reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Karmienie piersią

Alicja - mi mówiła położna w szpitalu, że takie karmienie na zmianę swoim mlekiem i mieszanką może powodować u dziecka niestrawnosci, bo mu sie ciezej trawi co chwila inny typ pokarmu. Może spróbuj tak, że karmisz kilka razy pod rząd tylko butlą z mieszanką(np w nocy), a wtedy ściągasz swój pokarm laktatorem. A potem kilka karmień pod rząd cyc+butla z Twoim odciągnietym wcześniej pokarmem(np w dzien). Bo jak maluszek na 1 karmienie dostaje i Twoje mleko i modyfikowane to może mu się to ciężko trawić. Moze taki sposob pomoże trochę.

U mnie też są lamenty przy robieniu kupek. Wczoraj to mały tak się męczył że ryczałam razem z nim. I do tego strasznie mu się dużo ulewało i wymiotował, ze juz chcialam po lekarza dzwonić. Jak mi pawia puścił na bluzkę to musiałam się przebrać bo taka mokra była. No i potem jeszcze pawia puścił z odrzutem, że mężowi na spodniach wylądował :/ No ale na szczęście przeszło mu już i od wczoraj wieczorem tylko leciutko mu się ulewa po karmieniu. Ale jak będę teraz u lekarza to porusze ten temat.
 
reklama
Kurczę,dziewczyny,współczuję Wam problemów z karmieniem. Ja na razie nie mogę narzekać. Franek je cyca, mój pokarm z butli i wieczorem mieszankę. Pokarmu mam tyle,że w 5 minut odciągam 140ml z obu piersi(a one i tak nie są opróżniane do końca).
Życzę Wam,żeby te problemy jak najszybciej zniknęły.

Zastanawiam się tylko,jak często chodzicie do pediatry. My wyszliśmy 1,5 tygodnia temu i jeszcze nie byliśmy. Zamierzam iść gdzieś za 2 tygodnie po skierowanie na bioderka. Nie wiem tylko,czy to nie za rzadko,ale skoro nic się nie dzieje... Powiedzcie,czy ktoś Wam powiedział, co jaki czas trzeba chodzić na badania kontrolne, bo mi nikt nic takiego nie powiedział...
 
Widzę dziewczyny, że problemy podobne. A powiedzcie mi jak wygląda kupka ze śluzem Mój robi troche bardziej wodniste dzisiaj, ale wydają mi się dość normalne tyle, że robi bardzo często po każdym karmieniu.
Mały ciągle bąkuje... i płacze przy tym.... a ja jem NIC dosłownie. nie sądze, że mu szkodzi moja dieta...
Do tego mało śpi pręży się itp. Jutro lekarz.
A z karmieniem rozstroił sę zupełnie:nerd:
 
Alicja - jeszcze mi przyszła jedna myśl do głowy. Jak dajesz butlę to może musisz bardziej dopilnować porządnego beknięcia. Bo jak maluchy z butli ciągną to więcej się nałykają zawsze powietrza. U mnie najlepsze beki mały wali po tym jak go położę jego brzuszkiem na mój brzuch. Ja jestem w takiej pozycji pół siedzącej-pół lezącej, albo stoję i go trzymam. Czasem to długo trwa. Często jest tak, że beknie porządnie po jedzeniu, a po godzinie się zaczyna skręcać i marudzić i jak się go weźmie to mu się jeszcze raz odbija mocno i się uspokaja. Może próbuj prowokować odbicie jak maluszek marudzić zaczyna po jedzeniu.

emiliab - idź do przychodni i zapisz małego do pediatry i wtedy Ci powiedzą kiedy masz się na wizytę zgłosić. Na pewno trzeba iść wagę skontrolować, czy dzidziuś prawidłowo przybiera. Ja musiałam iść 3 dni po wypisie skontrolować bilirubinę (zalecenie ze szpitala takie miałam) i od tamtej pory chodzę co tydzień na kontrolę, czy mały już się odżółcił, bo dlugo mu nie chce odpuścić ta żółtaczka. No i od razu go też obejrzała pediatra no i ważony jest zawsze.
 
Widzę dziewczyny, że problemy podobne. A powiedzcie mi jak wygląda kupka ze śluzem Mój robi troche bardziej wodniste dzisiaj, ale wydają mi się dość normalne tyle, że robi bardzo często po każdym karmieniu.
Mały ciągle bąkuje... i płacze przy tym.... a ja jem NIC dosłownie. nie sądze, że mu szkodzi moja dieta...
Do tego mało śpi pręży się itp. Jutro lekarz.
A z karmieniem rozstroił sę zupełnie:nerd:

Ahhhh skąd ja to znam, mój Filip kiedyś jak go przebierałam puścił sobie bączka i sama woda poleciała. Rano od razu dzowniłam do przychodni żeby sie umówić na wizytę. Jak mnie lekarka zobaczyła to śmiała się (tak pozytywnie) że mamuśka strasznie panikuje. Zbadała małego i powiedziała że wszystko ok. Nawet udało się kupkę zobaczyć bo akurat była w pieluszce. Zapytała tylko czy jadłam jabłko ostatnio, ja jej powiedziałam że tak. I tu był problem. Poza tym powiedziała że u dzieci karmionych piersią bardzo często są wodniste stolce. Bardzo jej ufam bo to lekarka która leczyła też mnie i moją sis. Więc kobitka trochę doświadczenia ma i zawsze byliśmy zadowoleni z niej. Potrafi wyjaśnić i doradzić i zawsze trafia z diagnozami.
 
emiliab ja byłam kilka dni po tym jak wyszłam ze szpitala, czyli ok. tygodnia małego i dopiero na szczepienie mam przyjść. ważyć nie kazali, zresztą u mojego to bardziej nadwagi można się spodziewać ;-) tylko te bioderka chyba powinno się zbadać między 4 a 6 tygodniem
 
Dziewczyny,dziękuję za odpowiedzi. Uspokoiłam się. Ja byłam tydzień w szpitalu,więc Franek był ważony tydzień po porodzie. Do pediatry się zapisałam pry okazji wizyty położnej,na bioderka też mnie ona zapisała.Tylko po to skierowanie muszę iść.
 
a nam powiedziała pani doktor, że mały ma kolki punkt o 4 włącza syrenę i tak do wieczornego kąpania... pomaga na chwilę suszarka włączona i nawiew na brzusio. Jak to kolka to ja zwariuje, często sama w domu jestem ani się wysikać, ani zjeść bo mały płacze i płacze... Dostaliśmy ten cały debridat czy jak mu tam.... MASAKRA, jestem bez sił zwariuje chyba jak kolki faktycznie 3 miesiące będą trwać.:angry:
 
reklama
a nam powiedziała pani doktor, że mały ma kolki punkt o 4 włącza syrenę i tak do wieczornego kąpania... pomaga na chwilę suszarka włączona i nawiew na brzusio. Jak to kolka to ja zwariuje, często sama w domu jestem ani się wysikać, ani zjeść bo mały płacze i płacze... Dostaliśmy ten cały debridat czy jak mu tam.... MASAKRA, jestem bez sił zwariuje chyba jak kolki faktycznie 3 miesiące będą trwać.:angry:

Nie załamuj się. Może ten debridat pomoże. A karmisz piersią tylko, czy z butelki też coś dostaje?
 
Do góry