reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

karmienie piersią i nie tylko

reklama
lipaaaaaaaaaa, suche toto i niemiłe w smaku, tak jak pisała Nataliak, a młody "zjadł" 3 łyżeczki, tzn włożyłam mu do buzi 3 razy łyżeczkę:p, po czym jak mu się uzbierała większa ilośc, to zaczęło go naciągac na wymioty, wypluł wszystko i zaczął płakac

biedne te nasze dziciaczki.. takie świństwa muszą jeść...:((
 
ja mojej nie katuje jedzonkiem ze sloiczków teraz sama juz jej gotuje:) i zjada z apetytem cała miseczkę około 200ml:) codziennie...ze słoiczków jemy tylko deserki: owocki i kaszki ewentualnie hipp kaszka z biszkoptami to u nas hit uwielbia to!
 
A u nas to puree z hippa smakowo bardzo podeszło. Ale w sobote dostał 3 łyżeczki a później na dopchanie jarzynówka, a wczoraj resztę słoika, ale dodałam ze dwie łyżki jarzynówki, która została po poprzednim dniu - trochę rozrzedziła.

Estragon a spróbuj dać Karolkowi pić w trakcie jedzenia, teraz mi się przypomniało że Jasiek też po kilku łyżkach zaczyna jęczeć, a czasem nawet płakać, wtedy podaję mu pić a jak już się napije, to ładnie zjada resztę jedzonka i na koniec znowu picie. Karolek może jeszcze nie być przyzwyczajony do takiego posiłku mniej rozwodnionego, a wręcz mógł sobie zapamiętać że jak je stałe to chce mu się pić i teraz kojarzy jedzenie z pragnieniem, dlatego odrzuca. U nas też tak było że na początku Jaś jadł ładnie a nagle odmówił jedzenia, był płacz i krzywienie na widok łyżeczki, dlatego wpadłam na pomysł dopajania w trakcie jedzenia i już jest dobrze.

Wracając do jedzonka, to oczywiście po wczorajszej uczcie dziś dzieć obudził się z plamkami na buzi - ale dziwnie bo głównie broda, a zwykle miał poliki. No i teraz już zgłupiałam o co chodzi, ale mam podejrzenia że to będzie chodziło o firmę hipp. Po każdy słoiczku hippa Jasiek miał uczulenie - np. jarzynowa z hippa wysypała jak diabli, a z bobovity je non stop i śladów nie ma żadnych. Więc my chyba pozostaniemy ze wszystkim przy bobovicie - dla nas łagodniejsza. Dziś były warzywa z indykiem z bobovity - zobaczymy jak to zniesie.
 
katagorka i słusznie - ja też niedługo zacznę gotować, ale najpierw muszę popróbować co mu smakuje i co go uczula. Kiedyś nagotowałam mu marchewki z jabłkiem, naparowałam, miksowałam, poupychałam do słoiczków, a na koniec okazało się że ma uczulenie na marchew :baffled: i reszta poszła do kosza na śmieci. Dlatego stwierdziłam że najpierw testujemy słoiczkami, a później sami będziemy kombinować,.
 
Lenkaa ja najpierw kupuje 2-3 słoiczki z nowym smakiem, a jak widzę że się nic nie dzieje to gotuję z podobnych składników jak ze słoiczka.

Katagorka a mięsne posiłki tez już gotujesz?
 
ja na razie nie chcę uczyc jedzenia gotowanego, bo podobno jak dziecko spróbuje raz, to później nie chce jeśc słoiczków, a jak nie mam dostępu do ekologicznych warzyw, to nie będę dziecka na razie truła kropionymi, ma na to jeszcze czas, a ufam, że hipp, gerber czy bobvita rzeczywiście stosują tylko warzywa z eko upraw.

lenkaa zawsze po obiadku daję coś do picia, u nas na pewno chodzi o smak, jakoś jestem na 100% przekonana, tak samo jak w przypadku mm, matczyna intuicja:p
 
Katagorka a mięsne posiłki tez już gotujesz?[/QUOTE]
tak osobno gotuje jej miesko( mamy drób od szwagierki ze wsi) i warzywka tez ekologiczne i osobno gotuje potem razem miksuje
 
reklama
estragon ale ja nie piszę o podawaniu picia po obiadku tylko w trakcie!. My od początku dawaliśmy pić tylko po obiedzie, ale kiedyś Jasiek zaczął płakać i okazało się że on chce sobie popijać w trakcie jedzenia, inaczej nie jadł.
 
Do góry