reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

karmienie piersią i nie tylko

reklama
mi to wisi czy ktos ma jakies 'ale'. mimo poczatkowych wyrzutow sumienia (sic!) poczulam momentalnie duza ulge. malz mnie wspieral, za kazdym razem jak widzial ze mam dosc albo jak narzekalam na karmienie mowil mi ze mam sie nie meczyc i przejdziemy na mm. nie musze juz nosic tych ohydnych stanikow ani wkladek i dobierac bluzek pod katem karmienia, znowu czuje sie jak kobieta a nie jak chodzaca mleczarnia.
 
wiecie ja jeszcze bedac w ciazy postanowiłam,ze Zosia od razu pojdzie na butelke,zadnego karmienia piersia bo baardzo duzo nerwowkosztowalo mnie karmienie piersia Weroniki.Ale jak godz po poprodzie polozna przystawila mi Zosię i ładnie zaczela ssac to pomyslałam,że warto sprobowac...noi skonczylo sie podobnie jak za pierwszym razem tylko,że teraz mialam wiecej mleka i zrezygnowalam,bo Zosia ciagle płakała, wisiała przy cycu non stop,ja płakałam.polozna mnie dołowała aż wkońcu nie wytrzymalam i dostala mm,i tez ciezko bylo dopasowac jej mleko,dopoki nie zaczęła pic normalnych porcji to jej jeszcze dawalam troche cyca,ale ona ciagle tak plakala,ze z nerwow zapalilam papierosa i wtedy postanowilam zupelnie zakonczyc cycolenie (zeby jej nie truc) i nie mieszac Zosi.I od tamtej pory gdy tylko dopasowalismy mleczko,Zosia stala sie zupelnie innym dzieckiem.Spokojniejszym.
 
mi to wisi czy ktos ma jakies 'ale'. mimo poczatkowych wyrzutow sumienia (sic!) poczulam momentalnie duza ulge. malz mnie wspieral, za kazdym razem jak widzial ze mam dosc albo jak narzekalam na karmienie mowil mi ze mam sie nie meczyc i przejdziemy na mm. nie musze juz nosic tych ohydnych stanikow ani wkladek i dobierac bluzek pod katem karmienia, znowu czuje sie jak kobieta a nie jak chodzaca mleczarnia.
jakbym o sobie czytała...
i zapewne jak wcinam kapuche kiszoną to dla małej lepsze aby dostała mm a nie moje mleko... chcę się od ograniczeń uwolnić... (zarówno psychicznych jak i fizycznych)
 
Wiolan,na pewno Cię nikt tutaj nie zlinczuje. Masz takie a nie inne zdanie,masz zupełnie do tego prawo.A jak komus z rodziny się twoja decyzja nie spodoba to ma pech,bo to twoje życie i twoje decyzje,twoje dziecko.Najważniejsze,żebyś sama się z tym dobrze czuła i tyle.Moja kuzynka oboje swoje dzieci wykarmiła mm i są zdrowe jak ryby,zresztą sama mi to wbijała w głowę patrząc jak ja się wkurzałam.I nie miej żadnych wyrzutów,najważniejsze,że patrząc na swoją córkę widzisz ją spokojną,gaworzącą i bawiącą się jesteś szczęśliwa,że taka jest.
 
Wiolan, nie napiszę długiego posta, ale krótko: coś niecoś wiem o Twojej chorobie i bardzo podziwiam że karmiłaś piersią aż do tego czasu, spodziewałam się że już dawno przestaniesz. Tak więc nie miej wyrzutów, najważniejsze żebyś była zdrowa, bo co z tego że Agatka dostanie mleczko mamy jeśli sama mama będzie przemęczona atakami bóli i ograniczeniami jedzenia? Najważniejsze żeby mała była najedzona i miała zadowoloną z życia i niesfrustrowaną mamę:tak:
 
Jaki smoczek jest w tych większych butelkach TT? Też 1 czy jakiś inny?
Wampi ja mam TT 260 ml i smoczek był 1, więc musiałam zmienić na 2. Jak będziesz kupowała na Allegro, to opisach aukcji zawsze jest napisane jaki jest smoczek.

Wiolan
ja też uważam, że dobrze zrobiłaś :tak: Twoje zdrowie też jest ważne, a mleka mm są inne niż za czasów naszych mam i teściowych, więc się nie przejmuj ich gadaniem. Najważniejsze, że Ty i Agatka jesteście zadowolone.
Ostatnio mnie ojca siostra pytała czy karmię piersią, odpowiedziałam, że nie, a ona "dlaczego?" Tym "dlaczego" mnie tak wkurzyła, że powiedziałam jej "Bo nie" i temat się skończył :-p
Szczerze Wam powiem, że mimo codziennego gotowania wody, mycia butelek, sterylizowania, jest mi o wiele wygodniej karmić mm, niż piersią :tak:
 
reklama
to ciekawe zjawisko bo mi tez jest wygodniej karmic butelka niz piersia mimo calej szopki z myciem butelek, grzaniem wody i zabierania tych wszystkich gadzetow na spacery.
 
Do góry