zebrra
Potrójna mama :)
Traschka, super wózio - gratuluję! 
Było o sudocremie, u nas podobnie jak u Barmanki się nie sprawdził. Tyle tylko, że ja za namową położnej nie smarowałam pupy niczym przy przewijaniu. Do sudocremu podchodziliśmy kilka razy przy zaczewienieniach, ale nie było po nim poprawy. Pomagał nam clotrimazol, ale to było moze ze 3-4 razy w czasie całego okresu pieluchowania.
Generalnie używałam mokrych chustek (ja również polecam dada), a kiedy pupka robiła sie czerwona - myłam wodą z mydłem takimi dużymi wacikami.
Moje dzieci kolek nie miały, ale z doświadczenia znajomych - żadne specyfiki im nie pomagały...
Barmanka, piszesz, że przy karmieniu piersią wystarczą 2-3 butelki i że Twój synek nie akceptował niekapków... U mnie kompletne przeciwieństwo - Jasiek nie zaakceptował żadnej butelki, za to od 6 mca pił z kubeczka
Myślę, ze nie warto kupować kilku butelek, jedną w razie jakiś nieprzewidzianych sytuacji - tak, ale nie więcej. Można dokupic, nie ma z tym żadnego problemu.
Ja z Jasiem kupiłam butelki i generalnie nie użyliśmy żadnej, bo po prostu żadnej nie chciał...
To są sprawy bardzo indywidualne i nie przewidzimy, co wybierze nasze dziecko...
To samo z laktatorem... Przy Wice miałam i elektryczny (nuk) i ręczny (medela) i jedyne co mogę powiedzieć, że wolę dobry ręczny (np. medela właśnie), niż elektryczny firmy, która nie specjalizuje się w takich sprzętach (tak jak nuk)... Teraz kupiłam ręczny TT, ale trochę nie przemyslałam, bo przy Jasiu nie użyłam laktatora ani razu...
Cinamon, ja też na większość rzeczy szczepiłam Jasia, ale nie żałuję... Szkoda tylko, ze tyle to u nas kosztuje...
Wika miała atopowe zapalenie skóry i używaliśmy emolientów (pamiętam, ze najczęściej kupowaliśmy oillan, ze względu na cenę), ale teraz planuję zwykłą parafinę, masło shea i mydło marsylskie.
Aestima, bardzo mi się podoba Twoja komoda, masz ją już? I jak sprawa leżaczka z Tchibo? Dosłali Ci go?
Mrsmoon, gratuluję zakupu
Dobrze, że upolowałas wózio w tym kolorze, w którym chciałaś 
Łóżeczko turystyczne - my mamy chicco, jakieś takie zwykłe. Zaraz znajdę... CHICCO KOJEC LÓŻECZKO SPRING TURYSTYCZNE 2KOLORY (1483350184) - Allegro.pl - aukcje internetowe, bezpieczne zakupy pamiętam, że wybrałam właśnie to, bo miało rozpinany ten dłuższy bok..
Katamisz, kciuki za rozwiązanie sprawy lezaczka!
Było o sudocremie, u nas podobnie jak u Barmanki się nie sprawdził. Tyle tylko, że ja za namową położnej nie smarowałam pupy niczym przy przewijaniu. Do sudocremu podchodziliśmy kilka razy przy zaczewienieniach, ale nie było po nim poprawy. Pomagał nam clotrimazol, ale to było moze ze 3-4 razy w czasie całego okresu pieluchowania.
Generalnie używałam mokrych chustek (ja również polecam dada), a kiedy pupka robiła sie czerwona - myłam wodą z mydłem takimi dużymi wacikami.
Moje dzieci kolek nie miały, ale z doświadczenia znajomych - żadne specyfiki im nie pomagały...
Barmanka, piszesz, że przy karmieniu piersią wystarczą 2-3 butelki i że Twój synek nie akceptował niekapków... U mnie kompletne przeciwieństwo - Jasiek nie zaakceptował żadnej butelki, za to od 6 mca pił z kubeczka
Ja z Jasiem kupiłam butelki i generalnie nie użyliśmy żadnej, bo po prostu żadnej nie chciał...
To są sprawy bardzo indywidualne i nie przewidzimy, co wybierze nasze dziecko...
To samo z laktatorem... Przy Wice miałam i elektryczny (nuk) i ręczny (medela) i jedyne co mogę powiedzieć, że wolę dobry ręczny (np. medela właśnie), niż elektryczny firmy, która nie specjalizuje się w takich sprzętach (tak jak nuk)... Teraz kupiłam ręczny TT, ale trochę nie przemyslałam, bo przy Jasiu nie użyłam laktatora ani razu...
Cinamon, ja też na większość rzeczy szczepiłam Jasia, ale nie żałuję... Szkoda tylko, ze tyle to u nas kosztuje...
Wika miała atopowe zapalenie skóry i używaliśmy emolientów (pamiętam, ze najczęściej kupowaliśmy oillan, ze względu na cenę), ale teraz planuję zwykłą parafinę, masło shea i mydło marsylskie.
Aestima, bardzo mi się podoba Twoja komoda, masz ją już? I jak sprawa leżaczka z Tchibo? Dosłali Ci go?
Mrsmoon, gratuluję zakupu
Łóżeczko turystyczne - my mamy chicco, jakieś takie zwykłe. Zaraz znajdę... CHICCO KOJEC LÓŻECZKO SPRING TURYSTYCZNE 2KOLORY (1483350184) - Allegro.pl - aukcje internetowe, bezpieczne zakupy pamiętam, że wybrałam właśnie to, bo miało rozpinany ten dłuższy bok..
Katamisz, kciuki za rozwiązanie sprawy lezaczka!