mój tylko raz mi nie zasnął podczas karmienia hehe i to dopiero było zdziwko :-) kiedy 'budzę' go w nocy to też tak naprawdę do końca się nie rozbudza i jest ledwo ciepły.. zaczyna jeść na wpół śpiąco i oczywiście wszystko kończy się snem - do czasu oczywiście jak chcę go odłożyć do łóżeczka.. wtedy oczy jak 5zł i histeria ehhh
ostatnio jednak zarówno położna jak i wczoraj pediatra odradziły mi budzenie na karmienie i teraz jestem w kropce
)
Dokładnie u nas jest tak samo...
Przy cycu zaśnie, ale jak już jest siebie w kołysce to we wrzask
Ja w szpitalu słyszalam, że jest konieczne budzenie na karmienie, ale u nas to nie skutkuje.
Czasem Filip śpi nawet 5h, po czym sam się budzi
Szkoda, że tak długie drzemki zdarzają się tylko w dzień, bo w nocy prześpi max 3h