właśnie się przekonałam, że laktator to tylko tępa maszynka byliśmy na weselu i przez 10 h nie miałam dziecka przy sobie, ani nie odciągałam piersi, bo nie było jak, po powrocie od razu odciągnęłam po 150ml z każdej piersi i chociaż czułam dalej grudki, to już nie odciągałam, bo aż piekły sutki, po 3h snu znowu odciągnęłam 150ml z każdej, ale piersi dalej twarde, za 3 h znowu, dopiero jak na kolejne 3h przystawiłam dziecko, które bez mrugnięcia okiem wypróżniło mi cycka, pierś stała się przyjemnie miękka :-) teraz już po karmieniach cycki wróciły do normy a i Nina przez ten czas co jej nie karmiłam była na mm bebiko i nic nam nie jest i cyca dalej kocha miłością szczerą
reklama
irisson, no niestety tak jest, nic nie zastąpi naszych ssaków:-)
A ja myślałam, że ciężko mi będzie ściągać pokarm i nadążać z karmieniem tego grubasa:-), ale spokojnie po jej jedzeniu jeszcze 100 ściągami mrożę na zaś i jeszcze mm nie musiałam dawać i mam nadzieje, że tak zostanie bo żal mi kupować
A ja myślałam, że ciężko mi będzie ściągać pokarm i nadążać z karmieniem tego grubasa:-), ale spokojnie po jej jedzeniu jeszcze 100 ściągami mrożę na zaś i jeszcze mm nie musiałam dawać i mam nadzieje, że tak zostanie bo żal mi kupować
Asia, Tobie się nawały nigdy nie skończą, jak tyle ściągasz po karmieniu ;P
Ja mam zamrożone dwie stówy, będzie na wtorkową wizytę u gin. Mam nadzieję, że wystarczy...:/ Najwyżej będę wracać na sygnale do wrzeszczącego z głodu dziecka Mm w domu już nie ma - to z pierwszego tygodnia trzeba już było wyrzucić...
Ja mam zamrożone dwie stówy, będzie na wtorkową wizytę u gin. Mam nadzieję, że wystarczy...:/ Najwyżej będę wracać na sygnale do wrzeszczącego z głodu dziecka Mm w domu już nie ma - to z pierwszego tygodnia trzeba już było wyrzucić...
ewa, no właśnie od ostatniego nawału piersi miękkie, tylko w nocy czuje "przepełnienie". Dziś to nawet ściągnęłam z czytej ciekawości bo miałam już pomrożone na jutrzejsze zajęcia i sama się zdziwilam gdzie to tam się mieści.Z takiej piersi w nawale to mam czasami wrażenie, że spokojnie 400 bym ściągnęła...Ja mam jutro gina, ale coś mnie boli brzuch jak na okres, ja nie chce jeszcze
Ainhoa
Mama Zuzi
- Dołączył(a)
- 16 Grudzień 2011
- Postów
- 777
ewa, no właśnie od ostatniego nawału piersi miękkie, tylko w nocy czuje "przepełnienie". Dziś to nawet ściągnęłam z czytej ciekawości bo miałam już pomrożone na jutrzejsze zajęcia i sama się zdziwilam gdzie to tam się mieści.Z takiej piersi w nawale to mam czasami wrażenie, że spokojnie 400 bym ściągnęła...Ja mam jutro gina, ale coś mnie boli brzuch jak na okres, ja nie chce jeszcze
Zazdroszczę, ja mam jakieś 5 ml, a 400 to pewnie w miesiąc bym ściągnęła buahahaha
Ainhoa, w ogóle się tym nie przejmuj! To ani moja zasługa, że mam tyle mleka, ani Twoja wina, że masz go mało.
Ja znów w ciąży musiałam brać mnóstwo ryzykownych leków, gdzie niektóre dziewczyny nawet witamin nie biorą.
Najważniejsze żebyś Ty była zadowolona, a Twoja córeczka też to odczuje.
Ja znów w ciąży musiałam brać mnóstwo ryzykownych leków, gdzie niektóre dziewczyny nawet witamin nie biorą.
Najważniejsze żebyś Ty była zadowolona, a Twoja córeczka też to odczuje.
A ja mam jakiś totalny kryzys laktacyjny. I nie chodzi o ilość mleka, bo mam go dużo. Jakiś tydzień temu strasznie popękały mi brodawki, karmiłam ze łzami w oczach, później zaczęłam używać nakładek Medela. W nakładkach boli mniej, ale mleko o wiele słabiej wypływa i mały musi się nieźle namachać, żeby się najeść. Dlatego zakładam nakładkę na pierwsze kilka minut (pierwsze zassanie jest najbardziej bolesne), a potem zdejmuję, żeby było mu łatwiej. No i ok. To jeszcze nie tragedia. Ale dzisiaj rano z prawej piersi dosłownie trysnęła krew. Po dokładnych oględzinach okazało się że jakoś dziwnie popękała na samym czubku . I nie wiem co mam teraz zrobić, nie będę przecież małego poić własną krwią . Na razie karmię z drugiej piersi, ale widzę że jest głodny, bo jedna nie nadąża z produkcją, w tej popękanej z kolei mleka jest coraz więcej i niedługo i tak będę musiała coś z tym zrobić. A nie mam nawet laktatora.
Poradźcie coś, proszę.
Poradźcie coś, proszę.
karenm
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Grudzień 2011
- Postów
- 5 334
Vusia możesz ręcznie odciągać choć 2-3 dni aby rana się względnie zagoiła. Nieźle się na tym napracujesz ale co zrobić. Te 2 dni jakoś przetrzymacie.Ściągając ręcznie nie będzie lecieć krew bo laktator tylko ranę będzie ruszać.
Jak małemu mało mleka z jednej piersi dopoisz tym ściągniętym ewentualnie dodaj mm.
Jak małemu mało mleka z jednej piersi dopoisz tym ściągniętym ewentualnie dodaj mm.
reklama
P
polisia
Gość
Vusia Ja wychwalam purelan medeli, nie trzeba go zmywać dając Maluszkowi, a goi super moim zdaniem no i kapturki pomagaja u mnie
Podziel się: