reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Karmienie piersią...miało byc łatwiej!

reklama
Oj ja też się tak zawsze zastanawiałam kiedy już będzie normalnie;) pytałam w rodzinie pytałam koleżanek i każda inaczej..ja osobiście nie lubiłam karmić, nigdy nie doszłam do momentu że to już było to, odżywałam gdy przechodziłam na butlę (w obu przypadkach po kilku miesiacach od poczatku poza tym też kpi i mm). To chyba zależy też od charakteru, ja jestem raczej krótkodystansowcem i tak jak porody sn ok tak kp to dla mnie za wiele;) Po1 ciąży gdy przestałam karmić miałam żal i wyrzuty sumienia po 2 odczułam już tylko wielką ulgę;) nie zarzynaj się jak wyjdzie to wyjdzie i super jak nie to świat się nie zawali:)
A jak ogarnelas butelki? Całe to mycie, wyparzanie, przygotowywanie wody w środku nocy? Nie było ciężej? Bo to jest chyba największy minus mm, jesli chodzi o wygodę...
 
Cześć:)
Karmienie piersią...No wlasnie. Dziewczyny, kiedy Wasze karmienie było nieco łatwiejsze? Skończyło sie wiszenia na piersi bez przerwy? A maluszek załapał o co w tym chodzi? Mleka leciało tyle, ile trzeba? (Ja mam duzooooo pokarmu, jestem 3 tyg po porodzie). I stało sie to przyjemne?
I czy któraś z Was chcąc wyjsc na dluzej odciagala mleko do butelki, żeby ktoś inny mógł nakarmić malucha pod Wasza nieobecność?
Odezwijcie sie 🙂🙂
Początki tak właśnie wyglądają. Czasem było karmienie co 2 czy 3h a czasem i co 1h. Karmilam na żądanie każde ale trzymalam przerwę min 2h jednej piersi.
Czy Nawal przez ktory chodzilam 3 dni po ścianach..piersi jak kamienie. Poranione sutki ale Cóż. Minelo
Karmilam zaciskajac zęby lol


W 3 ciazy odciagalam pokarm ok 3m na moje wyjscia.. Zawsze ok 17 aby do tego organizm przyzwyczaić ale co z tego jak mleko szło do zlewu bo mlode z butli wypic nie chciało 🤣
Mimo wszystko 3h dziennie mnie nie bylo a maz radzil sobie doskonale spacerujac caly ten czas z początku 🤣
Dziecko spało wiec najadal sie jak tylko wracalam.
Z czasem maz nauczyl picia z butli i zalapal to mialam dzien walki o kp😆 i z butli nie dostał pozniej dlugo. Kwestia przyzwyczajenia ze mamy nie ma przez ten czas.
Kazde Dziecie inne.

U mnie dzieciaczki szybko przesypialy noce takze w nocy chociaż moje piersi mialy spokoj🤣

Lubilam karmic. I przetrwam wszystko z początków dla dziecka( sluzylo moje mleczko fest) .. Ale po 8m gdzie dziecie starsze ruchliwe czym czesto sprawialo mi bol to wytrzymywalam max do roku😆 z trzecim do 10m
 
A jak ogarnelas butelki? Całe to mycie, wyparzanie, przygotowywanie wody w środku nocy? Nie było ciężej? Bo to jest chyba największy minus mm, jesli chodzi o wygodę...
E nie..to wbrew pozorom szlo mi szybko poza tym dzieci po 5 miesiacu już spały całą noc akurat u mnie;) dobrze jeśli jest taka opcja zaangażować do tego partnera i do karmienia w ogóle
 
A jak ogarnelas butelki? Całe to mycie, wyparzanie, przygotowywanie wody w środku nocy? Nie było ciężej? Bo to jest chyba największy minus mm, jesli chodzi o wygodę...
Czy ja wiem czy ciężej?
U nas wygląda to tak że woda zawsze w termosie i przegotowaną w dzbanku .
Wyparzaklam butle zawsze w ciągu dnia ,poprostu zalewała ja wrzątkiem i to samo że smoczkiem.

Gdy porównuje kp i mam ,absolutnie mm nie jest bardziej upierdliwe
 
Czy ja wiem czy ciężej?
U nas wygląda to tak że woda zawsze w termosie i przegotowaną w dzbanku .
Wyparzaklam butle zawsze w ciągu dnia ,poprostu zalewała ja wrzątkiem i to samo że smoczkiem.

Gdy porównuje kp i mam ,absolutnie mm nie jest bardziej upierdliwe
I fakt, ze można wyjsc gdzieś na dluzej...oderwać sie troche:) A jakim mlekiem karmiłaś? Pediatra cos polecał, czy sama wybrałaś?
 
Oj ja też się tak zawsze zastanawiałam kiedy już będzie normalnie;) pytałam w rodzinie pytałam koleżanek i każda inaczej..ja osobiście nie lubiłam karmić, nigdy nie doszłam do momentu że to już było to, odżywałam gdy przechodziłam na butlę (w obu przypadkach po kilku miesiacach od poczatku poza tym też kpi i mm). To chyba zależy też od charakteru, ja jestem raczej krótkodystansowcem i tak jak porody sn ok tak kp to dla mnie za wiele;) Po1 ciąży gdy przestałam karmić miałam żal i wyrzuty sumienia po 2 odczułam już tylko wielką ulgę;) nie zarzynaj się jak wyjdzie to wyjdzie i super jak nie to świat się nie zawali:)
A dzieciaki załapały butle? Nie było buntu na zasadzie „zabierz ten plastik, dawaj cyc”?😁
 
I fakt, ze można wyjsc gdzieś na dluzej...oderwać sie troche:) A jakim mlekiem karmiłaś? Pediatra cos polecał, czy sama wybrałaś?
Nie rezygnuj z kp. Żeby móc się gdzieś wyrwać. Młodego zostawiłam tydzień po porodzie żeby załatwić formalności, zjdac szwy itp. nie było mnie kilka godzin. Aktualnie ma 5 miesięcy i często go zostawiam, byłam nawet na imprezie sama. W ogóle nie czuje się przez cycka ograniczona,to jest największy mit na świecie, że przy kp. Nie można się wyrwać.
Też nie miałam łatwego początku, ale daliśmy radę, zaraz będę mu dietę rozszerzać, więc będzie jeszcze lepiej.
 
reklama
I fakt, ze można wyjsc gdzieś na dluzej...oderwać sie troche:) A jakim mlekiem karmiłaś? Pediatra cos polecał, czy sama wybrałaś?
Metoda prób i błędów było celowanie w mleko. Aż najbardziej podpasowalo normalne zwykle Bebiko które pije nadal. Ja miałam super położna i tylko z nią konsultowałam takie decyzję,
Myślę że te kobiety więcej wiedzą niż niejeden pediatra
 
Do góry