reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Katar- skreslenie dziecka z listy zlobka- ktos zna taka sytuacje?

Kwiatuszek1!

Fanka BB :)
Dołączył(a)
24 Styczeń 2021
Postów
157
Hej, w innym watku poruszylam temat wiecznego kataru u mojego syna....teraz zakladam drugi watek by dowiedziec sie czy ktos mial taka sytuacje, ze przez notoryczny katar( bez zadnej przerwy, ale tez bez kompletnie innych objawow) dziecko zostalo skreslone z listy zlobka? Zna ktos moze taka sytuacje?
 
reklama
A co na to pediatra?
Szczerze mówiąc nie chciałabym, by do placówki uczęszczało dziecko z niedoleczoną infekcją bakteryjną/wirusową.

Do żłobka moje dzieci nie chodziły - ale wiem, że w przedszkolu (jeśli to istotne - było to przedszkole niepubliczne), do którego uczęszczały, niektóre dzieci miały zaświadczenie od alergologa, że jest to katar alergiczny.
 
A co na to pediatra?
Szczerze mówiąc nie chciałabym, by do placówki uczęszczało dziecko z niedoleczoną infekcją bakteryjną/wirusową.

Do żłobka moje dzieci nie chodziły - ale wiem, że w przedszkolu, do którego uczęszczały, niektóre dzieci miały zaświadczenie od alergologa, że jest to katar alergiczny.
Najgorszejedt to, ze mu sie z tego kataru kompletnie nic nie robi. I mam wrazenie, ze przez to kazdy bagatelizuje ten problem.
Pediatra rozklada rece, laryngolog tez. To co mial przepisane nawet na jeden dzien nie zadzialalo. Lekarze twierdza, ze tak po prostu ma i " wyrosnie " z tego. Kiedy? Wiadomo, ze nikt nie wie. Ja jestem zalamana bo nie dosc ze nie potrafie dziecku pomoc to jeszcze prawdopodobnie go wykresla ze zlobka do ktorego uwielbia chodzic.
tez slyszalam o takim zaswiadeczeniu. Ale czy u tak malego dziecka mozna faktycznie stwierdzic alergie? Bo ja z checia zastosowalabym konkretny lek😭😭😭na to na co faktycznie ew. Bylby uczulony😭
 
U mnie młody był pod opieką alergologa od 3 m.ż. Testy miał wykonywane po 1 r.ż.
Ja bym spróbowała mimo wszystko je zrobić. Bo jeśli coś wyjdzie, to też być może będziesz w stanie to wyeliminować.
A pediatra nie zalecał Wam zrobienia badań z krwi? Np. IgE?
 
U mnie młody był pod opieką alergologa od 3 m.ż. Testy miał wykonywane po 1 r.ż.
Ja bym spróbowała mimo wszystko je zrobić. Bo jeśli coś wyjdzie, to też być może będziesz w stanie to wyeliminować.
A pediatra nie zalecał Wam zrobienia badań z krwi? Np. IgE?
Zaden lekarz kompletnie nic nie zlecil.co proponuje ja sama to slysze tylko, ze jest za maly.a jak chcialam zrobic wymaz to uslyszalsm, ze tez nie ma sensu. Bo lekarka widziala chore ucho z wydxielina golym okiem a wymaz nic nie wykryl. Ja jestem zalamana bo serio chyba mam totalnego pecha do tych lekarzy
 
U mnie młody był pod opieką alergologa od 3 m.ż. Testy miał wykonywane po 1 r.ż.
Ja bym spróbowała mimo wszystko je zrobić. Bo jeśli coś wyjdzie, to też być może będziesz w stanie to wyeliminować.
A pediatra nie zalecał Wam zrobienia badań z krwi? Np. IgE?
A jakiw to byly testy? Takie normalne skorne?czy w przypadku mniejszych dzieci inaczej sie testy robi?
 
Takie normalne - skórne.
Ale warto zbadać z krwi IgE - ono mówi ogólnie o tym czy występuje reakcja alergiczna.
 
Takie normalne - skórne.
Ale warto zbadać z krwi IgE - ono mówi ogólnie o tym czy występuje reakcja alergiczna.
Ooo...dziekuje za podpowiedz. Nawet nie mialam swiadomosci jakie testy robia takiemu maluszkowi. Musze zatem podpytac lekarza zeby o takowe testy bo kompletnie nie mam juz pomyslu na ten katar😭
 
reklama
Obecnie mam w żłobku od grudnia moje 3 dziecko i mam wrażenie że kiedyś było inaczej przed czasami covid było inaczej.... Mianowicie u mnie w żłobku prv za 1800 zł plus żarełko Pani oczekuje że dziecko ma być idealnie zdrowe.... Czyli zaprowadzam dziecko o 8.20 wg mnie zdrowe, lekki.przezroczysty katar raz na godzinę kaszlnie i co 8.40 telefon że wg niej dziecko wymaga zabrania z placówki. Ja informuję że się nie zgadzam że odbiorę o 15.... Odbieram radosne uśmiechnięte bez oznak infekcji jadę do przychodni prosto ze żłobka po L4 na jutro a Pani mi mówi że ona dawno tak zdrowego dziecka w przychodni nie widziała. Zapisuję inhalacje z soli i plasterki aromactive. Przerabialiśmy dokładnie to samo tydzień temu... Przerabialiśmy dziś... I u mnie dzwonią a nie informują jak odbieram i oczekują że odbiorę. Pani w przychodni mówiła że od niedawna jest taka moda i w koło.ma kolejki dzieci ze skarg żłobkowo.przedszkolnych, które nie wymagają lekarza ani absencji....starsze dzieci z 7 /9 lat i wtedy naprawdę pół grupy kaszlacej chodziło a katar nikogo nie wzruszał. Oczywiście mówię o delikatnym katarze . Nie da się pracować odbierając z tego powodu raz w tygodniu telefon z placówki
 
reklama
Do góry