na 99% jest to zatkany przewod mleczny.
za edziecko.pl:
Zatkanie przewodu mlecznego
Jak się objawia?
Inaczej - zastój miejscowy. Fragment piersi jest wyraźnie twardszy, cieplejszy, boli stale lub tylko przy dotyku. Gorączki nie ma. Jeśli zatkał się przewód tuż pod skórą, zwykle wyczuwa się guzek. Czasem zatkane jest tylko ujście przewodu - na brodawce widać wtedy biały punkcik wielkości łepka od szpilki, z którego przy odciąganiu mleko nie leci. Ze zdrowej części gruczołu pokarm wypływa normalnie i słychać, jak dziecko przełyka.
Kiedy może się pojawić?
W każdej chwili w okresie laktacji (czyli także po odstawieniu dziecka od piersi).
Często pod wpływem stresu lub nagłej zmiany trybu życia.
Dlaczego do niego dochodzi?
Najczęściej wskutek miejscowego ucisku (np. przez ugniatanie piersi palcem w czasie karmienia, przez bluzkę zrolowaną nad piersią, pasek torby, za mały stanik), kopnięcia małej nóżki w czasie przewijania czy zabawy lub innego urazu piersi. Przyczyną bywa też zła technika ssania, karmienie w niewłaściwej pozycji, nagłe zmiany w rozkładzie karmienia.
Jak do niego nie dopuścić?
Pilnować, by maluch dobrze chwytał pierś (wraz z otoczką), przystawiać dziecko do piersi, a nie pierś do dziecka. Jeśli maluch przesypia zwykłą porę karmienia, sprawdzić, czy nie trzeba nieco ulżyć piersiom przez odciągnięcie odrobiny mleka.
Jeśli dziecko nagle zrezygnuje z karmienia - pić napar z szałwii, żeby ograniczyć laktację.
Dobierać stanik do zmieniającej się wielkości piersi - tak by je podtrzymywał, ale nie uciskał. Uważać, żeby nie przygnieść ich sobie w nocy.
Jak sobie z nim poradzić?
Delikatnie ogrzać chory fragment piersi przed samym karmieniem, gładzić pierś przed karmieniem i w jego trakcie, często przystawiać dziecko, zaczynając kolejne dwa, trzy karmienia od chorej piersi, jedno od zdrowej, a potem znowu dwa, trzy od chorej (dobrze jest przy tym wybrać taką pozycję, aby dziecko masowało językiem pierś po stronie chorej). Jeśli na brodawce jest biała plamka, przetrzeć ją spirytusem, ostrożnie nakłuć jałową igłą (to nie boli!) i delikatnie wycisnąć zgęstniałe mleko. Po karmieniu warto robić okłady z kapusty (patrz obok). Jeśli piersi są duże, to na noc dobrze będzie obłożyć je rulonem z pieluchy lub ręcznika. Pomóc może pływanie i zajęcia, przy których ręce wykonują koliste ruchy, np. mycie lustra czy podłogi. Jeśli po dwóch, trzech dniach nie ma poprawy, trzeba skontaktować się z poradnią laktacyjną.
Czego nie robić?
Nie masować piersi, nie robić gorących okładów, nie ograniczać gwałtownie liczby karmień (a jeśli to konieczne - odciągać z początku po odrobince mleka), nie rezygnować z karmienia chorą piersią, nie uciskać piersi przy karmieniu, nie krępować ich bandażem (taki sposób pokutuje czasem przy odstawianiu dziecka).