reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Karmienie piersią

reklama
Dobranocka Ty dajesz swojej malej to mleczko Humany 1 plus ??? Daje jeszcze ktoras z was je swoim malenstwom?? Na serio wydluza to sen dziecka,warto je kupic?? Bo ja uzywam Bebilonu obecnie i zastanawiam sie nad zmiana teraz...
 
Ja mam dzis mega dola, bo caly czas probuje moja laktacje rozkrecic i niewiele nam z tego wychodzi. Przesiedzialam dzis 4 godizny prawie non stop z Małym raz na jednym, raz na drugim cycu, po czym skapitulowalam i dalam sztuczne i wydudlil 80 mil...Wieczorem siedzialam 1.5 godziny i poki co maz go od godziny nosi i spiewa mu, zeby nie ryczal. Ostatniej nocy spalam 4 godziny, w dzien kimnelam sie godzinke. Jutro maz pojedzie po Karmi i moze uda mu sie dostac herbatki laktacyjne, bo ja juz naprawde nie wiem co robic.
Czytam jakies rozne opinie poloznych, konsultanktow i wypowiedzi na forum i wszedzie pisza,zeby czesto przystawiac/sciagac. Czy ktoras z Was tym czestym przystawianiem wymusila wieksza laktacje???Ja w zeszlym tygodniu non stop wisialam na laktatorze i nie pomoglo. Teraz po kilkugodzinnym maratonie na cycach nie mam juz sily na laktator. Moze sciagne cos przed pojsciem spac, moze uda mi sie w nocy. Blagam, doradzcie, bo ja juz watpie w mozliwosci mojego organizmu...
 
onesmile - Ja rozkrecilam laktacje odciagajac pokarm wg schematu 7,5,3-czyli kazda piers najpierw 7 min,potem 5, potem 3. W tym czasie w zasadzie nie karmilam piersia(problemy z przystawieniem) tylko odciagnietym mlekiem z butli. Jak zaczelam karmic piersia, to po karmieniu nadal odciagam(coraz rzadniej-bo coraz mniej mi sie chce i coraz bardziej szkoda czasu, ale min.2xdz) wg schematu5,5dwa cykle po 5 min na kazda piers).
Dodatkowo pilam herbatke bocianek(4-5 x dz) i butle wody dziennie. Herbatke odstawilam, bo moja mala zbyt luzne kupki po niej miala.Slyszlam, ze swietna jest herbatka mlekopedna Herbapolu.
Jak sie zawezmiesz,to Ci sie uda. Tylko glowa do gory i sie nie poddawaj!
 
A ja mam nawał, zastój i doję się rewelacyjną Medelą.
Dziś dostałam Calmę- straszne dziwadło, zobaczymy co z tego będzie...

napisz cos wiecej o Calmie, jak ja przetestujesz. Tez sie na nia szykowalam, na razie jednak egzamin zdaja butelki TT.Ale nadal jestem zainteresowana tematem.

Sorki, ze post pod postem-tak jakos wyszlo i nie umiem tego polaczyc:/
 
herbatka bocianek pomaga na laktacje.. u mnie odciaganie po karmieniu nie bardzo pomogło ale herbatlka tak! Tyle że pokarmu mam tylko na karmienia, juz nic nie sciagne potem :/
A na herbatce z herbapolu pisze że kiedys byla traktowana jako mlekopedna ale teraz nie zaleca sie jej przy karmieniu :( Moj syn miał po niej mocne i bolesne gazy i teraz dla corki nie probowałam.
 
Ostatnia edycja:
ja probowalam piwa ale zle zastosowalam i nic nie pomoglo:ppp ile odciagam to odciagam, leje na to, bo np teraz wieczorem z lewego odcaglam 50 jak nigdy a 3 dni prawie nic nie lecialo, za to prawy cyc byl aktywny tydzien jak nigdy a teraz prawie 15 zaledwie! juz nic nie kumam, wazne ze leci.
 
Kochane dziewczyny, dziekuje za rady i wsparcie. Zaraz zasiadam do sciagania wg zaleconego schematu, a jutro maz poszuka herbatki bocianek, moze bedzie w polskim sklepie, a jak nie, to poprosze mame,zeby przyslala.
Maly na noc wypil 60ml sztucznego, bilans dobowy rowne 200ml sztucznego, reszta cyce.Zobaczymy, co bedzie jutro.
dziulka-ja sprobuje jutro piwa:-)
 
reklama
napisz cos wiecej o Calmie, jak ja przetestujesz. Tez sie na nia szykowalam, na razie jednak egzamin zdaja butelki TT.Ale nadal jestem zainteresowana tematem.

Sorki, ze post pod postem-tak jakos wyszlo i nie umiem tego polaczyc:/
OK, na razie patrzę na nią jak na ufo jakieś... dziwoląg straszny...

Onesmile ja karmię od 19.30, dopiero teraz mąż go zabrał ode mnie, kazałam rozebrac i obejrzałam brzuszek, no pękaty jak baleron jest a ciągkle cyca szuka. Cycki miałam jak dwie armaty naładowane, a teraz takie naleśniczki, czyli ściągnął, nawet zastój ściągnął, zeszła opuchlizna i ból, ale jeszcze by zjadł. Łatwo się oszukac... to chyba jest łakomstwo, a chętnie człowiek podałby mleko sztuczne, bo myśli, że dziecko głodne. Zrobię mu glukozy, albo herbatki, bo i tak musze Lakcid rozpuścic, spróbujemy w Calmie podac ;-)
 
Do góry