reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

karmienie piersią i nie tylko

...ja też smyram po policzku, podobno jak się troszę mocniej "przyciśnie" palec w okolicach uszu, to uruchamia ssanie- ale albo ja złe miejsce naciskam, albo na nas to nie działa... czytałam jeszcze o takiej metodzie, że delikatni zatyka się nos dziecku- ale wydaje mi się to dość drastyczne... poza tym junior i tak za każdym razem ma akcję krztuszenia się i dławienia z powodu swojej łapczywości, więc wolę nie prowokować kolejnych atrakcji.....
 
reklama
noooo mój też ZAWSZE zasypia przy karmieniu ale jak tylko staram się mu wyciągnąć cyca to się przebudza.. więc czekam jak ten ciołek aż sam wypuści i tyle.. ale jeśli nie ciumka dłużej niż jakieś 10-15 sek to go delikatnie smyram po policzku ;-)

aby drastycznie nie wyciagac dziecku cycusia, to trzeba delikatnie wsunac swojego malego palca do buzi dziecka i delikatnie wyciagnac cyca aby maly nie mial okazji przygryzc...
 
awru po policzku albo ja jeszcze po pupci i też się przebudza :-)


wiolan, myślałam właśnie o tych muszlach.. tak laktacja pełną parą, albo po prostu mały tak mało pije, ze mi tyle zostaje hmmm
chociaż jak odciągałam laktatorem to dwa razy pociągnęłam, a potem przez kilka sekund samo ciurkiem leciało :szok:
 
... czytałam jeszcze o takiej metodzie, że delikatni zatyka się nos dziecku- ale wydaje mi się to dość drastyczne...
oj, ja też bym tego nie zastosowała..

mój mały kilka razy podczas karmienia zapomnial ze trzeba oddychać i potem taki dziwny dzwięk wydał i znowu zaczał ładnie ssać
 
aby drastycznie nie wyciagac dziecku cycusia, to trzeba delikatnie wsunac swojego malego palca do buzi dziecka i delikatnie wyciagnac cyca aby maly nie mial okazji przygryzc...

nie no bez przesady.. kto tu mówi o drastycznym wyciąganiu :szok:
 
awru po policzku albo ja jeszcze po pupci i też się przebudza :-)


wiolan, myślałam właśnie o tych muszlach.. tak laktacja pełną parą, albo po prostu mały tak mało pije, ze mi tyle zostaje hmmm
chociaż jak odciągałam laktatorem to dwa razy pociągnęłam, a potem przez kilka sekund samo ciurkiem leciało :szok:

no to ja ci je szczerze polecam... ja je kupilam kiedys i o nich zapomnialam.. ale moja tesciowa (polozna) mówi mi o takim wynalazku jak muszle laktacyjne z aventu.. i sobie przypomnialam ze je mam... pokazala mi jak je uzywac i teraz ciagle z nimi chodze i sie nie martwie. kontrlouje tylko ilosc mleka aby mi sie nie przelalo.. to co zleci zlewam do butelki.. i jest git... a sie nie mecze z latatorem.. a moja mala to tez okrutny ssak.. bez cienia wrazliwosci na bol mamy.. juz kika razy czubki brodawek mi krwawily, tak mocno ssie...
 
u nas karmienie konczy sie albo tym ze mala sama wypluwa sutek albo musze stosowac metode o ktorej pisala wiolan kiedy widze ze juz na tyle mocno spi ze przestaje ssac i proby obudzenia koncza sie jednym mlasnieciem.

justme5 naciskanie palcem okolicy ucha nie 'uruchamia' ssania tylko budzi dziecko ;)

co do owocow to ja poki co tylko jablka i banany ale dzem jadlam juz z malin, porzeczek i borowek. u nas ani problemow z brzuszkiem ani alergii wiec powoli zaczynam jesc coraz normalniej i przynajmniej nie chodze juz glodna.
 
nataliak ja słyszałam, że wszystkie dżemy można i tak samo jogurty, bo nie ma tam surowych owoców...
ja jogurty wszystkie jadam i nawet danio, a dżemy to truskawowe i ostatnio pomarańczowe ze skórką pomarańczy i też było ok.

najbardziej boli mnie, że w tym roku nie pojem truskawek swieżutkich..
ale czego nie robi się dla dziecka :-D
 
reklama
a ja wlasnie mam zamiar sprobowac i truskawek i czeresni.. najwyzej bede musiala zrezygnowac.. ale nie omieszkam sprobowac... jem juz golabki, zielony ogorek, pomidor, marchew z groszkiem... nabial..
a plan byl taki, ze mialam diete stosowac... bo myslalam, ze mala musi byc na diecie... a tu taka mila niespodzianka..
 
Do góry