reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Karmienie piersią

Moriam, a Ty bylaś już na mieszankach i teraz doszłaś do samego cyca znowu?? Czyli mam się nie załamywać bo JEST TO MOŻLIWE?????

po cc nie mialam pokarmu i karmilam tylko butelka.Jak pokarm sie pojawil-to malo go bylo plus problmy z przystawieniem-odciagalam swoj i dokarmialam sztucznym jak braklo. Potem powoli laktacja sie wzmogla i nauczylysmy sie przystawiac, mieszanka poszla w zapomnienie,powoli ilosc karmien z butli malala na rzecz cycka. Okupilam to jednak godzinami stresu, bolu i sesji z laktatorem w reku. Nie zaluje i wiem ze WSZYSTKO JEST MOZLIWE! TRZEBA CHCIEC.
Dlatego teraz, jak mala cos uczulilo, robie wszystko aby nie zrezygnowac z tego, co obie tak ciezko wywalczylysmy.

polecam wizyte konsultantki laktacyjnej. Ja bez niej bym piersia nie karmila.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dziewczyny ja mam nico inny kłopot moja mała by cały czas wisiała na cycu :eek: niewiem czy faktycznie jest caały czas głodna czy co? bardziej mi to wygląda na takie mymlanie niż jedzenie:sorry2: wczoraj np. mega wrzaski i tylko przy cycu spokój ale wychodzi na to że ona by cały dzień cycała w nocy odpukać przesypia pięknie 5-6h ale w dzień masakra zastanawiam sie czy nie jest głodna
 
Dziewczyny ja mam nico inny kłopot moja mała by cały czas wisiała na cycu :eek: niewiem czy faktycznie jest caały czas głodna czy co? bardziej mi to wygląda na takie mymlanie niż jedzenie:sorry2: wczoraj np. mega wrzaski i tylko przy cycu spokój ale wychodzi na to że ona by cały dzień cycała w nocy odpukać przesypia pięknie 5-6h ale w dzień masakra zastanawiam sie czy nie jest głodna

Ja mam to samo :-(
 
Dziewczyny ja mam nico inny kłopot moja mała by cały czas wisiała na cycu :eek: niewiem czy faktycznie jest caały czas głodna czy co? bardziej mi to wygląda na takie mymlanie niż jedzenie:sorry2: wczoraj np. mega wrzaski i tylko przy cycu spokój ale wychodzi na to że ona by cały dzień cycała w nocy odpukać przesypia pięknie 5-6h ale w dzień masakra zastanawiam sie czy nie jest głodna

U nas 2 dni to samo,ciągle cyc,mało spania w dzień(wczoraj przez cały dzień łącznie przespał mi 2 godzinki),za to w nocy 6 godzin spanka ciągiem,godzinna przerwa na przewijanie,jedzonko,bekanie i znowu okolo 2 godzinki snu.Już tak jest dwie doby,ciekawe jak będzie dzis? Ale piersi mi nie wyrabiają,sutki bolą,czyżby znowu skok rozwojowy?
 
ja to przezylam po porodzie w domu juz, mala leciala z wagi, non stop na cycu i zero spania, nie moglam ustac na nogach, i mala cycala dla zabawy jak sie okazalo! od tamtej pory cyc+mleko w butli z cyca, cyc+sztuczne - i juz po problemie:)))) klocek ma 1mc 3 tygodnie i 5 kilo wazy:)
 
asiorek ja karmię tak jak dziulka, czyli najpierw cyc a jak głodne dalej to butla. Miałam tą samą sytuację co dziulka i mały przez 2 tygodnie na moim mleku przybrał tylko 50g więc pediatra kazała mi go dokarmiać.
U mnie laktacja nie upadła ani nie zmniejszyła się. Mleko nadal mam i wydaje mi się że duże ilości bo np wczoraj ściągnęłam laktatorem z jednej piersi 80ml za jednym razem. Nie piję nic na laktacje, jedynie dużo płynów i tyle.
 
Moriam, dziękuję za wsparcie! Dałaś mi nowe siły i wiarę.
No to spróbuję jeszcze raz... A ile dni to zajęło? Bo nie wiem na co sie porywam.
 
Kurcze to co dokarmiać??? zmniejszy się laktacja a chciałabym trochę pokarmić :dry: już sama niewiem :-(

mnie sie nie zmniejszyla laktacja, bo w sumei cyc jest prawie za kazdym razem-ile pociagnie to juz jej:) a to co odciagam to robie zawsze butle gigant na nastepny dzien rano z 2 sciagniec-bo wcale nie ciagne ilosci neiziemskich-zawsze miedzy 50-70 z dwoch cycow. kazda z nas ma okreslone mozliwosci i chocbysmy wode swiecona pily to wiecej nei bedzie. a to ze sie dokarmia laktacji nei zmniejsza:)) spokojnie:)
 
reklama
A ja przeżywam kolejny nawał pokarmu. Ostatnią dobę ledwie dałam radę przetrwać, bo miałam ponad 38 st gorączki, a dziś jak ręką odjął i zniknęła. Jedna pierś u dołu bolała mimo, że nie było zatorów. Miałyście tak? Może sobie ją jakoś przygniotłam. Poza tym było mi niedobrze, byłam osłabiona, niewyspana, bolało i boli mnie gardło. Zastanawiam się czy ta gorączka była od nawału czy od przeziębienia. Nie wiem czy dobrze mi się wydaje, ale po karmieniu gorączka powinna spaść jeśli byłaby od nawału. Jak myślicie?
 
Do góry