reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Karmienie piersią

Mój Łukaszek przez 2 tygodnie od wyjścia ze szpitala przybrał na wadze zaledwie 50g. :-:)-:)-(. Pani pediatra ( złota kobieta, lekarz cud!!!) powiedziała nam,że maluszek nie nadrobi już tego ile powinien przybrać w przeciągu miesiąca bo nie wiele mu zostało,ale mamy się nie martwić i powiedziała,że mam przystawiać do piersi na 20 minut ssania ( bo po dłuzszym czasie bedzie zasypiał już) a potem podawać mleczko modyfikowane max.90ml i patrzyć ile będzie spijał go. Mamy się cieszyć jeśli będzie na przykład coraz mniej go spijał, no a jeśli nie to mamy się nie załamywać bo nie zawsze karmienie piersią wychodzi i nie można nic na siłę zrobić a ważne żeby maluszek był najedzony a co za tym idzie szczęśliwy. W sumie to trochę załamałam się że moje mleko nie zaspakaja jego potrzeb ( i tu mnie wkurza gadanie mojej znajomej i pani od laktacji że mleko mam i że broń boże butla , że tylko cyc i cyc... no okey ja rozumiem,ale dlaczego mam mieć ciągle rozdrażnione dziecko bo nie najedzone do końca i każde odstawienie od cyca kończyło się płaczem) ,ale Pani doktor powiedziała że mleko modyfikowane nie jest złe i że nie można nic na siłę.

A wasze dzieci pijąc mleko z piersi a potem butlę to ile wypijają tej butli jeszcze?
 
reklama
ja podanie cycka traktuje bardziej jako element pobudzajacy laktacje niz samo karmienie.
No i trening przystawiania, bo nadal nam to kiepsko wychodzi:(
Dodatkowo butla-ale mojego sciagnietego pokarmu-roznie od 40 nawet do 100ml( adzisiaj rano nawet 120!!)
Mieszanke dokladam jak zabraknie mi mojego-1-2 razy na dobe.

a jak czesto kontrolujecie wage u dzieci? ja ide dopiero we wtorek, jak bedzie dzien dziecka zdrowego. To bedzie rowno tydzien od poprzedniego wazenia.
 
ja podanie cycka traktuje bardziej jako element pobudzajacy laktacje niz samo karmienie.
No i trening przystawiania, bo nadal nam to kiepsko wychodzi:(
Dodatkowo butla-ale mojego sciagnietego pokarmu-roznie od 40 nawet do 100ml( adzisiaj rano nawet 120!!)
Mieszanke dokladam jak zabraknie mi mojego-1-2 razy na dobe.

a jak czesto kontrolujecie wage u dzieci? ja ide dopiero we wtorek, jak bedzie dzien dziecka zdrowego. To bedzie rowno tydzien od poprzedniego wazenia.

ja rowniez karmie moim mlekiem przez butelke oprocz tego troche cycka. a podaje tez miesznka dwa razy bebiko.. po niedzieli podjade z mala do lekarza na wazenie czy jest ok
 
jezu ale macie dobrze, aj mam tyle pokarmu,ze jakbym dokarmila to bym wybuchla:)))))
Dziewczyny jakie owoce jecie i soki?
Jablko? i ....bo mi polozna powiedzial ze nic wiecej i jakas masakra
 
Ja jem tylko jabłka-chociaż zjadłam banana i małej też nic nie było.
Niestety cytrusy i owoce pestkowe uczulają.
Ale ale musisz obadać -najlepiej zjeść rano i obserwować czy coś maluchowi będzie:)
A sok też pije jabłkowy- i dużo wody mineralnej!
 
Jejku pszczylaszczka jak ja bym chciała mieć tyle pokarmu... ja musze dokarmiać małego - przynajmniej dwie butle sztucznego po 100 ml zjada, a czasem jeszcze jedną musze dać (70ml) - chętnie bym odciągała, ale nie mam co :(
W zeszłym tygodniu miałam zapalenie piersi - jakaś masakra - 40 st gorączki non stop przez 4 dni - a jak przystawiałam małego jak mi tylko na chwilę temperatura spadła to krzyczałam i płakałam z bólu jak się przyssawał.
Co do owoców to ja tez tylko na jabłko sobie pozwoliłam jak na razie.
 
ja jestem taka glodna!!! i chce slodyczy. ...
Wlasnie zjadlam barszcz i 2 kromki z dzemem z czarnej porzeczki, bo potrzebuje cukru!!!! i łypię co można, ale chyba nic nie mogę :baffled::baffled::baffled::baffled:
a moze zelki HAribo- nie maja czekoaldy?????
 
ja jem jabłka, banany i dżem malinowy ;-)

moja latorośl zaczęła potrzebować więcej pokarmu..w nocy domagała sie co godzinę..ledwo siedzę ze zmęczenia..oczywiscie co chwila przysypiała i za nic dobudzić się jej nie dało - maksymalnie ciągnie 20 min, później ciumka i zasypia i nawet rozbieranie jej nie budzi....ehh..uroki macierzyństwa..w piątek kolejne ważenie - mała trochę za mało przybiera i mamy kontrole co tydzień..

marze o tym żeby przespać ciągiem chociaż 4 godziny..
 
reklama
pszczylaszczka....a probowalas jakies herbatniki..ja sie zajadam takimi suchymi krakersami i itego typu...tez marzy mis ie czekolada, cala tabliczka albo i dwie!!!!
 
Do góry