reklama
Nie ma chyba określonego czasu. Mam wrażenie ze to dzieci w JAKIŚ tylko sobie znany sposób postanawiają do nas przyjść, I to one wybierają odpowiedni czas. NA pierwszego malucha czekałam prawie 4 lata. A przy drugim tylko pomyślałam o powołaniu na świat i za chwilę były dwie wspaniale różowe kreseczki.
J@god@
IV-V 2005, X 2009
- Dołączył(a)
- 30 Październik 2005
- Postów
- 36 073
Nie ma chyba określonego czasu. Mam wrażenie ze to dzieci w JAKIŚ tylko sobie znany sposób postanawiają do nas przyjść, I to one wybierają odpowiedni czas. NA pierwszego malucha czekałam prawie 4 lata. A przy drugim tylko pomyślałam o powołaniu na świat i za chwilę były dwie wspaniale różowe kreseczki.
myślę bardzo podobnie, co nie znaczy, że można sobie pogdybać jakby było gdyby ;-), a one i tak zawitają w naszych brzuszkach wtedy kiedy przyjdzie ich czas
Nie ma chyba określonego czasu. Mam wrażenie ze to dzieci w JAKIŚ tylko sobie znany sposób postanawiają do nas przyjść, I to one wybierają odpowiedni czas. NA pierwszego malucha czekałam prawie 4 lata. A przy drugim tylko pomyślałam o powołaniu na świat i za chwilę były dwie wspaniale różowe kreseczki.
nom.. tak by bylo najlepiej gdyby sie zjawialy kiedy same by chcialy.. ale teraz malo kto im daje taka szanse... oczywiscie respect dla wszystkich ktorzy zdaja sie na "los" w tej kwestii..
uwielbiam byc mama :-) mam coreczke ktora skonczy wkrotce dwa lata i jestem w ciazy :-) miedzy moimi dziecmi bedzie roznica 2,5 roku. wydaje mi sie ze to najlepszy moment. nigdy nie mialam okazji pracowac a rowniez i w tej dziedzinie chce sie rozwinac. dlatego za kilka lat kiedy juz posle dzieciaki do przedszkola sama postaram sie rozwinac zawodowo. a mama i tak bede cale zycie :-)
joe alex
Mamusia Tomka i Piotrusia
U mnie różnica miedzy dziećmi wynosi niecałe 2 lata. Przyznam, ze najtrudniejszy był dla mnie okres podczas drugiej ciąży, której końcówka przypadła na okres zimowy. Z dużym brzuchem trudno śmigać po chodnikach, kiedy są oblodzone.
Poza tym martwiłam się o maluszka, który przyszedł na świat w lutym. Tym bardziej, że ciągle w głowie chodziły mi przypadki znajomych, których dzieci lądowały w szpitalu ze zdiagnozowanym zapaleniem płuc. Ale nam się udało ominąć tę rafę.
Poza tym martwiłam się o maluszka, który przyszedł na świat w lutym. Tym bardziej, że ciągle w głowie chodziły mi przypadki znajomych, których dzieci lądowały w szpitalu ze zdiagnozowanym zapaleniem płuc. Ale nam się udało ominąć tę rafę.
beata1980
Sierp 2007 czerw 2009
U mnie bedzie roznica21 m. troszke bedzie ciezko bo moja Viki jest jeszcze malutka ale jakos sobie poradzimy...
widzę, że 2 lata przeważają w ankiecie, i u mnie też będą to 2 lata
ale jak tak patrzę na synka i jego wyczyny to dochodzę do wniosku, że korzystniejsze byłyby 3 lata lub tylko rok różnicy
3 lata, ponieważ synek nie potrzebowałby już spacerówki i mogłabym pchać razem z nim wózek maleństwa nie martwiąc się o to, że wleci pod autobus albo ucieknie nagle gdzieś w bok.. póki co spacery z nim za rękę nie mają sensu, jak już to jest bieganie i samowolka..
a roczek, ponieważ wsadziłabym oba dzieciaczki do podwójnego wózka i już :-) teraz będzie mi ciężko bo mój Nikuś to już spory klocek i jednak ta różnica między nimi będzie duża..
to takie moje osobiste przemyślenia :-)
Sheppy rodzisz dopiero w maju. zobaczysz jak się zmieni twój synek przez te pół roku!!!! Marysia też mi uciekala - najgorszy okres to był jak miala tyle mniej wiecej co twoj synek. naprawde dla takiego dziecka te pare miesiecy to bardzo dużo. Przestala uciekac. Spi w duzym łóżku, nie uzywa pampersa, sama je, sama się bawi, nie ucieka - polecam dostawkę do wózka Buugy Board, super sprawa - taka deskorolka dopinana z tyłu, moja jest tym zachwycona, jak ją nózki bola to na to wchodzi, czuje się duża i wazna a ja jestem mobilna i nie mam wielkiego wózka dla blixniakow tylko zgrabny maly wózeczek z dostaweczką.
Ale gdybym mogla wybierac wolałabym miec roznice 2,5 roku, tak jak pisałam wczesniej bo marysia jest już dośc samodzielnym malym człowieczkiem i jednak dużo z tych umiejętności zdobyla dopiero jak się Michal urodził.
- Dołączył(a)
- 12 Listopad 2008
- Postów
- 9
ja mam dwie córeczki jedna ma 5 lat, a druga 18 miesięcy, i wiecie co wolałabym mieć dzieci rok po roku:-)
reklama
U mnie roznica wynosi rowno 4 lata
ja jestem zadowolona z takiej roznicy wiekowej
dzieciaczki sie teraz fajnie bawia a jak synek sie urodzil corka byla juz samodzielna i duzo jak na swoj wiek mi pomagala :-)
teraz corka ma 5,5 roku a synek 18 miesiecy :-)
ja jestem zadowolona z takiej roznicy wiekowej
dzieciaczki sie teraz fajnie bawia a jak synek sie urodzil corka byla juz samodzielna i duzo jak na swoj wiek mi pomagala :-)
teraz corka ma 5,5 roku a synek 18 miesiecy :-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 39
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 1 tys
M
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 370
M
Podziel się: