onesmile
Świat według Pafffcia
a co zrobiłaś, że jest o niebo lepiej?
Mleko dostalam dopiero 6stego dnia i bylo go malo, wiec za rada kolezanku, ktora ma juz roczna core, karmilam godzine piersia- pol godz jedna, potem druga, a potem pol godziny sciagalam pokarm. Bylo tego baaardzo malo, Pawel sie nie najadal,ale po 2 dobach ilisc pokarmu wzrosla. Potem ze 2 dni tylko sciagalam-siedzilam non stop przykuta do laktatora, w miedzyczasie dokarmialam tez sztucznym. Teraz karmie piersia i sciagam pokarm po jedzeniu z tej 'wyssanej piersi'. Poki co tej doby wypil tylko 160mil sztucznego, reszta moje. No tylko jestem wykonczona...Ale robie wszystko,zeby ruszyc 'pelna para'. Aha, no i pije litry plynow- tone mleka, kakao i bawarki.
A jak u Ciebie idzie?