reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kłopociki

Dziewczyny wcale mi się nie spieszy do tego aby Maluszek się jak najszybciej urodził...niech siedzi jak najdłużej...jestem nieco przerażona tą ręką i brakiem dyspozycji..a nie za bardzo uśmiecha mi się po porodzie siedzenie z teściową , znowu na głowie...chcieliśmy sami się zająć Szkrabem..ale zaczynam już we wszystko wątpić...nawet ból porodowy mnie nie przeraża...tylko myśł oniesprawnej ręce!!!
 
reklama
Olu, trzymaj się dzielnie... Juz sama nie wiem, co Ci radzić, bo faktycznie średnio fajną masz sytuację... Ale i te paskudztwa w końcu miną... Już tyle wytrzymałaś... Będziesz pytać lekarza o ten wysięk?? Jak cokolwiek będziesz wiedzieć, dawaj znać. Trzymam mocno kciuki!!!
 
aska outada, ja mialam bardzo podobnie jak ty!

w poniedzialek po naszek przeprowadzce bolal mnie brzuch identycznie jak przed okresem i lupalo w krzyzu, na dodatek nie caly czas tylko takie skurcze, wystraszylam sie, bo przez caly weekend non stop cos ukladalam, nosilam i sie denerwowalam, a tez przyzwyczaic sie trzeba bylo do nowego mieszkania.....wiec lezalam dwa dni. Moze nie doslownie plackiem, ale odpoczywalam duzo i juz jest OK.

Naprawde musimy na siebie uwazac, to juz nie ta "kondycja" hehe
najlepsze, ze nic ciezkiego nie nosilam, normalnie ukladalam rzeczy na polkach itp

niecierpie nic nie robic, ale po tym tygodniu to staram sie uwazac!

co do boli brzucha takich nie skurczowych, to mysle, ze to przez ciezar jakis spoczywa na miesniach brzucha, tez to mam jak dluzej chodze, jeszcze czasem miesnie krocza......znaczy to poprostu, ze nasze macice zaczynaja swoje wazyc ;D
 
No wlasnie Agatatje , jak tylko sobie dalam spokój z wszelkimi wyprawami do sklepu, pracami domowymi i poprostu zaczęłam się w sobotę lenić to przeszło, nawet ból krzyża !

W nocy za to krew mi leciała z nosa, a przeciez dobrze się odżywiam i biorę witaminki itd, coś to przesilenie wiosenne....dziś trochę słabiutko się czuję..ale już o 17.15 mam wizytę u ginekologa i nie moge sie doczekać bo chcę żeby wreszcie rzucil okiem na tą macicę i szyjkę ( no i dzieciątko przede wszystkim !) czy sie aby trzyma w kupie i powiedział że nie muszę iść do szpitala. Ja czuję się lepiej i wolę leżeć plackiem w domu niż w szpitalu. Kto by sobie w szpitalu zawracał głowe moją dietą bezglutenową :D hehehe
 
W szpitalu musza Ci zapewnic te diete, ja sie pytalam poloznych w Tychach i tak jest, trzeba to tylko wczesniej zglosic oddzialowej zeby poinformowala dietetyczke, bo przeciez maja tez dzieci napediatri lub osoby na oddziale gastrologicznym z dieta.
 
Kasia , Calo dzięki :) Naprawdę , odkąd przestałam jeść chleb i produkty mączne czuję się jakbym miała 1 brzuch, wcześniej miałam 3 :D Jeden dzidziuś i dwa po bokach :D

To juz muszę 3 informacje napewno podać przed porodem : straszne spadki ciśnienia, cukru we krwi no i dieta :)
 
Dziewczynki trzymajcie za nas jutro kciuki, bo jedziemy z Bartkiem na tomografię komputerową mózgu i strasznie się martwię o wyniki ;D
 
reklama
Trzymamy kciuki!!!!
Olu - trzymaj sie cieplo, juz niedlugo!!!!!
Nie bylo mnie troche bo komputer nam nawalil i nadrabiam zaleglosci.

Moj ginekolog mowi:jak najmniej chemii...
 
Do góry