reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kłopociki i radości listopadowych Mam

No niestey u nas Chomik bo taka ksywke dostal nasz synek dostal wysypke na brzuszku i nie mam pojecia od czego odstawilam juz mleczko i bede obserwowac nie chcilabym zeby mial jakas alergie ale coz trzeba to trzeba .. ja mam pytanie do mam karmiacych cycem czy stosujecie jakas diete? albo jkaich zasad przestrzegacie w jedzeniu...?:happy:
 
reklama
trzymam sie ogolnych zasad tzn. nie jem ostrych rzeczy nie dodaje za duzo przypraw i nie jem jedzonka po ktorych sa wzdecia, nie polecam nic z truskawkami bo tak mi sie wydaje ze mala dostala na buzi krosteczki po truskawkach teraz juz nie jem i jest ok pije codziennie dla zasady rumianek mala narazie nie ma kolek, jedlam nawet kotlety smazone na patelni ale nie mocno i tez jej nic nie bylo, ale kazdo malenstwo jest inne glownie trzeba obserwowac jak sie zachowuje po danym jedzonku, bedzie dobrze, a powiedz mi lucyann jak sie czujesz psychicznie i fizycznie czas zaraz po jest dosc trudny, buziaczki dla was:tak:
 
Lucyann- poprostu obserwuj małego- czasem tak si edziej- moja Sara tez miała różne wypryski na buzcie i nózkach tuz po urodzeniu- powiedzieli mi ze poprostu ma wrazliwa skóre- a jesli chodzi o twarz- to jesli raz sie pojawia cos a potem znika- własnie u nas tak było- to p. doktor stweirdziła ze ma prawo jeszcze z niej "wszystko wychodzić"- tak sie wyraziła- teraz mam juz m-c i jest ok- tylko czasem sie cos pojawia ale znika samo...np wczoraj od pieluchy na której spi cos dostała na buzi- po paru godz znikło- a pielucha wyladowałą do prania- moze sie zle wypukało...bo u nas wrazl skóra...moze u was tez:-)
ja jem wszystko gotowane- zero smazonego- zero wzdymajcych (kapusta, fasolka etc), zero cytrusów, czekolady....i jest oki
obserwuj wszystko i słuchaj własnego organizmu- jak pisze maja- kazde dziecko inaczej reaguje na wszyskie bodzce- całujemy cie i małego Remika!!
mama i sara:-D
 
Mój sposob na dietę to wprowadzenie nowych składników w minimalnych ilościach pierwszego dnia potem zwiększanie i tak przez 3,4 dni jak nic się nie dzieje to dany produkt uznaję za wprowadzony :tak: .
NIe jem kapusty w żadnej postaci, strączkowych, orzechów, słodyczy poza szarlotkami i jablecznikiem (choć za jakiś czas zamierzam wprowadzić czekoladę białą ponoć mniej uczula ), żadnych cytrusów i prawie w ogóle nic smażonego. Z owoców i produktów na bazie owoców to wyłącznie jablka i winogrona, coś wiśniowego czasem banany ale rzadko. W przyszlości zamierzam powoli wprowdzać inne dodatki np. malinowe jogurty czy soki czy morelowe, brzoskwiniowe.
Z warzyw jem marchewkę, brokuły,buraczki, sałatę, pomidory, szczypiorek inne zamierzam wprowadzić niebawem.
I ogólnie staram się jeść coś poprawiającego przemianę bo strasznie się pogorszyła po porodzie :no:
Lucyann jesli chodzi o wypryski mogą pochodzić nie tylko z Twojego mleka ale także z detergentów, proszku czy plynu w ktorym coś wyprałaś niekoniecznie dziecka ubranka, cokolwiek co ma styczność ze skórą dziecka.
Np. mi w szpitalu na małe czerwone krosteczki na czubku białe kótre obsypały twarz Dzidzi pediatra pwiedziała że to moje hormony przechodzą do mleka a nie jakies uczulenia (bo na potówki to nie wyglądało a Mały miał je tylko na buzi i brzyszku na plecach nie).
 
Dzieki za rady mile ciocie wczoraj byla polozna powiedziala ze alergia kontaktowa na proszek wiec wszytko wyladowalo w pralec na gotowaniu bez detergentow mam prac przez pierwszy miesiac...fajne kolorki beda mialy biale spioszki taki ciut obsiusiane albo z mleka upaprane... ale co tam.. damy rade co do diety to ja jeszcze odstawilam mleko i produkty mleczne bo chcialam go troche poobserwowac.. zobaczymy bedziemy od przyszlego tygodnia wprowadzac po troszku nowe jedzonka narazie ryz z jablkami karczek gotowany rosolki i inne paskudztwa a wiecie ze sliwki tez wzdymaja?!
Maju my jakos sie trzymamy najgorsze dla mnie to ze narazie za wczesnie jest na wyjscie a mam mase spraw do pozalatwiania osobiscie i strasznie mnie to gnebi... ale co dzidiz wazniejsza wiec siedze na tyleczku w domku i ogladam glupie seriale albo spie jak Chomik spi... damy rade bedzie fajnie ;-)
 
A ja Lucyann nazywam swojego Konrada Krecik:-) Bo czasem przypomina takie małe bezbronne zwierzątko;-)
Mój Krecik juz ma ustalone pory spania i czuwania, tzn nie śpi z ok 2,3 godzinki od ok 7 rano i po kapieli gdzieś tak od 19 nie spi az do 22. a tak to budzi sie co 2 godzinki na cycusia:happy:
Z kłopocików to mam narazie jeden:baffled: Bo maly ma wodniak jąderka. Tzn. spływa mu tam jakas woda i jedno jajko ma juz całkiem spore. Musze mu je zawijać do góry( w skutek czego często sie zasikuje), ale jakos nie widze efektów. Podobno to w wiekszości wypadków znika do 6-ego miesiąca. A jak nie zniknie do roku to operacja:baffled::sick: Ale wierze że mu przejdzie:tak:
A i jem pomału wszystko tylko te zakazane rzeczy w malutkich ilościach. A małemu nic nie jest.
 
Boze, dziewczyny wysiadl mi internet i jestem tak strasznie do tylu. jeszcze raz goraco gratuluje nowym mamusiom. Caluski dla Was i Waszych bobaskow.

P.S. Ja swojego Kubusia nazywam pieskiem preriowym :-D

Ostatnio mamy klopociki ze wzdeciami. Ja juz sama nie wiem co mam jesc. Nic wzdymajacego nie, czekolady nie, niedlugo zostanie mi gotowany kurczak i marchewka. A on nawet nie placze, tylko steka przez pol dnia i sie prezy. Tak mi go zal. Teraz mamy za to faze skoku wzrostowego i melduje sie do jedzenia co godzinke.
 
Cynamonka ja bym chciala co godzinke bo mi cyce sie robia jak skaly co jakis czas mleka mamy duzo.... ale ladne nazyw mamy dla swoich pociech...cud piesek preriowy o krecik ..ekstra pomysly te mamy maja co??
u nas jeszcze troche z ustaleniem por jedzenia i spania troche zaczyna sie klarowac ale chyba za wczesnie na to...:happy:
 
Spoko Lucyann, ten nawal jest krotkotrwaly. Potem juz tylko lepiej bedzie a i dzidzia zwiekszy zapotrzebowanie. Moj to taki zarlok jest, ze juz nie moze, ulewa mu sie, brzuch jak balonik, a on dalej by zlopal :-)
 
reklama
:-D:laugh2:Odrazu przypomina mi się moja córka, która tez była ogromnym żarłokiem na cycusia. Chyba 24 na dobe ssała przez pierwsze miesiące. W nocy spałam z nia w fotelu, bo należąco mi było niewygodnie(mam małe piersi i musiałam sie pochylać nad nią aby jej cycek nie wypadał):-D Tez ssała, ulewała i tak w kólko. Bałam sie czy tak znowu nie będzie, ale Konradek raczej nie jest amtorem ciągłego ssania. Naje się i idzie spać, uff...:-p
 
Do góry