reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Karmienie piersią/butelką a potem inne jedzonko

Ja mojemu małemu od 10 dni jak gotuję zupkę, to miksuję tylko warzywa. Mięsko albo żółtko (w zależności co danego dnia podaję) drobno siekam i dodaję do papki warzywnej. Chcę, żeby się przyzwyczajał, że jedzenie moze mieć zróżnicowaną konsysytencję...nie tylko gładki przecier. Pierwszego dnia trochę te grudeczki wypychał językiem. Teraz już ładnie je. Mam zamiar stopniowo zwiększac rozmiar kawałków. Mam nadzieję, że nadal będzie jadł bez problemu. Zakrztuszenia się nie boję...kawałeczki są małe i "wtapiają" się w papkę...ale Krzyś wyraźnie wyczuwa je języczkiem:tak:.
 
reklama
No,ja wlasnie czytalam,ze dziecku po 7-ym miesiacu wlasnie juz powinno sie zostawiac male kawaleczki w jedzonku,nawet jak jeszcze nie ma zabkow.
Ja jednak jeszcze poczekam z 2 tygodnie:-)
 
Z twardszych rzeczy to daje Stasiowi kawałki bułki (ze skórką) i całkiem ładnie to ciamka. A z obiadkami to musze wykończyć zapas papkowatych (jakiś tydzień) i wchodzą grubsze jedzonka.
 
A co napisała? Bo się jakoś zagapiłam i tego nie zauważyłam :zawstydzona/y:
Joasiek... pytałaś o Ole, dzis u nich bylismy i niestety samego cycusia Adas nie chce, ale za mleczkiem mamusi przepada, wiec Ola dopoki bedzie umiała bedzie sciagac mleczko i przystawiac chociaz na chwile małego... moze sie uda chociaz 3 miesiace tak pociagnąc...

:tak:
 
reklama
Dziękuje Joasiek :-)
Miałam nadzieje, że jest troszke lepiej.A to ściągane mleko to oni mu butelką podają? Bo jak tak to d*** z cycusia.
Dostając butelke nie bedzie chciał ssac.
Nie za ma co :tak: Ja jakoś bardzo przeżywam takie problemy, bo doskonale pamiętam swoje :-( sporo walczyłam o własną laktację(mało pokarmu i trudności z wypływem, więc Ola się wściekała :baffled:) i uratowałam ją dzięki sns(system wspomagający karmienie) - doczepiałam do sutków dreny i w ten sposób małą dokarmiałam :sorry2:... Ale to inny problem niż ma Ola Asiowa, bo ona pokarm ma :tak: A czym karmi, nie wiem... trzeba Asiowo zapytać :tak:
 
Do góry