reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kłotnie w ciąży.

Porozmawiaj z kimś o tym, tak bez cenzury. Widać, że potrzebujesz bezpiecznego miejsca, w którym będziesz mogła to z siebie wyrzucić i poszukać sposobu na ułożenie tego w środku. Dasz radę!
Rozmawiam, dostaję wsparcie od męża chociaż czasami mnie wkurza. Mieszkamy z teściami i to powoduje mój dyskomfort psychiczny.
 
reklama
Rozmawiam, dostaję wsparcie od męża chociaż czasami mnie wkurza. Mieszkamy z teściami i to powoduje mój dyskomfort psychiczny.
Mężowie chyba mają to do siebie, podobnie jak teściowe ;) Moja to złota kobieta, ale na pewną odległość, podobnie jak mama. Czasem jednak nie bardzo jest inna opcja... Poszukaj naprawdę dobrego specjalisty, przy którym zobaczysz wyniki pracy nad swoją psychiką. Wtedy może być Ci lżej w wielu obszarach życia.
 
Jeżeli psychoterapia nie przynosi efektów to koniecznie zmień osobę do której chodzisz. Na znany lekarz możesz znaleźć psychologów, którzy specjalizują się w opiece okołoporodowej (depresje w ciąży, stany lękowe, stany po poronieniach, porodach itp).
Nie wiem jakie jest ogólne rozporządzenie, ale moja ginekolog od przynajmniej roku wystawia karty ciąży wraz z książeczką do skróconego testu skali depresji. Wykonuje się taki test trzykrotnie w trakcie samej ciąży z tego co pamiętam. Po uzyskaniu określonego wyniku kazała niezwłocznie poinformować i kieruje do odpowiedniego miejsca/placówki.

Od siebie dodam, że wszystkie emocje jakie przeżywasz są zrozumiałe. Musisz sobie dać na wszystko przestrzeń ale równocześnie przepracować, szukać pomocy.
A czy masz doświadczenie z takim stanem? Czy miałaś takie nastroje w ciąży? Boję się że już tak zawsze będzie 😣
 
A czy masz doświadczenie z takim stanem? Czy miałaś takie nastroje w ciąży? Boję się że już tak zawsze będzie 😣
Moja historia jest całkowicie inna. Ale w sytuacji kiedy potrzebowałam pomocy to po nią poszłam. W moim przypadku zaskoczyło z psycholog, szukałam według podanych wcześniej kryteriów.
Natomiast wiem, że są leki dozwolone w ciąży i po konsultacji z lekarzem psychiatrą i ginekologiem można przyjmować bezpiecznie leki w ciąży. I należy korzystać z pomocy. Jeżeli sobie sama nie udzielisz pomocy tj nie zapiszesz się do lekarza, nie poinformujesz bliskich o stanie aby ktoś mógł się Tobą zaopiekować to niestety nikt Ci nie pomoże.
 
Moja historia jest całkowicie inna. Ale w sytuacji kiedy potrzebowałam pomocy to po nią poszłam. W moim przypadku zaskoczyło z psycholog, szukałam według podanych wcześniej kryteriów.
Natomiast wiem, że są leki dozwolone w ciąży i po konsultacji z lekarzem psychiatrą i ginekologiem można przyjmować bezpiecznie leki w ciąży. I należy korzystać z pomocy. Jeżeli sobie sama nie udzielisz pomocy tj nie zapiszesz się do lekarza, nie poinformujesz bliskich o stanie aby ktoś mógł się Tobą zaopiekować to niestety nikt Ci nie pomoże.
To u mnie nikt tego nie rozumie, jak to zamiast się cieszyć ciążą, jeszcze jak na nienormalną patrzą
 
To u mnie nikt tego nie rozumie, jak to zamiast się cieszyć ciążą, jeszcze jak na nienormalną patrzą

Tu masz info jak stres wpływa na dziecko:


"Silne napięcie nerwowe, odczuwane przez dłuższy czas może skutkować obniżoną masą urodzeniową dziecka. Stres powoduje także niedotlenienie i obkurczenie naczyń krwionośnych, a jeśli przez kapilary do łożyska nie zostaną dostarczone odpowiednie ilości tlenu i wartości odżywczych, to może ono nie rozwinąć się prawidłowo. Jeszcze jednym skutkiem stresu w ciąży może być upośledzenie układu motorycznego u dziecka. Zaobserwowano także, że dzieci, których matki były narażone na stres w ciąży są często bardziej niespokojne i płaczliwe, niż ich rówieśnicy urodzeni przez matki unikające stresów.

To jednak nie koniec problemów, jakie może wywołać stres – podnosi on ciśnienie krwi, a to może z kolei prowadzić do porodu przedwczesnego. Często także wywołuje przykre dolegliwości u mamy, takie jak nudności, wymioty czy problemy z wypróżnieniem lub bóle głowy."
 
Tu masz info jak stres wpływa na dziecko:


"Silne napięcie nerwowe, odczuwane przez dłuższy czas może skutkować obniżoną masą urodzeniową dziecka. Stres powoduje także niedotlenienie i obkurczenie naczyń krwionośnych, a jeśli przez kapilary do łożyska nie zostaną dostarczone odpowiednie ilości tlenu i wartości odżywczych, to może ono nie rozwinąć się prawidłowo. Jeszcze jednym skutkiem stresu w ciąży może być upośledzenie układu motorycznego u dziecka. Zaobserwowano także, że dzieci, których matki były narażone na stres w ciąży są często bardziej niespokojne i płaczliwe, niż ich rówieśnicy urodzeni przez matki unikające stresów.

To jednak nie koniec problemów, jakie może wywołać stres – podnosi on ciśnienie krwi, a to może z kolei prowadzić do porodu przedwczesnego. Często także wywołuje przykre dolegliwości u mamy, takie jak nudności, wymioty czy problemy z wypróżnieniem lub bóle głowy."
To wszystko widziałam w internecie ale przecież jest mnóstwo kobiet w różnych sytuacjach życiowych i rodzą zdrowe dziecko. Są też kobiety z natury nerwowe a kto w dzisiejszych czasach jest spokojny. Nie da się niestety nagle być oazą spokoju i jeszcze hormony które wywołują skrajne emocje.
 
To wszystko widziałam w internecie ale przecież jest mnóstwo kobiet w różnych sytuacjach życiowych i rodzą zdrowe dziecko. Są też kobiety z natury nerwowe a kto w dzisiejszych czasach jest spokojny. Nie da się niestety nagle być oazą spokoju i jeszcze hormony które wywołują skrajne emocje.
Ale da się pracować nad tym, żeby tego spokoju było więcej.
Myślisz, że po porodzie będzie łatwiej? :D

Permanentny stres szkodzi. A uwierz, nie chcesz mieć dziecka z gatunku high need.
 
Ale da się pracować nad tym, żeby tego spokoju było więcej.
Myślisz, że po porodzie będzie łatwiej? :D

Permanentny stres szkodzi. A uwierz, nie chcesz mieć dziecka z gatunku high need.
Staram się żeby było tego spokoju więcej ale trudno mi bo chyba do końca nie jestem pewna czy chciałam być matką, pół na pół ale był to ostatni dzwonek. Po porodzie jak nie dam rady to leki muszę.
 
reklama
Do góry