reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Karmienie piersia problemy, kpi

Juliaf20

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
1 Wrzesień 2023
Postów
68
Cześć dziewczyny.

Mam problem z karmieniem piersią... Jestem miesiąc po porodzie

Zaczne od tego, że mały miał podcinane wedzidelko w 6 dobie życia. Miał bardzo mocno przyrośnięty język, przez co przez pierwsze dni w szpitalu był ogromny problem z karmieniem. Polozna środowiskowa jest doradcą laktacyjnym I wdrożyła odrazu nakladki co umożliwiło nam kp. Od dwóch tygodni próbujemy zejść z nakładek niestety mały się do nich przyzwyczaił i jest to trudne.

Jednak to nie największy problem... mam wrażenie, że mam za mało mleka... Mały zaczął strasznie denerwować się przy piersi. Je bardzo często, w Dzień często co godzinę i bardzo długo aż zasypia. Na początku po karmieniu odciągałam ładne porcję, aktualnie max 30 ml.. postanowiłam spróbować karmic z butelki odciągniętym moim mlekiem, tylko ze raz potrafię odciagnac ok. 150 ml a raz tylko 50/60 ml

Odciagam co ok. 3h... Więc tym 50/60 ml nie ma jak się najeść i muszę go dokarmiac.

Po butli dziecko jest spokojne i ładnie długo spi a po cycku masakra.. Już nie wiem co robić...

Jem regularnie, pije ok 2/3 l wody dziennie i dwa razy dziennie **********

Jak poprawić laktację?

A do mam karmiących piersią inaczej jak to robicie ? Jakie macie rady ?
 
reklama
Hej, ja byłam mamą kpi. Odciągaj mleko najlepiej co 2 h, tak aby sesji było 10-12 na dobę, jeśli się nie uda to minimum 8. Sesje powinny trwać 15-20 minut na jedną pierś, czyli łączne 30 minut jeśli masz pojedyńczy laktator. Z doświadczenia polecam podwójny laktator i stanik z dziurami, wtedy masz ręce wolne. Conajmniej jedna sesja powinna być w nocy między 1:00 a 4:00.
Jest super grupa na facebooku dla mam kpi - "Mamy ściągające mleko - karmienie piersią inaczej" Link do: Mamy ściągające mleko - karmienie piersią inaczej (KPI) | Facebook
Powodzenia!
 
Jezeli chcesz być kpi, to 10 sesji na rozkręcenie to minimum. Ja bym polecila.laktator muszlowy, koniecznie podwójny.
I nie sugeruj się tym, ile odciągasz po karmieniu, bo to nic nie znaczy.
jeżeli chcesz karmić piersią, to moze skonsultuj jeszcze z inną cdl?

Bo kpi iest trudne, ciężkie i niewdzięczne. Ja jestem kpi od 18 miesięcy i gdybym miała wybierać, to z drugim dzieckiem tylko i wyłącznie mm. Nigdy z wlasnej woli nie poszłabym drugi raz w kpi.
 
Zajrzyj na grupę na fb KPI mam i tam myślę że zasięgniesz dużo wiedzy.
Oprócz tego polecam ci skorzystać z doradcy laktacyjnego. Chyba nie ma nic lepszego jak przyjdzie fachowiec i zajmie się tobie w sposób fachowy.
 
Te
Jezeli chcesz być kpi, to 10 sesji na rozkręcenie to minimum. Ja bym polecila.laktator muszlowy, koniecznie podwójny.
I nie sugeruj się tym, ile odciągasz po karmieniu, bo to nic nie znaczy.
jeżeli chcesz karmić piersią, to moze skonsultuj jeszcze z inną cdl?

Bo kpi iest trudne, ciężkie i niewdzięczne. Ja jestem kpi od 18 miesięcy i gdybym miała wybierać, to z drugim dzieckiem tylko i wyłącznie mm. Nigdy z wlasnej woli nie poszłabym drugi raz w kpi.
Tez polecam tylko i wyłącznie laktator muszlowy. No jest genialny!

P.s. jestem drugi raz mamą kpi ( aktualnie 15mieisecy) i nie zamieniłabym na mm :)
 
Te

Tez polecam tylko i wyłącznie laktator muszlowy. No jest genialny!

P.s. jestem drugi raz mamą kpi ( aktualnie 15mieisecy) i nie zamieniłabym na mm :)
Ja w zyciu bym nie poszła drugi raz na kpi 😂 dla mnie to okropne uwiązanie i aktualnie dużo stresu czy starczy ilości, ale ja mam dziecko, które nie może mm, a pediatra nam nie chce już przepisywać specjalistycznego, wiec tylko to mi zostalo albo odstawienie 😂 pompuję do 2 urodzin, a potem odstawianko.
 
Cześć dziewczyny.

Mam problem z karmieniem piersią... Jestem miesiąc po porodzie

Zaczne od tego, że mały miał podcinane wedzidelko w 6 dobie życia. Miał bardzo mocno przyrośnięty język, przez co przez pierwsze dni w szpitalu był ogromny problem z karmieniem. Polozna środowiskowa jest doradcą laktacyjnym I wdrożyła odrazu nakladki co umożliwiło nam kp. Od dwóch tygodni próbujemy zejść z nakładek niestety mały się do nich przyzwyczaił i jest to trudne.

Jednak to nie największy problem... mam wrażenie, że mam za mało mleka... Mały zaczął strasznie denerwować się przy piersi. Je bardzo często, w Dzień często co godzinę i bardzo długo aż zasypia. Na początku po karmieniu odciągałam ładne porcję, aktualnie max 30 ml.. postanowiłam spróbować karmic z butelki odciągniętym moim mlekiem, tylko ze raz potrafię odciagnac ok. 150 ml a raz tylko 50/60 ml

Odciagam co ok. 3h... Więc tym 50/60 ml nie ma jak się najeść i muszę go dokarmiac.

Po butli dziecko jest spokojne i ładnie długo spi a po cycku masakra.. Już nie wiem co robić...

Jem regularnie, pije ok 2/3 l wody dziennie i dwa razy dziennie **********

Jak poprawić laktację?

A do mam karmiących piersią inaczej jak to robicie ? Jakie macie rady ?
Ja już co prawda nie karmię, ale na laktację najlepiej działało na mnie humana piulatte. Słód jęczmienny tak sobie. Z humaną udało mi się rozkręcić laktację przy drugim dziecku, nie musiałam dokarmiać od 2 tygodnia życia, choć z KP zrezygnowałam z uwagi na alergie pokarmowe córki (w trakcie diagnostyki) - sama ilość pokarmu nie była problemem. Z pierwszym dzieckiem za późno o tym suplemencie się dowiedziałam i pokarmu miałam za mało i nie dałam rady psychicznie na karmieniu mieszanym.
 
Cześć dziewczyny.

Mam problem z karmieniem piersią... Jestem miesiąc po porodzie

Zaczne od tego, że mały miał podcinane wedzidelko w 6 dobie życia. Miał bardzo mocno przyrośnięty język, przez co przez pierwsze dni w szpitalu był ogromny problem z karmieniem. Polozna środowiskowa jest doradcą laktacyjnym I wdrożyła odrazu nakladki co umożliwiło nam kp. Od dwóch tygodni próbujemy zejść z nakładek niestety mały się do nich przyzwyczaił i jest to trudne.

Jednak to nie największy problem... mam wrażenie, że mam za mało mleka... Mały zaczął strasznie denerwować się przy piersi. Je bardzo często, w Dzień często co godzinę i bardzo długo aż zasypia. Na początku po karmieniu odciągałam ładne porcję, aktualnie max 30 ml.. postanowiłam spróbować karmic z butelki odciągniętym moim mlekiem, tylko ze raz potrafię odciagnac ok. 150 ml a raz tylko 50/60 ml

Odciagam co ok. 3h... Więc tym 50/60 ml nie ma jak się najeść i muszę go dokarmiac.

Po butli dziecko jest spokojne i ładnie długo spi a po cycku masakra.. Już nie wiem co robić...

Jem regularnie, pije ok 2/3 l wody dziennie i dwa razy dziennie **********

Jak poprawić laktację?

A do mam karmiących piersią inaczej jak to robicie ? Jakie macie rady ?
To, że dziecko dużo jest na piersi to nie zawsze oznacza, że ciągle jest głodne. Ssie żeby zaspokoić potrzebę bliskości lub uspokoić emocje. Też jak się źle czuje to będzie więcej na piersi.
Albo macie skok laktacyjny i dużo ssie, żeby pobudzić laktację, bo wie, że zaraz będzie potrzebowało więcej pokarmu.
A ilość odciagnietego mleka przez laktator nie jest wskaźnikiem tego ile masz pokarmu, bo przy laktatorze nie działają hormony, tak jak przy przystawieniu dziecka.
 
Cześć dziewczyny.

Mam problem z karmieniem piersią... Jestem miesiąc po porodzie

Zaczne od tego, że mały miał podcinane wedzidelko w 6 dobie życia. Miał bardzo mocno przyrośnięty język, przez co przez pierwsze dni w szpitalu był ogromny problem z karmieniem. Polozna środowiskowa jest doradcą laktacyjnym I wdrożyła odrazu nakladki co umożliwiło nam kp. Od dwóch tygodni próbujemy zejść z nakładek niestety mały się do nich przyzwyczaił i jest to trudne.

Jednak to nie największy problem... mam wrażenie, że mam za mało mleka... Mały zaczął strasznie denerwować się przy piersi. Je bardzo często, w Dzień często co godzinę i bardzo długo aż zasypia. Na początku po karmieniu odciągałam ładne porcję, aktualnie max 30 ml.. postanowiłam spróbować karmic z butelki odciągniętym moim mlekiem, tylko ze raz potrafię odciagnac ok. 150 ml a raz tylko 50/60 ml

Odciagam co ok. 3h... Więc tym 50/60 ml nie ma jak się najeść i muszę go dokarmiac.

Po butli dziecko jest spokojne i ładnie długo spi a po cycku masakra.. Już nie wiem co robić...

Jem regularnie, pije ok 2/3 l wody dziennie i dwa razy dziennie **********

Jak poprawić laktację?

A do mam karmiących piersią inaczej jak to robicie ? Jakie macie rady ?

Ja ściągałam zawsze bardzo małe ilości do max. 50ml
Wielokrotnie karmiłam prawie cały dzień, a drzemki tylko kontaktowe (nawet z 2latkiem).
Mimo to nie uważam, żebym miała za mało pokarmu (łącznie karmię 7 rok)
 
reklama
Byłam kpi przez jakieś 2 tygodnie i to było męczeństwo ;) przemyśl jeszcze, czy jesteś już zdecydowana na rezygnację z kp, bo to jest niesamowita wygoda. Z nakładek da się zejść. Mnie samej się udało, nakładki to był etap przejściowy między butelką a kp. Robiłam tak, że zaczynałam z nakładką, a gdy już był uruchomiony wypływ i wyciągnięta brodawka, to wtedy jak najszybciej odłączałam dziecko, zdejmowałam nakładkę i wracałam do karmienia. Nie zawsze się udawało, wieczory były ciężkie, ale ostatecznie już po jakimś miesiącu nie musiałam ich używać. Co do wszystkich wspomagaczy laktacji, udowodnione działanie ma tylko słód, reszta to głównie placebo. Najważniejsze to karmić na żądanie lub często pompować.
 
Do góry