nice-girl
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Marzec 2010
- Postów
- 3 236
Natolin - to może zacznij częściej ściągać. JA ściągam tak mniej więcej co 4 godziny, wychodzi mi tak ze 100ml (łącznie z obu). Jak ściągnę np. po 6h to już wychodzi ze 150-160ml ale to juz mi piersi pekają w szwach. Te 100ml to całkiem sporo. Musisz tylko częściej zacząć ściągać i wtedy się pobudzi laktacja, bo gdzieś czytałam że jak piersi są puste to sygnał że mają produkować,a jak są pełne to sygnał żeby zmniejszyc ilość, więc jak będziesz ściągać tylko wtedy jak są już pełne to pokarmu będzie coraz mniej - ja zrobiłam na samym początku taki błąd i był moment gdzie z obu ściągałam 50ml tylko (a w czasie nawału 180 ml było). No i wtedy się wystraszyłam i zaczęłam częściej ściągać no i tak, że jak opróżnię to jeszcze raz do tej samej piersi wracam i chwilę ją opróżniam ponownie (tak jak wcześniej opisałam). Gdzieś wyczytałam że to pobudza laktację i w moim przypadku się sprawdziło i teraz już dokarmiam tylko sporadycznie.
Jeśli o niestrawności chodzi to mój maluch też ma gorsze po moim mleku niż po tym sztucznym. Już miałam moment że chciałam to ściąganie rzucić i przejsc całkiem na modyfikowane, bo tylko same kłopoty i bóe brzuszka, no ale diete trzymam i teraz jest lepiej, a zawsze jednak maluch tych przeciwciał otrzyma w moim mleku więc doję się regularnie
Jeśli o niestrawności chodzi to mój maluch też ma gorsze po moim mleku niż po tym sztucznym. Już miałam moment że chciałam to ściąganie rzucić i przejsc całkiem na modyfikowane, bo tylko same kłopoty i bóe brzuszka, no ale diete trzymam i teraz jest lepiej, a zawsze jednak maluch tych przeciwciał otrzyma w moim mleku więc doję się regularnie