mój mały to żarłok, położna zaleciła dopajanie sztucznym NAN1 w razie wilczego głodu, do 200 ml na dobę, poza tym ściągam mleczko i jak wychodze z domu to mu podaje siostra moje spuszczone mleczko, jak nie mam swego to dopiero stosuję sztuczne, ale mam swego coraz więcej więc ściągam na zapas.
z tym odbijaniem to mój dopiero jak skończył m-c to zaczął odbijać a do tej pory to tylko ulewał leżąc na boczku.
z tym odbijaniem to mój dopiero jak skończył m-c to zaczął odbijać a do tej pory to tylko ulewał leżąc na boczku.