reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Karmienie piersią, dieta mam karmiacych:)

Malbertka- no nasz tatus to samo, jak ma sie bawic z synkiem a ten zaczyna kwilic to moj maz zaraz mnie wola zebym cyca dawala:tak:

ja poniewaz jem wszystko, a nawet czosnek:cool2: a nawet mi sie zdarza pol szklanki soku pomaranczowego czasami wiec nie czekam z utesknieniem na koniec karmienia

a alkoholu juz ponad 2 lata nie pilam i jakos mnie nie ciagnie
chyba ze do tiramisu;-)
 
reklama
mi tak najbardziej brakuje nabiału, z resztą jakoś sobie poradzę jeszcze ...
a ja używam aventu ze smoczkiem 1 - sporadycznie ale nie mam stresa i mogę w razie czego wyjść bo mrożonki w lodówce są a z butla i tata i babcia sobie poradzą, ostatnio tylko się okazało że 125 ml to dla młodego zdecydowanie za mało :) ale na szczęście jak babcia nakarmiła a on spojrzał wielce obrazony że już koniec to chwilę ponosiła, przewinęła i ja już byłam spowrotem i jeszcze z pół cycka opróżnił :)
 
ja nie mam jeszcze żadnych mrozonek bo nie dośc że mnie przeprowadzka czeka to nie radze sobie z odciąganiem :no:. Ręcznie się strasznie męcze, pierś czerwona i daje sobie spokój. A laktatorem najpierw leci ciurkiem prawie przez pierwsze 20 ml a potem juz wcale nie chce lecieć :eek:, jakbym pompowała samo powietrze a nic nie zmieniam ani ustawienia ani prędkości :eek: a mleczko na bank jeszcze jest bo jak przystawie Małą po tym niefortunnym odciąganiu to zjada jeszcze jak normalnie z 10 min i najada sie :shocked2:
Ciekawe kiedy przyjdzie ten piekny dzień że odciągne całą butelke i będę moła wyjść z domu na dłużej niż 2 godziny...
 
ja tez nie mam mrożonek,bo wogóle nie ściągam wiec co sie dziwić
a butelke mam Tommee tippee i jak na razie kilka razy z niej Plantex piła i nie przeszkadza jej potem w ciągnięciu piersi
 
Ja tez rzadko ddciagam i mroze...bo nie mam laktatora,a recznie to tylko z 70 ml mi sie udaje....
Dwa razy dopiero pila z butli Karola,raz tesciowa jej dawala jak bylismy na naukach przed chrztem,no i drugi raz jak mnie glowa strasznie bolala (trzy dni-migrena)i juz nie wytrzymalam,nasciagalam pokarmu,wzielam tabletke od migreny,a potem Karola na butli,a mleczko z reszty dnia niestety do zlewu poszlo..

Dziewczyny,a wy jak mrozicie to do tego zamrozonego potem dolewacie jeszcze cos?
Czy trzeba juz w nowej butli mrozic?

a butelki mam tez Aventu
 
anet do zamrożonego nic dodać nie można; możesz dolać jedynie do schłodzonego w lodówce, najpierw schładzając "nowe" do podobnej temperatury; tylko że w lodówce mleko można max 24 godz. trzymać;

no tak, Chogata, pewnie tak:-D ale jestem bystra, no no:-D ja się skusiłam już parę razy na tiramisu - uznałam, że taka śladowa ilość nie zostanie zauważona...

edit. co do odciągania, to dziś znów mam jakiś "pełny" dzień - mała je co 3,5-4 godz. a mi po 2 godz. robią się twarde, więc sobie muszę ulżyć; będzie na jakieś wyjście; woreczki do przechowywania wreszcie przyszły, więc mogę mrozić!
 
reklama
a kiedy można maluszkowi karmionemu wyłącznie piersią podawać jakieś kaszki, kleiki? czy to dopiero wtedy gdy zacznie się wzbogacać dietę stałymi pokarmami, tj. od ok. 6 m-ca, czy można takie coś podać wcześniej, np. na noc?
ja się wychowałam wyłącznie na butli, więc takie rzeczy dostawałam wcześnie;
 
Do góry