reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Karmienie piersia

ja to mam taki problem:
cycki juz calkiem ladnie zagojone, na jednym jeszcze pekniecie sutka, ale jeszcze z 5 dni biore antybiotyk i smaruje masciami wiec mysle ze te cholerne zapalenie piersi za mna, ale chcialam sie zapytac jak oduczyc malego kapturka :confused2:, bo skubany tak sie przyzwyczail, ze za nic na swiecie nie chce samego cyca, niby wiem jak przystawiac, polozna mi pokazywala, nawet przy niej maly ciagnal, ale mi sie to za diabla nie udaje. Mlody idzie w placz i wszyscy w domu mowia zebym dala mu jeszcze troche czasu, a ja sie boje ze bedzie za pozno i ciagle bedzie jadl z kapturka
 
reklama
Etna36 jedziemy na tym samym wózku ;-)
Ja też na antybiotyku bo miałam zapalenie piersi i gorączkę 40 stopni. Jeszcze mi guzki pozostawaly. Wczoraj byłam w poradni laktacyjnej i muszę małego dokarmiać Beblilonem 30 ml bo za mało przybiera i 3 dni temu powinien powrócić do wagi urodzeniowej. Nareszcie jakoś powoli mi zasypia bo jak się dowiedziałam był niespokojny albo z głodu albo z przejedzenia bo dawaliśmy mu 60 ml i go prawdopodobnie brzunio bolał. Ja dokarmiam w kapturkach chociaż mały już potrafi się zassać bez, ale zauważyłam, że bez kapturka mu źle leci i mniej ciągle zasypiając bardziej niż w kapturku, więc już sama nie wiem bo każdy mówił, że przez kapturek mu gorzej leci a ja zauważyłam, że lepiej przełyka w kapturku niż bez. Czytałam posty dziewczym na BB, że w kapturku karmiły ponad rok!!! Jeszcze musze sprawdzić czy oby napewno lepiej mu z kapturkiem leci czy nie.

Aby odejść od kapturków trzeba dziecko zasadzić na pierś. Łatwo powiedzieć, co? Ja kupiłam specjalną poduszkę do karmienia bo mam wtedy ręce wolne-on leży na poduszce jedną ręką zasadzam go a drugą robię cycka w literkę C tak jakbym dziecku bułkę wsadzała, musi być zgnieciona pierś w dobra stronę. Wyobraź sobie jak jesz bułkę. Ona się tak załamuje i tak musi być podana pierś. Matko jakie to trudne do wytłumaczenia a jeszcze gorsze do wykonania. :szok::szok::szok:
 
Dodam jeszcze, że ja tyle czasu po porodzie nadal walczę o pokarm i gdyby nie guzki, które małey musi ściągnąć już dawno poddałabym się. Teraz karmię 15-20 min z jednej piersi i drugiej ale mały zasypia więc muszę go budzic i aktywizować potem 30 ml butli potem beknięcie a potem jeszcze laktator z każdej piersi 5 min/3 min/2 min z czego ściągam 10 ml lub tego nie:wściekła/y: Zanim to wszystko zrobię i małego uspię zaraz znowu się budzi bo mija już 3h. Ale musze walczyć o ten cholerny pokarm! Wyporzyczyliśmy wagę i zobaczymy, czy musimy dokarmiać mniej lub więcej. Wczoraj mały ważył 3150 a dzić musi conajmniej 20 więcej ale to minimum a najlepiej by było żeby przytył 30-40. Z wynikiem muszę zadzwonić do kobiety od laktacji!
Tak Wam dziewczynki zazdroszczę dużej ilości pokarmu! Ja przez parę dni głodziła małego i każdy mówił przystawiać, przystawiać ale najlepiej wziąć wagę i zobaczyć czy dziecko dobrze wykarmione czy nie.
 
a ja chciałam jeszcze spytać o jedną rzecz...
bo Vicky jakos dziwnie się zachowuje przy jerdzeniu:-(
mianowicie czasem jak załapie cyca to nie ciągnie tylko najpierw jakby się denerwowaała albo jakby ją brzuszek bolał i się tak wierci chwilę i dopiero zaczyna jeść..
a 2 sprawa to to że jak już poje to jej się czasem uleje, ale ona nadal woła cyca i ciągnie... czy wszytsko ok??
 
a ja chciałam jeszcze spytać o jedną rzecz...
bo Vicky jakos dziwnie się zachowuje przy jerdzeniu:-(
mianowicie czasem jak załapie cyca to nie ciągnie tylko najpierw jakby się denerwowaała albo jakby ją brzuszek bolał i się tak wierci chwilę i dopiero zaczyna jeść..
a 2 sprawa to to że jak już poje to jej się czasem uleje, ale ona nadal woła cyca i ciągnie... czy wszytsko ok??

kamcia po karmieniu straraj sie brac ja pionowo zeby odbiło sie u mojego synka czesto jest tak ze jak zje odbije sie badz uleje znow chce ... widocznie musi miec troche odpoczynku
 
Kamcia - moze chodzi o to ze na poczatku mleko nie leci, tylko mała musi chwile podydac zeby lecialo a ona taka "pazerna" ze by chciala odrazu:-D Mojemu jak sie odbije albo uleje to czasem tez jeszcze chce. A wogole nieraz juz prawie rzyga a jeszcze by jadł albo bardziej cycał:tak:
 
a ja chciałam jeszcze spytać o jedną rzecz...
bo Vicky jakos dziwnie się zachowuje przy jerdzeniu:-(
mianowicie czasem jak załapie cyca to nie ciągnie tylko najpierw jakby się denerwowaała albo jakby ją brzuszek bolał i się tak wierci chwilę i dopiero zaczyna jeść..
a 2 sprawa to to że jak już poje to jej się czasem uleje, ale ona nadal woła cyca i ciągnie... czy wszytsko ok??

U mnie to samo. Mala ulewa, a wlasciwie wymiotuje juz ten pokarm i dalej zabiera sie za jedzenie :sorry: czasem wydaje mi sie ze z przejedzenia ulewa :eek: byleby tylko byc przy cycu :sorry:

Moje cycki od wczoraj sa ooooggrrooommmnneeee :szok: i nie wiem co z nimi zrobic. Bola, bez stanika to wogole masakra, mleka tyle ze malej bokami sie wylewa. To chyba nawal? na razie odstawilam herbatke laktacyjna. i nie wiem co dalej, bo mala nie jest w stanie wszystkiego spic z piersi :zawstydzona/y:
 
Uleńka bardzo dobrze to wytłumaczyłaś. I tą bułkę trzeba zrobić kciukiem i palcem wskazującym bo ja na poczatku nożyce z palcy robiłam i to był błąd.
Nawał przeszłam w miarę spokojnie - w porównaniu z niektórymi z was. Olaf poradził sobie z nadmiarem. Karmiłam go w sumie 6 minu :) 3 z jednej piersi i 3 z drugiej. Po 6 minutach był najedzony!!! Szok! 3 dni to trwało i się uregulowało :)
Na brodawki pogryzione polecam lano-maść Ziajki! Mnie bardzo pomogła i nadal ją stosuję!
 
reklama
Do góry