reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kłopociki i radości listopadowych Mam

Pola widze ze ty sie przelamalas do smoczka....niezly wynalazek co?
trzeba sobie radzic a co do plqkania to czasem trezba zagryzc zeby i zrobic swoje bo inaczej to w zyciu bym chyba prania nie dala rady zrobic ani nic ugotowac... a wyobraz sobie dwojke???
Cynamonka witamy kolezanke a gdzie sie zapodzialas na tak dlugo??:-)
 
reklama
a oto nowości z mojego podwórka...moja Lila za nic w świecie nie chce spać w gościach...widać ze jest zmęczona, grymasi, marudzi ale nic jej nie pomaga...tak naprawdę potrafi zasnąć tylko w swoim łóżeczku, naszym /moim lub męża/ ewentualnie wózek. nigdzie indziej, choćby było cicho...to samo się tyczy tego jak mamy gości. nie cierpi jak ludzie "pastwią" się nad nią - nie dziewię się jej, ale nie mam serca każdemu odmawiać wzięcia jej na ręce i przytulenia....i tak momentami uchodzę za zbyt troskliwą mamusię, która nie daje tknąć swojej córuni...ale nie cierpię jak ktoś ją budzi albo dotyka buźki jak nie umyje rąk...ale jak wszyscy wychodzą to obie oddychamy z ulgą /ja przez wzgląd na nią/.lubię być między ludźmi ale jak widzę ze Lila się męczy to i ja zaczynam.czy myślicie że to przesada???:dry::eek::oo::oo::oo:
 
Anii jak bym widziała mojego Mateuszka.Też nigdzie nie może zasnąć tylko w domku w swoim łóżeczku ewentualnie w wózku.Jak go gdzieś weźmiemy to jesteśmy maksymalnie pół godzinki,bo potem zaczyna się kręcenie,marudzenie i płacz:eek: no i musimy szybko się zmywać do domku.A jeśli u nas jest za dużo ludzi to jest to samo.Mateusz potrafi skutecznie wszystkich wypłoszyć:tak: .
 
ja nie mam problemu ze spaniem Krecika, ale tez mnie to meczy jak widze ze jest zmeczony, marudzi a wszyscy chca go zabawić:dry:a wystarczyłoby go tylko odłozyc w zaciszne miejsce i zasnołby. Ale niektórym sie wydaje ze znają lepiej moje dziecko. Teraz juz tak nie przezywam, ale jak Ola była mała to kazdy gosc który burzył moj porzadek dnia, mnie wkurzał bo Ola stawała sie wtedy nie do wytrzymania:baffled:
 
u mnie sytuacja przedstawia się zupełnie inaczej. za każdym razem, kiedy wyjeżdżamy do teściów i zostajemy tam na noc Maksio śpi jak maly niedźwiadek gdzieś na łóżku lub w duuużym fotelu. może to dlatego, że stęskniona babcia i dziadzio bawią sie z malutkiem i nie odtstępują go na krok. Mały bawi się, gawda a potem ślicznie śpi w dzień i do tego calutka noc bez żadnego wiercenia:-D
jeśli chodzi w wyjścia na imprezy to mały lubi być w centrum uwagi i zawsze grzecznie siedzi na kolanach przez cały czas. nie ma mowy o spaniu:szok: . ale za to w domu nadrabia:-D .
 
kochane mamy...chcemy zapytać czy któraś z waszych pociech bierze jakieś lekarstwo na to żeby dzieciątkowi się nie ulewało tak często i dużo po jedzeniu???słyszałam że Debridad jest również na to, ale czy któraś coś stosowała lb stosuje za radą lekarza?Lila ulewa pokarm bez przerwy, nawet godzinę po jedzeniu, a jak chluśnie to jest cały śliniak mokry + kałuża na podłodze...tak, tak...ulewa jakaś wodą plus drobinki mleka. czy to groźne...???:confused:
 
Anii "wodą z drobinkami mleka" nie musisz się przejmować , bo to jest w połowie strawiony pokarm, to tak wygląda. Dzieci ulewają bo mają niedojrzały przewód pokarmowy, nie domykają im się zwieracze i to też jest normalne.Jeśli Lilcia przybiera prawidłowo na wadze to myślę ,że nie masz się czym przejmować. Musicie się nią po jedzonku bardzo delikatnie obchodzić.Najlepiej żeby sobie spokojnie poleżała na prawym boczku(wiem że to czasami trudne do zrealizowania:-) ) Debridatu na własą rękę bym nie podawała.Najlepiej będzie jak porozmawiasz o tym z pediatrą i wtedy będziesz wiedziała czy masz się czym przejmować. Na pocieszenie dodam ,że mój Mateusz też mocno ulewa i też czasami nawet po upływie godziny od zjedzenia,ale przybiera prawidłowo na wadze. Kiedyś z tego wyrośnie przecież.:tak:
 
Anii sa zageszczacze do pokarmu ale bys musiala odciagac? spokojnie bedzie dobrze Lila jest zuch dziewczynka i nie da sobie tak latwo zrobic krzywdy...moj lekarz powtarza ze kota i dziecko najtrudniej zabic.... glupie przyslowie ale prawdziwe.... bedzie ok!! a ja mam pytanie czy ktoras z was zna definicje siatki centylowej?
i jeszcze jedno czy wasze dzieciaczki maja sapke?:baffled:
 
reklama
no to mnie pocieszyłyscie.ale szczerze mowiac nie wiem czy prawidlowo przybiera na wadze bo przez ostatni tydzien przybrala ok 50 g. z tym ze ona malo jada. od szpitala czyli od 18.01 do wczoraj przybrala 500gr.czyli teraz wychopdzi ze dobrze. i tak jak bede na szczepieniu to pogadam. to bedzie 14.02. Lucyann...swoja droga to niezle powiedzenie...
 
Do góry