reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Karmienie piersia/butelka, dieta mam:)

U mnie tfu tfu odpukac wyglada na to ze Matiemu skonczyly sie kolki...Taki spokojny sie zrobil, spi po 40-50 minut pare razy dziennie, karmie co 2 godziny srednio, a mlezka mam wiecej niz ostatnio..w nocy budzi sie co 2-3 godziny tu sie nic nie zmienilo...i robi kupy w nocy czasem 4 a jak nie chce wyjsc to sie kreci w lozeczku, musze go wtedy na kolanka wziac i 'razem ' robimy kupke...
przy karmieniu tez sie czasem wije...Mysle ze mu czasem niewygodnie, bo jak zmienie pozycje, to wszytko wtedy gra:))))
A ciagu dnia spi w lezaczku, dostalismy w tamtym tygodniu od rodziny:)))yupiiii

Dziewczyny nie sluchajcie innych 'zycz;iwy', mezow,tesciowych, jak chcecie przejsc na butelke to przejdzcie, to duza wygoda!!!
I najwazniejsze zebyscie wy byly zadowolone:)))
 
reklama
Aniu u mnie identyczna sytuacja ;) Karmimy co 2-3 godziny, w nocy co 3-5 i wtedy produkcja mleczka sie zwieksza. Co do kupek to chyba taka uroda dzieci karmionych piersia, duzo kupek o konsystencji jajecznicy. Eliasz robi dodatkowo bardzo wodniste bo przyjmuje od niedawna zelazo.
 
i zaczelam coraz wiecej urozmaicac diete, juz jadlam:salate, jajko, ciasto marchewkowe i drozdzowe, pierniki, pieczarki...
a mam teraz ochote na oliwki....i ser zolty - to ostatnie to akurat mam z glowy do konca karmienia....

a jak tam wasze diety??
 
u mnie nie ma ;D

no moze troszke... nie jem cytrusow, fasoli, ostrych przypraw i kapust surowych i gotowanych.i czosnku w duzch ilosciach. reszte jem. smazona rybe jadlam pierwszy raz jak mala miala ok miesiaca i NIC sie nie stalo. potem czekolada raz na czas, banan, kalafior i brokuly, kielbasa z grila z musztarda. no prawie wszystko. Espumisan u mnie idzie codziennie po kilka kropelek bo ladne pierdzenie jest po nim a podobno nie zaszkodzi kompletnie. ale jak narazie to juz zapomialam co to dieta prz karmieniu piersia.
 
To ja się muszę pochwalić, że jem wszystko, poza czekoladą - cytrusy, orzechy, ogórki w każdej postaci, grochówkę, kapustę, smażone mięso, ryby... wszystko, wszystko. Oli nawet czosnek nie przeszkadza :) Ale czekolady nie toleruje nawet jednej kostki. Zaraz zaczynają się płacze... Ale i tak nie mogę się skarżyć. A tatuś się śmieje, że Mała dba o figurę mamusi, bo przed porodem pochłaniałam czekolady ilości hurtowe :)
 
no własnie czekolada trzeba na nia uwazac co prawda ja zjadłam az 10 batonów ale pediatra powiedziała ze to od tego brak kupki,ale brzuszek nie jest twardy
 
aniasorsha pisze:
To ja się muszę pochwalić, że jem wszystko, poza czekoladą - cytrusy, orzechy, ogórki w każdej postaci, grochówkę, kapustę, smażone mięso, ryby... wszystko, wszystko. Oli nawet czosnek nie przeszkadza :) Ale czekolady nie toleruje nawet jednej kostki. Zaraz zaczynają się płacze... Ale i tak nie mogę się skarżyć. A tatuś się śmieje, że Mała dba o figurę mamusi, bo przed porodem pochłaniałam czekolady ilości hurtowe :)
I ja -WSZYSTKO!:)- oprócz czekolady-Klaudia po czekoladce nie może zrobić później kupki:/
 
Ja karmie co 3-4godz 120ml zjada ale chyba jakbym zrobiła 150ml to też by wypiła bo do samiutkiego końca butelke wysusza:)))))
 
reklama
Ola jada 6 razy na dobę co 3-4 godzinki. A zjada różnie od 90 do 150 ml. Ale średnio robię jej 130 no i ile z tego zje to zje. Jak widzę że ma dość to nie wmuszam a jak jest głodna to jeszcze 30 dorobię. Ale nigdy nie zjada mniej niż 80 ml na karmienie.
 
Do góry