reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Karmienie, pytania i porady :)

ithildin jeżeli chcesz karmić piersią to spróbuj najpierw udać się doporadni laktacyjnej u jakiejś położnej aby ci doradziły ajeżeli ci nie zależy to spr€buj podawać mleczko sztuczne i sama zobaczysz co i jak

ja też na początku nie miałam lekko niunia bardzo się denerwowała bo nie mogła złapać a wogóle to zaraz po wyjściu ze szpitala jeszcze nie miałam takiej prawdziwej laktacji jaka powinna być i ta noc pierwsza była najgorsza do tego jeszcze bardzo ale to bardzo bolące sutki tragediana drugi dzień kupiłam kapturki no przez kilka dni było ok ale zaraz póżniej znowu zaczęły się kłopoty i bolące nieustannie sutki normalnie wyłam i karmiłam ale udało się i teraz jestem bardzo ale to bardzo szczęsliwa że to wszystko przetrwałam a nie wierzyłam że mi się uda

Powodzenia.
 
reklama
tuśka mój szkrabik ma na imię Aleksander, no i fakt, że ulewa, zdarza to mu się chyba nawet często...

Viola pani z poradni laktacyjnej była u mnie podczas naszego drugiego pobytu w szpitalu, mały akurat spał, więc karmienia nie miała okazji poobserwować, ale porozmawiałysmy i ona właśnie doradziła mi kapturki. Naprawdę tylko dzięki tym kapturkom niektóre karmienia są cudowne ;D Gratuluję i cieszę się, że Ci się udało, to napawa optymizmem :) mi bardzo zalezy, żeby karmić piersią...

pozdrawiam
 
ithildin - radze ci zeby Aleksander byl przebadany pod katem refluksu - moze miec nawet niewielki ale moze sprawiac mu to bol ...

skontaktuj sie z lekarzem gastrologiem - nie od pierwszego kontaktu bo Ci to tylko mleko sztuczne by wypisywali i nic poza tym
 
Witam,
chciałam się dowiedzieć ile wypijają i jak często jedzą Wasze dzieci.
Nasza Isia zaczęła powoli ssać wieczorkiem butelkę, gdyż powoli muszę ją przyzwyczaić do miesznki i picia z butelki (złobek :()
Wypija wieczorem przed snem (20:30 - 21:00) około 100 ml NAN'a. Potem w nocy koło 2:30 opróżnia obie piersi. Następny posiłek rano około szóstej i tak przez cały dzień mniej więcej co 3-3,5 godz. Im bliżej iweczora, tym dziecko bardziej głodne. Mam wrażenie, że moje piersi nie nadążają z produkcją i mała jest po prostu głodna. Wieczorem najbardziej. Jak zawiśnie przy "cycku" to minie 40 minut zanim puści a potem druga pierś.... za 2 godziny chce jeszcze....
Czy to znaczy, że muszę przejść na karmienie sztuczne przez większą część dnia? Bardzo się przed tym bronię a miesznkę daję tylko po to aby sprawdzić czy dziecko nie ma alergii - żłobek niestety nie przyjmuje mleka matki :(

Może ktoś się wie co zrobić. Dodam, że wieczorem moje brodawki są bardzo obolałe. Rano i mniej więcej do 15 jest wszystko OK...
Jestem ciekawa, czy ktoś jeszcze ma taki problem...
 
Witaj, ale czy do mieszanki używasz własnego mleka. Może byc tak, że jesli zmniejszyłaś liczbe karmień, to Twoje piersi zareagowały zmniejszeniem laktacji. Z drugiej strony, być może mała chce po prostu byc dłuzej przy mamie i ssie nie z powodu głodu, tylko żeby być blisko Ciebie.
 
Katko, odgrzebałam ten wątek, bo i u mnie , ponad pól roku po zakończeniu karmienia pojawiło się coś podobnego, to znaczy zaczyna mi coraz więcej cieknąć z piersi, co do miesiączki to się dopiero okaże.... ciekawa jestem, jak się Twoja sprawa skończyła i co Ci w końcu zalecił lekarz, no i czy to dało efekty. Jeśli tu zajrzysz, to daj znać, bardzo jestem ciekawa...

pozdrawiam
nikita
 
pomocy.
rozmrożony pokarm się zważył! jak tego uniknąć? moze przyczyną jest mieszanie mleka z kilku odciagnięć? może niedostatecznie je wychłoodziłam przed schowaniem do lodówki? samanie wiem . poratujce PLEASE!!!!
 
Bardzo często wrażenie "zważonego mleka" dają grudki tłuszczu pływające na powierzchni. Po zabełtaniu znikają, jeśli mleko się zważyło, nie znikną. Mnie się jeszcze nigdy nie zważyło a mrożę dużo.
 
reklama
Mleko jak trochę postoi to się rozwarstiwa, może tak jak radzi poprzedniczka - wstrząśnij... zobaczysz, co będzie, bo jakoś mi się dziwne wydaje, że się zważyło, jak przechowywałaś w lodówce.... mi się to nigdy nie zdarzyło....

pozdrawiam
nikita
 
Do góry