reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Karmienie naszych maluszkow

mój jabłuszkiem pluje na kilometr,nieważne czy tartym czy zesłoiczka:-D asiu,myslę,że nie trzeba gotować,byleby jabłko było ze sprawdzonej uprawy,bez obfitego pryskania itp,może parzyć skórkę przed obraniem,ja będę jednak podawć te ze słoiczka bo są chociaz przebadane...
kwiatywewłosach,pięknie martag napisała,nic dodać nic ująć,jesteś wspaniałą mamą i twojemu synkowi miłośc jest najbardziej potrzebna,nie twoje piersi!
 
reklama
Olu jabłka to mam akurat sprawdzone bo z ogródka rodziców:-) słodziutkie, pyszniutkie i niczym nie pryskane :tak:dzis jeszcze gotowałam ale jutro chyba dam surowe-zobaczymy czy będzie ok :-p
 
A mnie dzis zlapala deprecha, bo odkad daje malej butle na noc mam jeszcze mniej mleka niz mialam. Zawsze wieczorem sciagalam sobie mleko na nastepny dzien zeby "widziec" choc jeden zjedzony posilek w ciagu dnia. Sciagalam spokojne 100 czy 150 (mala jak zje w ciagu dnia 100 za jednym razem to juz swieto), a od kilku dni kicha...wczoraj to juz nic nie lecialo, wiec musialam ja dzis w ciagu dnia dokarmic butla, zeby zjadla (zjadla..75 ml) no i od pol godziny maltretuje moje piersi i uzbieralo sie 60ml. Jestem w dolku...a tak ladnie juz bylo. Pije jakas herbatke na zwiekszenie laktacji, ale jakos nie specjalnie pomaga i cos tak czuje ze kompletne przestawienie na butelke zbliza sie do nas wielkimi krokami. A tak planowalam karmic mala 6 miesiecy:(
Pozatym czuje sie jakbym miala zaraz dostac mega@ i wcale mi sie to nie usmiecha....blee
 
martag, Olu - dziękuję za powyższe słowa.Jagusia, wydaje mi się, że im bardziej myślimy o tym, że chcemy karmić choc 6 miesiecy, tym stres jest większy i lakacja słabsza. W moim przypadku zaowowcowało to przejściem na butelkę. Ubolewam, nie da się nic odkręcić, ale...jak napisały wyżej dziewczyny: najważniejsze, by karmić dużą ilościa witaminy M(miłości). powodzenia.
 
Znacie jakąś metode na nakarmienie dziecka jabłuszkiem albo napojenia soczkiem? zaznaczam że móje dziecko traktuje butelke jak zabawkę a z łyżeczką wcale nie chce gadać;-) :-D
 
OLu to masz problem.No a dajesz jej witaminki jakieś w kropelkach ??BO ja nauczyłam tak Nadie jeść z łyczeczki witaminki i na początku też sie krzywiła ale wkładam do buzi i przechylam łyczeczke do góry mocno no bo z witaminami tak trzeba było a teraz widzi że z mamą sadystką nie wygra i sama sie nauczyła ;-) :-D
 
Na laktację bardzo dobrze jest pic napar z łuski kakaowej. Sprawdziłam na sobie- działa bardzo dobrze, że aż mleko samo sika :-)
 
ja jeszcze nie probowalam malemu nic dawac, mam nadzieje ze nie bedzie takiego problemu.
olu, nie masz innego wyjscia, musiasz malego sila;-) Powodzenia
 
A my dzisiaj zaczelismy uzywac smoczka z trzema dziurkami, bo wydawalo mi sie ze przy tym z dwoma Mikus sie troszke meczyl. I chyba mialam racje, bo teraz ladniej je i wcale sie nie ksztusil.:tak:
 
reklama
Moja też bez problemu je z łyżeczki ale to przez to że od początku dostaje jakieś leki (ciągle ten brzuszek jej nawala:-() właśnie z łyżeczki. Ja juz dalam jej ostatnio przez 2 dni po pół jabłka ale chyba sie wstrzymam bo co prawda robi kupke (cud!!!) ale męczą ją strasznie gazy, juz nie wiem sama co robic:szok:
 
Do góry