reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Karmienie piersia

no to super!!!! musisz mi napisac co i jak
i trzeba by pomyslec jakby ci tu ten laktator podrzucic
 
reklama
Asia ma dni że nie je z cycka prawie wcale, a są takie - jak ten weekend majowy - że uwiesza się przy każdej okazji, a jak nie dam to histeria murowana.
Jedno jest super - zasypia już od b.dawna bez piersi, ale za to w nocy lubi pocmokać (oprócz 660ml mleka mod:-D ito - Cleo - z butelki:tak:).

Odstawiać w sumie nie chcę, bo zawsze to lekarstwo na każdą krzywdę ;-) a poza tym nie mam jak, bo bym musiała się z domu na weekend (co najmniej) wyprowadzić;-)]

Także na 100% karmimy się do 29 czerwca. Wtedy idę do szpit6ala a po powrocie już nie dam - zresztą chyba nawet nie będę mogła :-(


CLEO POWODZENIA!

Dziunka u mnie jest podobnie z tą różnicą, ze nie ma dni, kiedy prawie wcale nie pije :)

Chyba zostanę sama na froncie cyckowym... :D
 
Dzisiaj w żłobku wydało się, ze nadal karmię - nigdy tego nie ukrywała, ale Paniom jakoś się wydawało ze już dawno odstawiłam. No i oczywiście kiwają głową z dezaprobatą i mówią że to dlatego Ala płacze jak ja wychodzę.

Ale wkurza mnie takie gadanie - to moja i Alicji sprawa ile się karmimy, nie wiem czemu każdy musi do tego wtrącać swoje 3 grosze.
 
Poczekaj, poczekaj, u mojej koleżanki była podobna sytuacja. Panie w żłobku aż błagały o odstawienie dwulatki. W końcu koleżanka to zrobiła i podobno nie to dziecko - zupełna zmiana na plus. Nie urządza histerii, nie woła ciągle o mamę, a co więcej - zaczęła lepiej jeść.

Więc coś w tym jest...
 
kochane znacie jakies dobre strony na których znajde informajcje jak sie odzywiac podczas karmienia piersią.

Kasica - ja teraz robiłabym tak, jadła wszystko tylko powoli wprowadzała nowe rzeczy zeby w razie gdy cos przejdzie do mleka i zaszkodzi - zauważyc.

Dziewczyny, moje cycki to w szpitalu ewenement :). generalnie wszyscy sie dziwia skad mam pokarm (mam mały biust), jak to mozliwe ze tak długo i generalnie po co bo Ala to juz kawał baby.
Ale nasza pani doktor powiedziała ze jestem "dzielna mama" :)
 
Agrafka ja jak mały teraz chorował też usłyszałm że dobrze że karmię bo prznajmniej się dziecko nie odwodni.Już dawno nie usłyszałam tak miłych słów.na placu zabaw jak mały cmoka to mam wrażenie że się wszyscy gapią a pewnie gapią i robią jakieś nieziemskie miny jakbym z kosmosu była:sorry2:
 
Dziewczyny karmi któras jeszcze?
Ja w niedziele zaliczylam utrate przytomności, wyrżnęlam potylica w betonowy chodnik, efekt 3 szwy i wstrząśnienie mózgu. Własnie wyszlam ze szpitala z diagnozą ANEMIA i zaleceniem KONIEC KARMIENIA !!!
Kurcze tylko jak to zrobić ??? Mały nie rozumie że mama ma anemie i domaga sie cycka jak zawsze, dziś kupiłam pierwsze pudełko mleka w proszku Junior coś tam - równie dobrze mogłam te 14 zł wyrzucić od razu do kosza.
Oj będzie trudno jak diabli !

(na marginesie nie bylo mnie na forum strasznie długo, ale bardzo miło jest wrócić !!!)
 
Sylaba tęskniłam:-) WY już pewnie nie pamiętacie co to pielucha?

Co do karmienia - ja odstawiłam jakoś tak w połowie czerwca, na szczęscie udało się prawie bezstresowo. Ale już długo, dlugo ograniczałam. Jak nie wołała - ja nie pchałam, jak wołała - próbowałam odwrócic uwagę i jak to nie działało dawałam pierś. Domagała się coraz rzadziej i wbrew pozorom nocne odstawienie przeżyła bez jęknięcia, gorzej z dziennym (była jedna 15 minutowa histeria). A tak to chwilowe mruczenie czy piski niezadowolenia. Ale dosłownie kilkunastosekundowe.

U nas pomagało "Cici nie ma, piesek zabrał", czasem szukałyśmy psiaka po kątach. No i smok nam pomógł.

Efekty uboczne odstawienia od piersi to własnie ten smok i 3 nocne butle, ale z tym ostatnim walczymy.


My mamy Bebiko, Nan nie akceptowała.
 
reklama
Dziunka, dzięki ja tez teskniłam. Tak, tak my juz od miesiąca w 100 % majtkowi.

Junior niestety, a może stety smoka odrzucil jakieś 6 m-cy temu, z butelki pic nigdy sie nie nauczył więc nie mam żadnego substytutu cycka.

Też kupiłam Bebiko bo kojarzy mi sie że ono jest takie nasze polskie (ale może się myle). Dodatkowa trudność to że jestem teraz na chorobowym więc przez to dostępna 24 h na dobę i większość tego czasu (poza noca) mały chodzi za mną i woła meczko pić !
 
Do góry