o przepis :-) bo moj Maciek to prawdziwy lasuch jesli chodzi o wszelkiego rodzaju ciastka, ciasta, ciasteczka :-) ja jeszcze w zyciu mu niczego nie upieklam, za to Jego mama piecze rewelacyjnie ;-) musze sie chociaz troszke postarac by tesciowa nie mowila ze zaniedbuje jej syna i odbieram mu takie przyjemnosci :-) zreszta chetnie sprobuje cos upiec, bo jedyne co w zcyiu zrobilam z takich slodkich rzeczy to sernik na zimno ( ale wychodzi mi calkiem niezlu :p), drozdzowke ze sliwka ( za taka z kolei Maciek nie przepada :-) ) i kopiec kreta z paczki :-) tak wiec z pieczeniem u mnie na bakier, za to z gotowaniem calkiem niezle ;-)
 
reklama
andzia: ja mieszkałam na starówce az do slubu, potem przeniesliśmy sie na orunie, ale dr irli nie znałam jeszcze. poleciła ja mi Pani za szkoły rodzenia:-)super szkoła-jakbys chciała iść to mogę podać Tobie namiary, my chodziliśmy i byliśmy. od 25 tyg sie zaczyna. a kobieta bardzo fajna, dostała nawet nagrodę od gazety dziecko, jako 3 najlepsza szkoła rodzinia w Polsce:):)


a ja dziś z małaym na 13 do lekarza bo kaszel ma, taki mokry i temperature:baffled::baffled:
 
Cris ja szkole rodzenia tez mam polecona przez kolezanke :-) zapomnialam jak sie nazywa, ale jest na Powstancow Warszawskich obok szpitala wojewodzkiego, w bylym kolejowym :-) mi zalezy na poloznych z Wojewodzkiego, bo tam chcialbym rodzic :-) aTy gdzie rodzilas, i jaka Szkole rodzenia polecasz ? :-)
 
Sernik pieczony:-)
Masa serowa:
4 serki chomogenizowane waniliowe
4 jaja
3/4 szl cukru
pół kostki palmy
budyń waniliowy
Ciasto:
2 szkl. mąki
3/4 szkl cukru
pół kostki palmy
2 żółtka
2 łżeczki proszku do pieczenia
kakao ja sypię na oko ale tak ok 2-3 łyżek
Sposób wykonania:
Wszystkie składniki ciasta wsypac do miski i ugnieść na jednolita masę. Podzielić na 2 części i włożyć do zamrażalnika aby stwardniały:-)
Masa serowa: palmę z cukrem i jajkami miksowac aż nie będzie czuć cukru:-)Dodać serki i wymieszać na koniec budyń i wszystko wymieszać i gotowe:-)
Wyjąć ciasto i potrzeć jedną część na spoód blachy, wylać masę serową> Druga część ciasta potrzeć na wierzch. Piec w 180 stopniach przez 1h i 10 min:-)
Zapewniam że ciasto jest przepyszne i wszystkim zawsze smakowało:-) I jest proste do wykonania:-) Także życze powodzenia Andziu:-)
 
rodziłam w wojewodzkim. a szkołe rodzenia prowadzi Pani Maria Sokólska we wrzeszczu, niedaleko kościoła tego przy dworcu bodajze na czarnej(dawnej)teraz chyba Ks. Zator-Przytockiego.
kobieta, przynajjmniej u mnie zlikwidowała jakiś nadmierny strach przed porodem i opieka nad noworodkiem, jest bardzo dyspozycyjna, już nawet po urodzeniu dzwoniłam do niej w jakichś sprawach dotyczacych karmienia itp:happy2:
 
byłam z małą u pediatry, bo mała ma straszną wysypkę na główce i teraz na twarzy i szyjce, cała czerwona jest, ma strasznie suchą skórę, a dziś rano pojawiły sie pomarańczowe strupki na twarzy... pediatra dała nam skierowanie do szpitala bo to może być atopowe zapalenie skóry albo jakaś infekcja bakteryjna... jedziemy wiec zaraz, idę się szykować i małą, oby nie kazali nam zostać w szpitalu!! :-(
 
Andziaa, ile ja bym dała zeby mieć rozmiar B!! ja uestety teraz też noszę E, bo normalnie sie jakoś w D wciskałam... a Antoś sliczny!!!!! w koncu Ania wróciła do nas!!
no dobra, lecę już, bo mało czasu, trzymajcie kciukasy żeby udało nam się wrócić do domu a nie zostać w szpitalu!!
 
reklama
dziuba trzymam kciuki, aby Martynce nie bylo nic powaznego, zreszta mysle ze to zwykla wysypka, moze jakies uczulenie...w kazdym razie daj znac co powiedzieli w szpitalu i nie denerwuj sie tylko...
malgosiunia dziekuje za przepis, na pewno skorzystam, bo z opisu cos czuje ze ciasto jest przepyszne :-)
Cris dziekuje, bede sie jeszcze zastanawiac, ale mysle ze obstane przy tej szkole, ktora polecala mi kolezanka, dla mnie to nawet wygodniej z dojazdami, i zajecia sa tak rozlozone ze pasuje i mi i mojemu Mackowi-akurat zdazy wrocic z pracy :-)
 
Do góry