reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Karmienie piersią i mlekiem modyfikowanym

Agnes aż tak nie żałuj bo niby pokarm można przechowywać długo w zamrażarce ale aż tak się tego nie poleca. Pokarm matki zmienia się z wiekiem dziecka i dopasowuje do niego inny jest dla dziecka tygodniowego a inny dla 6-miesięcznego. Należy o tym pamiętać mrożąc go.
 
reklama
Kakarolina ale tak np tydzien(czy dwa) temu by sie przydal taki zamrozony jak mi pokarmu nie starczalo i musialam podawac mm...zreszta do tej pory ta 1-2 butelki musze podac bo czasem Maly oprozni wszystko i dalej glodny wiec musze mu na ,,dojedzenie''dorobic mm. Tak jak mozna do kilku miesiecy mroznic to bym sie i tak bala ze nie zrobilam tak jak powinnam czy nie taka temp i mleko posute juz jest;)
Na tym etapie karmienia piersi powinny byc takie miekkawe juz? tzn.nie calkiem jak po oproznieniu przez dziecko ale juz nie takie , nie wiem jak to ujac...napiete? Malemu czasem trudno ujac piers jak nie jest przepelniona...
 
Dziewczyny, pojemniki na mocz nie są przeznaczone do kontaktu z żywnością :no:. W lodówce trzymam mleko do 48 h. Ja mrożę mleko z kilku odciągnięć, pamiętając, że nie wolno lać ciepłego do zimnego, tylko miesza się po schłodzeniu :tak:.
 
Ja przy Luśce kupiłam na allegro jakąś felerną partię woreczków, które przy rozmrażaniu gdzieś się rozszczelniały i zawsze kupę mleka uciekło. Tym razem się wkurzyłam i zainwestowałam w pojemniki TT i babyono.
 
a czy mozna taki z lodowki po tych 3, 4 dniach przelac do woreczka i zamrozic?

i ile czasu ma dziec na wypicie takiego z lodowki przygrzanego? bo tola chetnie robi przerwy w butli...
 
Weronika nie można ponownie przygrzane dac do lodówki.ją robię tak że jak mam dużą porcję daje do 2butelek.grzeje jedną.jak całej nie zje to trzymam w pokojowej temp te kilka godzin tzn do 3 aha i tego nie podgrzewaj już tylko takie daj.mleko ne musi mec 40 stopni takie z piersi.
Takie z lodówki raczej nie mróz choć podobno można ale lepiej jak mąż za dużo daj od razu do zamrażarki tyle że w lodówce musi się potem rozróżnić a to może trwać kilkanaście godz.
A jeżeli już masz ta sytuację że leśny 3dni w lodówce daj dziecku a wzamian porcję nowa zamroz.

Ją karmie tylko s butli swoim mlekiem że względu na ból brodawek.
 
Ostatnia edycja:
no wlasnie za duzo nie mam, i tak sie zastanawiam czy to niewykorzystane z lodowki mozna jeszcze zamrozic na potem.
wiem ze odgrzewanego juz nie przechowujemy, tylko wylewamy, choc serce sie kraje ;)
 
Ja slyszalam ze nawet do takiego ktore przechowujemy w lodowce nie mozna dolewac nowo odciagnietego...
Popatrze moze za tymi specjalnymi pojemnikami, bo woreczki moga byc uciazliwe w uzytkowaniu jak pisala thinka. Dobrze by bylo zeby te pojemniki byly bardzo szczelne bo jak mleko bedzie w nich kilka godz w lodowce to zeby nie przechodzilo wszystkimi zapachami z lodowki...
 
reklama
ja też uważam że w pojemnikach na mocz absolutnie nie powinno się przechowywać mleka... ja miałam pojemniki z Aventu, niby do tego przeznaczone a i tak mi to mleko plastikiem zajeżdżało... mam zamiar przechowywać mleko w słoikach szklanych po gerberkach (przy Natalii mam tego sporo) - są na pewno przeznaczone do trzymania żywności :) choć nie zakręcają się może super szczelnie - więc na pewno nie będę trzymać w nich mleka długo.
na razie uświadomiłam sobie że gdybym chciała odciągnąć to nie mam z czego, bo mleka jest na styk, Hania tak mało jakoś zjada że jest go coraz mniej (o Hanię i ilość którą zjada się aż tak nie martwię bo widzę "naocznie" jak szybko rośnie, no ale nie chcę mieć tak mało mleka... w końcu będzie za mało i co...) - więc od dwóch dni zaczęłam męczyć cyce laktatorem po każdym karmieniu, co prawda wyciskam może po 30ml z obu w czasie 15 minut - ale już widzę że się od razu produkcja poprawiła no i Hani się lepiej je jak cyce są pełniejsze, nie musi się tyle męczyć ze ssaniem
 
Do góry