Karmienie piersią/butelką a potem inne jedzonko

[Mamoot]

No to ja daje mniej żółtka. Tak ze dwa razy na tydzień.

 

[magdalenkakol]

Ja jeszcze wcale mialam wprowadzic to dostal jelitowki i teraz musze odczekac troszke

 

[mata-kow]

Ja rzadko daję moze z raz na tydzień, dwa... ale wtedy jak mamy jajka od teściówki, bo ona kury karmi zbożem a nie paszą

 

[maajka]

A ja wlasciwie dalam Mai ze 2 razy tylko-jakos ciagle zapominam....

 

[wilmek]

ja jeszcze nie wprowadzilam jajka...ale maly to wogole niewiele je...co zaczne cos wprowadzac to skora sie pogarsza:-(alergolog powiedziala zeby sprobowac wprowadzic ok 11mies zoltko a pozniej bialko...

 

[joan-na]

Ja daję żółtko średnio 3 razy w tygodniu.
Magdziara, bułeczkę z szynką dajesz małemu tak do raczki, żeby sobie rozpracowywał sam, czy kroisz i dajesz po kawałeczku? Mój mały jest strasznie oporny na bardziej dorosłe jedzenie. Najchetniej jadłby papki.
Ostatnio bardzo zasmakował w jogurcie. Wchodzi mu lepiej niż ulubiona do tej pory kaszka. Poszedł w moje ślady. Ja zjadam średnio 2-3 jogurty dziennie. W czasie ciąży i teraz kiedy karmię też...może dlatego;-).

 

[Mamoot]

Joanna, Staś też najpierw pluł bułką, czy innym dorosłym jedzeniem, ale zasmakował i idzie mu coraz lepiej. Obiadku mu nigdy nie miksuję a nawet nie rozgniatam widelcem, tylko drobno siekam. Niech się chłopak uczy.
Możesz spróbowac dawać mu jakieś biszkopty, bo nie jest to papka, ale łatwo w buźce rozmięka.

 

[magdziara]

Magdziara, bułeczkę z szynką dajesz małemu tak do raczki, żeby sobie rozpracowywał sam, czy kroisz i dajesz po kawałeczku? .

Kroję na kwadratu kładę na talerzyk i Tosiek sobie bierze wkłada do buzi i memła. Najczęściej zje wszystko.

 

[maajka]

Magdziarko-zdolny Antos,juz sam sobie je kanapeczki z talerzyka:-)
Moze tez tak sprobuje,bo Maja uwielbia chlebek z maslem,ale ja jej sama odrywam po wiekszym kawalki i daje do reki.Czas na kolejny krok w samodzielnosci:-)

 

[Mamoot]

Kroję na kwadratu kładę na talerzyk i Tosiek sobie bierze wkłada do buzi i memła. Najczęściej zje wszystko.

Bomba! Dorosły facet. Musze tez tak spróbować.
A dzis na obiad Stas zjadł naleśnika ze szpinakiem. Smakosz mi rośnie.