reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

KILOGRAMKI

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
to i ja sie dolacze :)
w I ciazy na poczatku schudlam 10 kg, po dojsciu do swojej wagi przedciazaowej pzytylam jakies 10 kg :) brzuszka dostalam dopiero ok 7 miesiaca a zaraz po porodzie moglam wejsc w swoje spodnie przedciazowe :)
teraz przed II ciaza wazylam jakies 59-60 kg
na poczatku schudlam jakies 3 kg - teraz na poczatku 19 tygodnia dobilam do 60 a dzis rano wazylam 61 (tez waze sie rano przed sniadaniem :) ) - czyli +1 kg;
jem calkiem sporo ale w mniejszych ilosciach niz przed ciaza;
brzuszek zaczyna sie zaokraglac ale jak ktos nie wie o ciazy to sie niczego nie domysl;
wieczorkiem brzucho jest oczywiscie bardziej widoczne; i w ciagu dnia jak mam pelny pecherz tez :)
 
reklama
No mam nadzieję, że tempo przyrostu wagi się nie utrzyma... Dziś waga pokazywała 68, więc już 3 kg, 2 kg w 10 dni to chyba ciut za dużo
 
A mi przybyło od początku ciąży 6kg. Troszkę niestety poszło w uda. Ale od dwóch tygodni waga stoi w miejscu?? Chociaż ta moja to taka stara zuzyta i u lekarza zawsze wychodzi coś innego. Zobaczymy więc na kolejnej wizycie jakie zmiany.
Buzki,
Magdalena
 
Oj dziewczyny czy mam podać tą wartość, oj a moze nie!
Przytyłam juz 10 kg. :-[
Podejrzewam, ze gdybym chociaż ciut schudła na początku to teraz by to inaczej wylądało a tak to tak jest!
 
Dzięki kochana Lidio za to wyznanie!!!!!!!!
Ja też przytyłam 10 kg. Ale od tygodnia stoję w miejscu bo bardzo uważam na to co jem i na spożywane ilości.
Nie chciałabym przekroczyć 15 kg. Więc zostało mi jeszcze pięć kilo - to mało na 4,5 mies. Wiem, że mi się nie uda!!!! :mad:
 
Ja od początku ciąży przytyłam 4 kg, w poprzedniej ciąży prztyłam 14 kg, może i tym razem uda mi się nie przekroczyć 15 kg, takie moje postanowienie. choć jak widzę Ty Asiu też maż takie samo- trzymam kciuki za Ciebie, napewno się uda
 
21tyg i na plusie 5,5kg :) narazie poza brzuszkiem i troszke biustem nie widze, żeby coś rosło :) nie jest źle 8)
 
aska00 pisze:
Ja też przytyłam 10 kg. Ale od tygodnia stoję w miejscu bo bardzo uważam na to co jem i na spożywane ilości.
Nie chciałabym przekroczyć 15 kg. Więc zostało mi jeszcze pięć kilo - to mało na 4,5 mies. Wiem, że mi się nie uda!!!!  :mad:
Mi też sie nie uda,przecież nie obżeram sie!A mimo wszystko dycha!Ale nie popadam w depreche,tylko męża czasem drażnię, ze taka ciężka jestem i niedługo zabroni mi chodzić bo za mocno tuptam i przeszkadzam sąsiadom a w szafkach drżą i dzwonią naczynia:) A Michu nie wie czy ja żartuje,czy mówię prawdę, mówi, ze świetnie wyglądam i sobie coś wymyślam-ach jak to faceci nigdy nas nie zrozumieją w tej sprawie-ale tak ma być!
 
reklama
Mój Krzysztof też jest zadowolony z mojej figurki (lubi kobietki ze sporą pupcią i cycuszkami - twierdzi, że mężczyzna chce czuś kobietę a nie szkieletora). Był niepocieszony jak kiedyś się porządnie odchudzałam (raz schudłam 25 kg., drugi raz 20 kg.). Jak już widać cały czas mam problemy z moim metabolizmem, więc uważam co jem i ile jem. Wiem, że teraz dzidzia jest najważniejsza i mamy z mężem cichą umowę, że teraz nie płaczę jak staję na wagę, jem normalnie i zdrowo a po urodzeniu dzidzi, już po zakończeniu karmienia nie będzie mi robił wyrzutów gdy zacznę się odchudzać i nawet wyraził zgodę na kupno diety herbalife (skuteczna - u mnie dziewczyny w pracy pochudły na tym nawet do 20 kg.).
Krzysztof jest zachwycony moim brzuszkiem, też zauważył, że jest dużo większy niż w ciąży z Wiwi (wtedy brzuszek byl mały, ale ja za to przybrałam 25 kg., jadłam cały czas i wszystko co wpadło mi w ręce, teraz nie powtarzam tego błędu).
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry