reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

kiedy ruchy maleństwa?

Ja takie twardnienia brzusia ma raz na 3 dni wiec jakoś nei panikuję, no i jak na maksa mi sie chce siusiu to wtedy brzunio też jest bardzo twardy
mam nadzieję że to właśnei aerobik naszej macicy przed porodem!!
 
reklama
Myfcia dokladnie powiedzialaś slowa mojej ginki , a biegiem do lekarza kiedy skurcze są regularne i krwawienie
Myfa80 pisze:
brzuch twardnieje tez jesli  jelita  zbieraaja gazy....sorki ze na takie tematy, ale wyproznienie sie pomaga .....
poza tym twardniec ma co jakis czas bo macica ciwczy....ja biore magnez  i powiem Wam ze lepiej mi....efekt dopiero po 2 tyg zobaczylam ale warto bylo...teraz tez twardnieje ale nie tak czesto....a noi jak pecherz jest pelny tez bedzie twardnial rzuch...gin powiedzia mi ze  macica nie jest tez obijetna na koopniaki malego  musi jakos reagowac....nie martswcie sie to naturalne jesli zas dojda bole brzucha  tam gdzie male jest wtedy do lekarza...a noi krwawienie....
 
Moja córcia przespała cały mecz, więc nie wie, że Polacy przegrali. No i dobrze, może by się zmartwiła. za to Natalka kibicowała z tatą i jak tata ręce do góry to ona też i krzyczała GOOOOL, ale do końca też nie wytrzyamla- sen zmorzył :laugh:

Ja mam zwykle skurcze w dole brzuszka, ale coraz częściej czuję jakby twardniał cały brzuch. Teraz jestem na zwolnieniu, biorę Mg i Duphaston i tych skurczy to mam ze 2-3/ dziennie (zwykle wtedy brakuje mi troche tchu, nie moge do końca odetchnąć). I raczej to nie są jelita. Zanim zaczełam uważac i brać leki miałam ich o wiele więcej. Zobaczymy jak wrócę do pracy- czeka mnie ciężki, długi przyszły tydzień :( :(.
 
Dytek, powinnas sie oszczedzac w pracy!

Ja mam problemy z zelazem(za niska hemoglobina), ale nie moge brac preparatow z zelazem, bo to wywoluje zaparcia, ktore nie daja mi zyc. Teraz biore jakas miksture na zaparcia, ale na razie mam dalej potworne kolki przy chodzeniu. Dobrze ze te kolki bola mnie, a maluszek jest calkowicie bezpieczny. Czase sobie kopie,ale nigdy nie zdaze pokazac tego mojemu mezowi. Biedny mezus!
 
Będę się starała uważać, ale jak już pisałam przyszły tydzień będzie na pewno pracowity. Rzeczywiście brzuszek mi się trochę uspokoił, od dziś zaczęłam brać Duphaston 1x/dzień (przez ostanie 3tyg. brałam 2x/dzień), no i na razie nic się nie zmieniło. Ale jakby cos się działo to nie bedę czekac i jeżeli gin da to pójdę na L4.

Wy również dbajcie o siebie :)
 
No a mi mój syneczek dał w nocy do wiwatu. Wczoraj na USG go pan doktor pomęczył, więc wieczorkiem był w miarę spokojny (zawsze jak już leżę to sobie buszuje w brzuniu :D) ale za to w nocy dał się mamusi we znaki i chyba przez dobre 40 min. dokazywał. A i nad ranem nie było mowy o pospaniu bo zrobił mamuni pobudkę - miałam wrażenie, że się bawi pępowiną tak ją jakby ciągnął ;D ;D teraz spryciarz śpi :D :D
 
reklama
moje malenstwo tak rozrabialo wczoraj wieczorem, ze ledwie moglam usnac :laugh:

No ale nareszcie moj maz zobaczyl, jak mi brzusio podskakuje, kiedy malenstwo sie bawi w fikolki.
 
Do góry