Olafasola1990
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Marzec 2022
- Postów
- 966
Cześć! Wczoraj w łydce znalazłam kleszcza. Nie był duży, miał 1mm i nie napił się krwi. Wyciągnęłam go od razu jak tylko zobaczyłam (nie smarowałam niczym). Oczywiście ja wpadłam w panikę bo pierwszą myślą było to, że moje dziecko jest zagrożone. Szukając informacji to znalazłam ich dużo, nic specjalnego. Zaczęłam się zastanawiać czy zgłosić się z tym do lekarza, ale znowu nie chcę brać antybiotyku jeżeli nie ma takiej potrzeby. Koleżanka która jest weterynarzem powiedziała, że nie ma sensu brać antybiotyku bo jeżeli zacznie wychodzić rumień to wtedy można na spokojnie zacząć terapię nawet w ciąży. Nie wiem co robić... Czy któraś z Was była w podobnej sytuacji? Co zrobiłyście?