tusenfryd18
Fanka BB :)
Ja też mam ochotę na tego tako jumper nawet cenowo tutaj jest ok ale oriętuje sie jak to bedzie zamówić z polski.
Wogóle to troszkę odbiegnę od tematu ciuszków dziecięcych.
Wpadło mi do głowy całkiem niedawno że czas najwyższy skompletować torbę do szpitalaWiem że niektóre powiedzą zę za wczesnie,ale ja już to prawie zrobiłam.
Nawet nie chodzi o to że ta torba ma być torbą na poród tylko może sie czasmi okazać że zostwia nas w szpitalu na jakas obserwacje,i tu jak znalazl mamy wszystko co sobie naszykowałyśmy.Pamietam z Olkiem tak miałam .Okolo 25 tyg.miałam podwyższone ciśnienie i takie skurcze,doktorowa zostawila mnie w szpitalu(przychodnia do ktorej chodzilam byla wlasnie przy szpitalu)Och pamietam mojego męza,poprostu kompletnie bez wyczucia przynosil mi wszystko to co mi najmniej bylo potrzebne w szpitalu a nie to o co ja jego prosiłam.
Tak wiec już mam wszystko naszykowane ,w razie podobnej sytuacji poprosze go o torbę.
No chyba że macie bardziej rozgarniętych mężów.
W przypadku własnie torby,wiadomo jest że stoliki przy łóżkach nie są pojemne,zawsze doskwierało mi to że nie mam gdzie trzymac kosmetyków.Dlatego do tej mojej szpitalnej wyprawki pokupowałam wszystkie kosmetyki w małych 40-60ml opakowaniach.Dzieki temu w niewielkiej kosmetyczce zmieśiło mi sie dosłownie wszystko od pasty do zebów przez mydło,płyn do higieny intymniej,krem do rąk.......itd.skończywszy na lakierze do włosów.
Nie wiem co i Wy o tym sądzicie ,ale myśle że dobry pomysł.
Wogóle to troszkę odbiegnę od tematu ciuszków dziecięcych.
Wpadło mi do głowy całkiem niedawno że czas najwyższy skompletować torbę do szpitalaWiem że niektóre powiedzą zę za wczesnie,ale ja już to prawie zrobiłam.
Nawet nie chodzi o to że ta torba ma być torbą na poród tylko może sie czasmi okazać że zostwia nas w szpitalu na jakas obserwacje,i tu jak znalazl mamy wszystko co sobie naszykowałyśmy.Pamietam z Olkiem tak miałam .Okolo 25 tyg.miałam podwyższone ciśnienie i takie skurcze,doktorowa zostawila mnie w szpitalu(przychodnia do ktorej chodzilam byla wlasnie przy szpitalu)Och pamietam mojego męza,poprostu kompletnie bez wyczucia przynosil mi wszystko to co mi najmniej bylo potrzebne w szpitalu a nie to o co ja jego prosiłam.
Tak wiec już mam wszystko naszykowane ,w razie podobnej sytuacji poprosze go o torbę.
No chyba że macie bardziej rozgarniętych mężów.
W przypadku własnie torby,wiadomo jest że stoliki przy łóżkach nie są pojemne,zawsze doskwierało mi to że nie mam gdzie trzymac kosmetyków.Dlatego do tej mojej szpitalnej wyprawki pokupowałam wszystkie kosmetyki w małych 40-60ml opakowaniach.Dzieki temu w niewielkiej kosmetyczce zmieśiło mi sie dosłownie wszystko od pasty do zebów przez mydło,płyn do higieny intymniej,krem do rąk.......itd.skończywszy na lakierze do włosów.
Nie wiem co i Wy o tym sądzicie ,ale myśle że dobry pomysł.