N
nataliak
Gość
Nataliak a jaką masz pewność ze pozostałe zupki są na zdrowych warzywkach z domowego ogródka a nie jakiś modyfikowanych genetycznie marchewkach? Skąd wiesz ze kurczak wsadzony do słoika był zdrowy, albo nie karmiony jakimiś wspomagaczami, który powinien trafić do żarcia dla np psów a nie ludzi? Owszem afera dotyczyła Gerbera, ale nikt Ci nie napisze calutkiej prawdy w składzie. Poza tym zwróccie uwagę że przy skłądzie są * które mają napisane mniej wiecej coś takiego "zgodne z przepisami prawa", czyli producent wcale nie musi umieszczać info co tam jeszcze wsadził, skoro jest to zgodne z prawem, czyli konserwanty, aromaty, barwniki. Warto się czasem dłużej zastanowić jak się czyta skład. Po co karmić dziecko modyfikowaną żywnością świadomie skoro i tak już jest jej dużo jej mamy na targowisku?
z tego co od jakiegos czasu piszesz wynika ze Twoje dziecko je nie tylko ekologiczne produkty. afera dotyczyla momu ktory mozna zrobic nawet z ekologicznych kurczakow czy indykow. karm dziecko czym Ci sie podoba ale nie krytykuj osob ktore korzystaja ze sloiczkow bo nie sa one (sloiczki) w niczym gorsze od nieprzetworzonej zywnosci ktora kupujemy w sklepach.