reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Karmienie piersią

Dzieki dziewczyny....najdziwniejsze jest to ze w nocy jej sie to nie zdarza, jak spi i podczas jedzenie sie nie obudzi tylko znowu zje to jest wszystko ok:/...hmmmmmtakie widzocznie uroki...na wadze napewno przybiera bo juz sie jej policzki w lozeczku nie mieszcza.hahhahaha....Powiedzcie, jecie nabial karmiac piersia??

Ja jem nabiał ale rozsądnie :-) Nie za duzo na raz.

Widzicie, co rada, to inna. Mnie położna w szpitalu powiedziała dokładnie odwrotnie niż Dobranocce - mam pozwalać dziecku ssać kciuk, żadnych niedrapek nie zakładać, a smoczka - broń Boże. I bądź tu mądry i pisz wiersze ;-).
Efa, mi ta moja przyjaciółka położna też tak radziła jak Tobie. Stosuję wszelkie jej porady - pracuje w szpitalu świętej Zofii w Warszawie. Ale... Dzieci mojej Siostry własnie tak były chowane - bez smoczka i bez zabraniania ssania paluszka. Efekt jest taki że najstarsza córka Siostry (2,5 roku) ma JUŻ(!) wadę zgryzu, a próby odstawienia kciuka kończą się dramatycznie (smoczka zawsze mozna schować albo odciać przy plastiku...). Druga córka ma mniejszą potrzebę ssania (1,5 roku) ale też ssie kciuka w nocy i jak płacze (nie tak jak pierwsza prawie cały czas, także w dzień). Trzecia córka (5 miesięcy) już idzie w ślady dwóch poprzednich! I żadnego smoczka nie da rady już jej wcisnąć. Nie chcę zeby moja Justyna miałą aparat na zęby już w wieku paru lat!
 
reklama
Aniołek a próbowałaś ciepłych okładów przed podaniem piersi np mokry ręcznik albo tetra, a po karmieniu zimną kapustę ubitą. Ja gdy miałam taką samą sytuacje jak Ty, właśnie tak robiłam i to przynosiło mi ulgę, tym bardziej ze mój synuś potrafi obudzić się po 4-5h snu w nocy. Nie odciągałabym za bardzo na Twoim miejscu laktatorem bo tak jak piszesz to błędne koło, możesz po prostu troszeczkę aż poczujesz lekką ulgę albo przed przystawieniem córeczki do piersi żeby ułatwić jej objęcie brodawki i otoczki bo rozumiem, że masz nabrzmiałe. U mnie taka sytuacja jak u Ciebie miała miejsce z 4 dni i pomogło mi to co Ci napisałam wyżej. A i wybadaj czy nie robią Ci się przypadkiem kamienie w piersi jeśli tak to masuj sobie pierś jak malutka ssa- tak jakbyś grała na fortepianie rób palcami albo jak szła po schodach, kurde nie wiem jak to ująć w słowa no i rób tak od góry piersi w stronę otoczki.
 
Aniołek, miałam ten sam problem do wczoraj, położna radziła mi robić ciepłe okłady i wypić szałwię. Nie polecała ściągać pokarmu za dużo i za często bo to powoduje jeszcze większą produkcję. Kazała tylko upuszczać trochę pokarmu do miękkości piersi (zwłaszcze przed samym karmieniem żeby mała mogła chwycić pierś) i rozmasowywać "guzki" jeśli się zrobiły żeby uniknąć zapalenia.
 
to sie nie czuj, Słońce!!!
ja wczoraj cały dzień przepłakałam, ze mam za mało mleka chyba i dlatego młoda jest taka płaczliwa - bo głodna... mieszanka zakupiona stoi i czeka na wszelki wypadek...
a dzisiaj jeszcze dosżły mi problemy z tymi moimi chol...rnymi jelitami... no nie mogę jeść nabiału i koniec!!!!!!!!!! jelita mi tak rządzą, ze płakać sie chce.......... a przecież wapń jest potrzebny w diecie, i co teraz????????????? poza tym ja nigdy nie mogłam mieć diety lekkostrawnej bo lądowałam w toalecie "na dłużej" a przecież nie będę teraz jeść cięższych rzeczy skoro karmię cycem... i masz babo placek.......nie wiem co mam mysleć i robić.........

a wogole nie mozesz, ja przetowrow melcznych tez nie trawie jedynie kefir, bo ma juz rozlozone bialka mleka czy jakos tak

mój wypluwa każdego smoka.
chyba, że wynajdą takiego o smaku mleka z piersi ;p

nasz tez smoka nie chce, jak mu porobuje dac bo w sumie wisi na cycu a nie je, to patrzy sie na mnie jak na ufoka i pluje nim na taka odleglosc, ze moge go na jakies zawody zapisac

Co do wkładek laktacyjnych polecam firmy baby ono 60szt za 18 zł w akpolu robią z mleczka taki żel-podobnie jak w pampersach nic nie przecieka i nie zostawiają farfocli na sutkach jak np te z Belli....
bella a tfe, te farflocle sztraszne, mam jakies firmy na l i sa super, dzis kupilam jonhsona i rosmanowskie na probe, dam znac jak mi sie spodobaly i mam takie do prania w pralce i tez jestem z nich zadowolona
i spobuje te co polecasz aniulek
 
Ja szałwię tylko jednorazowo wypiłam, ale wydaje mi się że raczej pomogły ciepłe okłady i masowanie.
Co do wkładek, u mnie Bella się sprawdza, Johnsona mi przeciekały.

Co do nabiału, ja z pierwszym dzieckiem w ogóle nie jadłam bo mała miała skazę białkową. Warto porozmawiać z pediatrą, alergologiem lub dietetykiem jakie produkty mogą zastąpić te mleczne. Ja np dzwoniłam na numery podane w gazecie Twoje dziecko, tam są zawsze dyżury specjalistów i można zwrócić się po poradę.
 
ech... ja odciągam tylko na jakieś dwa karmienia w ciągu dnia, reszta mieszkanka. no i plus jakieś takie przystawianie dla uspokojenia bardziej. no i dzisiaj kolejny problem :-( po moim mleku mały niecierpliwy i płacze i ma rozwolnienie :-( nie wiem co robić :-( boję się
 
no dało się to zauważyć, bo jak kilka razy pod rząd miał tylko mieszankę to miał normalną kupę, a tamta była prawie wodą :-(
 
reklama
Natolin, nie masz się czym martwić, to normalne. Na mieszance kupy zawsze są bardziej "gęste" a na piersi wodniste. Wszystko jest ok jeśli kupka nie jest ciemnozielona, nie zawiera śluzu lub krwi. Kupki na piersi są zazwyczaj wodniste, żółte (lub mogą być zielonkawe jeśli dziecko zrobiło jakiś czas temu-bo się utleniają) i serkowate-mogą zawierać kawałki niestrawionego pokarmu. Nie ma powodu do obaw. U nas Zuzka robiła ciemnozielone kupki i wtedy okazało się że to od tego że jest uczulona na mleko krowie i musiała odstawić nabiał. Uszy do góry :-)
 
Do góry