Karmienie pełne miłości butelką z mieszanką :-)

[zapmarta]

aga, my teraz mamy strajk na mleko. W dzień nie ma mowy o butli. Dlatego Karol zjada po dwa duże słoiczki zupy (nawet swoją przelewam do słoiczka 190g, bo chcę wiedzieć ile zjada). Na śniadanie i kolację kasza po 240 ml.
Samo mleko jest "ble" , aha i deserki też już nie pasują.

 

[Mysia!]

aga mlody tez czasami wcina za dwoch,a innym razem ma mniejszy apetyt Ogolnie to mleczko jest najlepsze i jest na pierwszym miejscu U nas tez jest 4 lub 5 posilkow mlecznych:
7:00- 180ml mleczka
10:30- 180ml mleczka lub kaszka owocowa z deserkiem
14:00-obiadek+soczek
17:00-120ml mleka+deserek+soczek
19:30-20:00-210ml mleka z kleikiem
23:30-240 a czasami 270ml mleka z kleikiem
W miedzyczasie ciumkamy chlebek,wcinamy chrupki kukurydziane i poijamy soczek:-)

 

[aga221122]

Mysia! i w sumie podobnie wychodzi u Juranda z jedzeniem jak się z sumuje na dobę, tylko u nas to jeszcze bardziej rozwleczone w czasie. A że jest to trochę więcej to wcale mnie to nie dziwi. Chrupek kukurydzianych moje dziecię nie lubi, chlebka na razie nie daje, po tym jak się zakrztusił.
Jedynie pocieszam się, że nie wygląda na taką ilość zjadaną.

 

[mikimauro]

A u Maxymiliana mleko coraz zadziej
7,30-śniadanko [ 210ml mleka]
10,30-fruit cocktail [owocki przetarte- cały pojemniczek]
13,30-obiadek-słoiczek zupki
14,30- butla mleka [ 210ml; do podusi]
17,30-mleko [ 210ml]
21,00- mleczko na dobranoc [210ml]

było kilka dni kiedy pomiędzy deserkiem a obiadkiem było mleko, a wtedy obiadek przesówał nam sie do ok 15,30, a potem to tak jak pisałam co trzy godziny mleko
ale tak jak jest teraz mogło by zostać, bo wtedy by mi obiad wypadał w momęcie kiedy bym musiała Mayrycego ze szkoły odbierać
generalnie Max je co trzy godziny, a nocki mi całe przesypia. pierwsze mleko ma o 7,30 i dalej idzie spać na trzy godzinki.

 

[nimfii]

u nas zaraz będzie strajk głodowy i znów będę włosy rwała, że nie chce jeść. Czy któreś z dzieciaków ma podobnie, zjada przez jakiś czas kosmiczne ilości a później gęba na kłódkę.

Moj ma skoki w jedzeniu... jeszcze niedawno zjadal po 200ml szesc razy dziennie + niemleczny posilek, a teraz zjada 150ml piec razy dziennie + niemleczny posilek Niedosc ze wydluzyl sobie odstepy miedzy karmieniami, to zjada mniej a co za tym idzie wyeliminowal jeden posilek (zamiast siedmu mamy szesc w ciagu doby)


Jestem teraz na etapie przejscia z mleczka 1 na 2 ;-) Z tym ze do tej pory byl na Humanie 1 Premium Plus (zageszczonej skrobia ziemniaczano kukurydziana) a teraz bedzie jadl Bebiko 2 (bez zadnego zageszczenia). Bebiko mozna kupic z kleikime ryzowym ale u nas kleik powoduje zaparcia wiec sobie odpuszcze. Mam nadzieje ze malemu wystarczy zwykle Bebiko, bo jak nie to znow bedziemy musieli kupowac Humane 2 Premium Plus

 

[jolek2]

ja cię kręcę mysia, miki ale wy macie poukładany rozkład posiłków
ja się zmobilizowałam i od rana piszę co i o której robimy, bo u nas to jak popadnie

 

[AgniesiaP]

My już też całkiem butelkowe jesteśmy i wciąż jedzonko w nocy się pojawia, choć ja bardzo byłabym rada gdyby Weronika nie miała już na nie ochoty. Nie ma różnicy czy dam jej wieczorem zagęszczone mleko kleikiem czy kaszką, czy nie - zawsze o 1.30 - 2.00 pobudka na jedzonko 210ml mleczka (podaję już ilość gotowej porcji czyli woda + proszek). Potem przed 5 znów kręcenie się i daję herbatkę, biorę do łóżka i śpimy do 6 - 6.30. Nasz rozkład posiłków wygląda tak:
7.00 mleczko 210ml
10.30 owoce mały słoiczek, czasami 3/4
13.00 - 13.30 obiadek - różnie czasami pół czasami cały zupka z żółtkiem lekko zagęszczona kleikiem.
15.00 - 15.30 kasza gęsta 120 ml
18.00 mleczko 150ml (czasami owoce)
19.30 mleczko 210ml
1.30 - 2.00 210ml mleczka
No i karmię już bebilonem 2

 

[jezyk]

dziewczyny ratunku!!!!!!!!!!!!!
w związku przez tą chorobą jesteśmy już całkiem bez cycusia, nie obyło to się bez płaczu ale tylko z mojej strony:--(

Cypol w nocy jak się budzi to dostaje wodę do popicia i idzie dalej w kimono, Piotrek go tak nauczył i tak jest ok, budzi się tylko raz.
Ale jak go karmić w dzień???
rano koło 8 dostaje kaszkę potem o 11-12- deserek lub biszkopty z soczkiem, potem koło 15 obiadek i na wieczór o 19 kaszkę,a w międzyczasie pije soczek lub wodę. mi się wydaję że to mało ale on nie chce takiego mleka z butelki. a jak mu już dam jeść to zjada wszystko.
Co mam zrobić????

 

[larkaa]

u nas mleka nadal bardzo dużo, słoiczki mam wrażenie, że nie sycą młodej prawie w ogóle
u nas jest
3:30-5:00 nad ranem 160 ml mleka
8:00 cyc (dziś młoda nawet cyca nie chciała więc zjadła 130 ml mleka)
11:00 słoiczek obiadek
12:30 150 ml mleka
15:30 150 ml
18:00 słoiczek owocki
19:30 koło 150-210 ml kaszki z butelki

jezyk ja bym coś kombinowała, żeby więcej mlecznych rzeczy jadł, ale to tak łatwo powiedzieć, u nas ich z kolei za dużo :|

 

[pbg]

jezyk ja też bym próbowała "wcisnąć" mu więcej mlecznych posiłków, bo to jednak nadal podstawa u takich maluszków, może jogurciki i rzadsze kaszki mu podawać

My już też mamy ścisłe pory posiłków i co dziwne spania nawet w dzień.
7.00 - 210ml mleka (bez proszku)
10.30 - kaszka
14.00 - obiadek (cały duży słoiczek lub 3/4)
15.30 - deserek (jogurcik/soczek/owocki)
17.00 - 210ml mleka
21.00 - 210ml mleka