reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Karmienie, pytania i porady :)

Kata pisalas, ze to 'mleko' w smaku jest gorzkie, wiem, ze pytanie glupie, ale jestes pewna, ze to mleko? ;D czytalam kiedys, ze stan zapalny kanalików, czasem utajony przez dluzszy czas moze powodowac w koncu wyciek ropny.
A to, ze laktacja moze nawracaj jeszcze jakis czas pózniej to fakt.
pozdrawiam
 
reklama
Katka... ale siara pojawia sie chyba w drugim trymestrze dopiero ( o ile dobrze pamiętam). Mysle więc że to nie ciąża.
 
Nie karmię maluchów już prawie 11 miesięcy, a po naciśnięciu na sutka pojawia się źółtawa, wodnista wydzielina. Czytałam gdzieś, że jest to normalne i nie ma się czym przejmować. Jak znajdę gdzieś link to podeślę, żebyś mogła sobie poczytać.
 
pytanie do doświadczonych mam ;) : skąd wiadomo, że pierś jest opróżniona do końca? bo ja jakoś tego nie wyczuwam... po jakimś czasie karmienia zauważam, że maluch ssie calkiem jałowo, tzn. ciamka sobie, ale nie słyszę, żeby cokolwiek połykał. Odstawiam go wtedy od tej piersi, sądząc, że jest już pusta, ale gdy sama ją ścisnę, to mleko leci... więc jak to jest ???
 
Hmmm...widzisz, ja sie nadal nad tym zastanawiam ??? ;D Bo teraz juz rzadko karmie Julke (2x na dobe) i piersi mam na ogól miekkie, a jak mala zje to calkiem flaczki ;) i mimo tego mleko nadal leci calkiem zwawo.
Tak wiec chyba naprawde puste to one nie bywaja. A wczesniej, jak Julka tylko na cycu byla i duzo jadla, to nawet po jedzeniu byly dobrze napelnione, ale ja mam nieco za duzo pokarmu, a to sprawa indywidualna.
Julia po prostu jak sie juz nasyci to albo odrywa pyszczek albo, jak piszesz, jalowo 'ciumka". Ona sama wie ile potzrebuje.
Kiedys sie zamartwialam, bo ona ciagnie tylko przez 5min. ze sie nie najada, ale do 6m-ca tylko na cycku wyrosla pieknie ;D
pozdrawiam!!
 
ithildin
piers nigdy nie oprozni sie do konca - nie ma czegos takiego ja pusta piers(to sa slowa moje pani od laktacji)- tak jestesmy skonstruowane ze na biezaco naplywa nam pokarm - no ale znacznie w mniejszych ilosciach - dopiero gdy malec skonczy ssac to piers uzupelnia braki ... i przybiera


moze jak masz juz obciagnieta piers przez malucha to mniejsze ilosci mleka znajdujace sie w piersi sa tak male ze nie musi ich polykac

a przycisniecie piersi jest inne niz sanie niemowlaka gdyz u Ciebie pod wplywem nacisku mleko wylatuje jak pod wplywem cisnienia u malca jest to raczej delikatniejsze .... i poza tym on ciagnie .....

jesli maly nie lyka juz pokarmu odstaw go na chwilke i pomasuj pies - wtedy przystaw go z pworotem - ale pamietaj ze wieksze ciagniecie malca to wieksze przybieranie pokarmu w piersiach ,,,,

P.S - ah jak Ci zazdroszcze ze karmisz piersia - to jest niesamowite uczucie - ja karmilam tylko do 3,5 miesiaca - i niestey teraz moja corcia jest na nutramigenie


Pozdrawiam Cie serdecznie
 
tuśka niestety nie wygląda to tak kolorowo, nie karmię wyłącznie piersią, a i to po wielu trudach i męczarniach... :)
dziękuję Wam bardzo za odpowiedzi :)
 
ithildin - trzymaj sie dzielnie - wiem ze jest ciezko bo sama swoja core karmilam i mialm zapalenie piersi ... (tzn. zastoj mi sie zrobi - bo ewa nie bardzo chcial jedna piers ssac i tam przybieral pokarm ...) walczylam ponad miesiac o to zeby karmic ale nie udalo mi sie - teraz z perspektywy czasu juz nie zaluje tego az tak ...

wiem ze jest ciezko ....


a dokarmiasz swego malucha sztucznym ??? i jak tak to jaka mieszanka ???

czy twoja dzidzia chetnie bierze piers ???
 
tuśka mój mały od początku nie chciał ssać, tzn. nie umiał, juz po porodzie kazali go dokarmiać strzykawką - z palcem w buzi, tak żeby ćwiczył ssanie, i rzeczywiście wyćwiczył, tylko ze złapaniem piersi i tak były problemy wielkie... co ja się namęczyłam... zresztą oboje się namęczyliśmy ;) żadnych zapaleń ani zastojów nie było na szczęście, chociaż po powrocie ze szpitala naprawdę miałam dużo pokarmu. Ale w domu próbowałam go karmić samą piersią, niewiele z tego wychodziło, ale wyglądało na to, że mu wystarcza, bo spał dużo i się nie domagał, ale był po prostu bardzo osłabiony - trafilismy do szpitala po 4 dniach z powodu żółtaczki i okazało się, że bardzo spadł na wadze... w szpitalu znów pediatra zaleciła sztuczne mleko, ale dalej walczylismy i dopiero po jakimś tygodniu kolejnym pewna pani poradziła mi kapturki, które naprawdę zadziałały :) no ale nadal nie dojada, niby umie teraz pięknie chwycić i ciągnąć, ale przy piersi zasypia albo marudzi, różnie to bywa...

w szpitalu i teraz dokarmiałam Bebiko 1, ale nasza pani pediatra(nie ta ze szpitala) doradziła Bebiko omneo albo Bebilon(podejrzewając, że na Bebiko może mieć alergię), no i Bebilon już zakupiony, tylko jeszcze nie wypróbowany, ale myślę, że będzie lepszy, bo maluch ma też kłopoty z wypróżnianiem...
a tak na marginesie - wczoraj się zawzięłam i próbowałam jak najmniej sięgać po butelkę. W rezultacie karmiłam co chwilę, małymi porcjami, ale zawsze była to pierś, no i dziś rano stwierdziłam, że moje piersi są prawie tak pełne jak w momencie największego nawału parę dni po porodzie :) więc może jednak laktacja dopasuje mi się jakoś do potrzeb mojego dzidziusia... mam jeszcze taką cichą nadzieję... ;)

czy chętnie bierze pierś...? no jak wreszcie złapie i coś mu poleci to je chętnie, ale krótko - co chwilę jakaś przerwa na spanie albo jakiś krzyk nie wiadomo skąd... z butelki oczywiście ciągnie lepiej, spokojniej, ale zauważyłam, że czasem zje z butli mega porcję i dalej się domaga, chociaż według mnie jest już przejedzony, i dopiero jak dam mu pierś to possie nawet chwilkę, ale się uspokaja :)

wybacz tak przydługą odpowiedź... ;) pozdrawiam i dziękuję za dobre słowa :)
 
reklama
ithildin - nie masz za co mnie przepraszac ciesze sie ze opisujesz i ze dzielisz sie swoimi probelmami i spostrzezeniami z nami wszystkimi - po to jest te forum zeby sobie pomagac i DORADZAC :)

jak czytam Twoja wypowiedz odnosnie zachowania malucha - te placze i zasypianie przy cycy to tak jakbym widziala swoja corke i siebie .... wiesz moze Twoj maly ma refluks ??? nie ulewa ??? zreszta dziecko nie musi ulewac zeby miec refluks - moze poprostu ulewa do wewnatrz jak moja corcia (wrezultacie bylo zapalenie serca - watroby i sledzony )- wiec spytaj sie o to lekarza ... uwarzam ze pwoinein jesc mleko dla alergicznych dzieci - one jest inaczej ulozone i jego suplementy sa latwiej przyswajalne i trawione przez niemowle

nie wiem mozesz tez sprobowac sicagac swoj pokarm i mieszac go na pol z melkiem sztucznym - ja tak robilam i karmic butla - przeciez to tez jest rozwiazanie


a i mleko Twoje ma inne wartosci niz sztuczne i dlatego Twoj maluch cczesciej chce cyce ... a jest mu tak blogo jak ja ssie ze zasypia ....

moze sie wybierz do kobietki od laktacji ... moze poradzi ci cos sensownego -

a tak na marginesie to jak twoj szkrabik ma na imie ???
 
Do góry