Ja też nie wiem. Czasowo to z nim różnie bywa...
Ale mam powód do zadowolenia. Wczoraj Babcia przywiozła Mikiemu PIERWSZĄ MARCHEWKĘ HIPPa i zjadł na raz 3/4 słoiczka i to łyżeczką, a dziś skończył widać marchewka lepsza od jabłuszka
Ale mam powód do zadowolenia. Wczoraj Babcia przywiozła Mikiemu PIERWSZĄ MARCHEWKĘ HIPPa i zjadł na raz 3/4 słoiczka i to łyżeczką, a dziś skończył widać marchewka lepsza od jabłuszka