reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kleszcz w 20tc a borelioza

reklama
Mój syn też miał tak kilka dni zaraz po wyjęciu. To jeszcze nie rumień. Rumień wygląda trochę jak tarcza. Poznasz z łatwością. Teraz po prostu za dużo o tym myślisz. Jak po ciąży się oczytalam o czerniaku to każde znamię było na 100% w moich oczach tym nowotworem. Już nawet planowalam jaka chemię będę brać 🤦‍♀️ wylyzuj. Jeszcze nic się nie dzieje.
Masz racje… inni tez mnie uspokajają, ze rumien to rumien i nawet sama nazwa wskazuje… z tym co piszesz masz racje: mózg tez już fiksuje przez to wszystko….
 
Masz racje… inni tez mnie uspokajają, ze rumien to rumien i nawet sama nazwa wskazuje… z tym co piszesz masz racje: mózg tez już fiksuje przez to wszystko….
Nie dziwie się bo moim najwiekszym koszmarem w ciazy byla wlasnie wizja kleszcza. Hormony, plus nowa sytuacja. Potrafilam dramatyzowac bo oczytalam sie ze air wick uszkadza mozg plodu. Dlatego nie polecam, czytac internetu w ciazy, a najlepiej w ogole. Miejsce ugryzienia obserowac, ale to tez nie znaczy wgapiac sie w nie calymi dniami jak sroka w gnat tylko spojrzec raz ma 3-5 dni, czy cos tam sie nie dzieje, zreszta jak sie zadzieje to zauwazysz. U mojego syna w niedziele mina 2 tyg. Daje mu jeszcze 2 tyg na obserwacje i zapominam, ze w ogole mial kleszcza. Moze dla spokoju pojde z nim po miesiacu na te badanie krwi. Tez mozesz za miesiac sprawdzic, chociaz mnie jak gryzly kleszcze nigdy nie bylam. Nie mialam zadnych objawow ani estetytcznych, ani zdrowotnych. Jakbym byla w ciazy to pewnie bym zfrobila dla spokoju, a jesli wynik bylby dodatni to np po pol roku od urodzenia dziecka i jemu pobrala krew dla swojego spokoju. Na razie daj sobie na luz. Miesiac czasu to dlugo, a Ty zwariujesz.
 
Nie dziwie się bo moim najwiekszym koszmarem w ciazy byla wlasnie wizja kleszcza. Hormony, plus nowa sytuacja. Potrafilam dramatyzowac bo oczytalam sie ze air wick uszkadza mozg plodu. Dlatego nie polecam, czytac internetu w ciazy, a najlepiej w ogole. Miejsce ugryzienia obserowac, ale to tez nie znaczy wgapiac sie w nie calymi dniami jak sroka w gnat tylko spojrzec raz ma 3-5 dni, czy cos tam sie nie dzieje, zreszta jak sie zadzieje to zauwazysz. U mojego syna w niedziele mina 2 tyg. Daje mu jeszcze 2 tyg na obserwacje i zapominam, ze w ogole mial kleszcza. Moze dla spokoju pojde z nim po miesiacu na te badanie krwi. Tez mozesz za miesiac sprawdzic, chociaz mnie jak gryzly kleszcze nigdy nie bylam. Nie mialam zadnych objawow ani estetytcznych, ani zdrowotnych. Jakbym byla w ciazy to pewnie bym zfrobila dla spokoju, a jesli wynik bylby dodatni to np po pol roku od urodzenia dziecka i jemu pobrala krew dla swojego spokoju. Na razie daj sobie na luz. Miesiac czasu to dlugo, a Ty zwariujesz.
Cieszę się, ze mnie rozumiesz bo ja sama świruje. Bardzo się boje ze gdyby się okazało, ze złapałam to świństwo to wpłynie to na moje nienarodzone dziecko, coś mi stanie - to jest mój największy koszmar. Z drugiej strony wiem, ze są antybiotyki, ale są one silne. Niby powinno się je brać jak tylko wyjdzie, ze ta borelioza jest, ale strasznie się boje tych antybiotyków w ciąży. Ponoć te badania krwi tez czasami są nic nie warte… koleżanka mówiła, ze robiła je kilka razy i musiałaby cały czas leki brać 🤷🏼‍♀️ Mama mówi, ze gdyby coś złego się działo to już dawno by były oznaki. Jakaś tragedia…
 
Cieszę się, ze mnie rozumiesz bo ja sama świruje. Bardzo się boje ze gdyby się okazało, ze złapałam to świństwo to wpłynie to na moje nienarodzone dziecko, coś mi stanie - to jest mój największy koszmar. Z drugiej strony wiem, ze są antybiotyki, ale są one silne. Niby powinno się je brać jak tylko wyjdzie, ze ta borelioza jest, ale strasznie się boje tych antybiotyków w ciąży. Ponoć te badania krwi tez czasami są nic nie warte… koleżanka mówiła, ze robiła je kilka razy i musiałaby cały czas leki brać 🤷🏼‍♀️ Mama mówi, ze gdyby coś złego się działo to już dawno by były oznaki. Jakaś tragedia…
Jest antybiotyk dla kobiet w ciąży, Amotaks Dis się nazywa czy coś w tym stylu. Ja brałam przez dwa tygodnie. Ale nic mi nie pomógł bo boreliozę mam cały czas. Więc sama nie wiem czy warto było go brać. Postępowałam według zaleceń lekarza zakaźnika
 
Jest antybiotyk dla kobiet w ciąży, Amotaks Dis się nazywa czy coś w tym stylu. Ja brałam przez dwa tygodnie. Ale nic mi nie pomógł bo boreliozę mam cały czas. Więc sama nie wiem czy warto było go brać. Postępowałam według zaleceń lekarza zakaźnika
A to właśnie nie jestem ten problem, że lepiej brac doksycyklinę na borelioze, ale w ciąży pierwszym wyborem jest amoksycylina?
 
U mnie było dokładnie to samo, kleszcze w łydce, malutki. Ginekolog kazała obserwować i nie panikować. Ttlko te rumienie bywają złudne, a raczej ich brak, niekoniecznie musi się pojawić, a zarazić się można.
 
reklama
U mnie było dokładnie to samo, kleszcze w łydce, malutki. Ginekolog kazała obserwować i nie panikować. Ttlko te rumienie bywają złudne, a raczej ich brak, niekoniecznie musi się pojawić, a zarazić się można.
Byłam na wizycie i lekarka mnie uspokoiła bo powiedziala, że najczesciej do zakażenia dochodzi gdy faktycznie ten kleszcz jest koło 24h. Mam nie panikować, obserwować się czy nie pojawia się rumień, ale mineły 2 tygodnie (jak bylam u niej to akurat 10 dni mijało) i powiedziała, ze rumień raczej by wyszedł. Co do antybiotyku... To tak jak koleżanka pisała wyżej: ten który się podaje w ciąży niekoniecznie działa. Przeważnie działa tylko ten silniejszy i jego się bierze już 3 tygodnie.
 
Do góry