Ironia w poraddniach laktacyjnych polecjaa głownie medele, ale czy dobra faktycznie nie wiem.
ja na razie nie kupuje laktatora, kolezanka mi pozyczy własnie medele, reczna i elektryczna. Wyprobuje czy bedzie na moje cycki dzialc i jak cos to kupie, ale na pewno uzywany.
Edytka z julcia mialam taki zwykly z apteki na pare złoty i niestety ale w moim przypadku w ogole sie nie sprawdzil, nie moglam praktycznie nic odciagnac, szybciej mi szlo odciaganie normalnie reka niz tym laktatorem. Jednak to nie jest regula, wszystko chyba zalezy od tego jakie sa piersi, jak ulozone sa kanały bo mleczka mialam duzo, ale odciagnac nie moglam. Ciekawe jak bedzie teraz. szczerze powiedziawszy to u mnie chyba bedzie taka sytuacja ze bede sciagac i podawac z butelki (nie cały czas, ale moze jakos na zmiane) bo nie wyobrazam sobie, zeby pol dnia spedzic karmiac raz jedno, raz drugie dziecko. Niektore dzieci długo siedza przy piersi i sobie doją powolutku, czasem takie karmienie trwa nawet 1-1,5 godz
, moja Jula najdłuzej ile jadła to chyba 15 min. a tak to zwykle 5 (była strasznie łapczywa, az jej sie mleko wylewoało bokami). Natomiast karmienie dwoch naraz, przynajmniej jak na razie, to jakas czarna magia