reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Karmienie naszych Maluszkow

Icedal wie co dobre :-)

Dziewczyny a wy jak długo zamierzacie karmić piersią ???
I zastanawia mnie to czy mleko ma takie same właściwości, przeciwciała jak wcześniej?
 
reklama
Icedal wie co dobre :-)

Dziewczyny a wy jak długo zamierzacie karmić piersią ???
I zastanawia mnie to czy mleko ma takie same właściwości, przeciwciała jak wcześniej?
ja myślałam zakończyć w czerwcu bo będę się stopniowo uaktywniać zawodowo od lipca a nie potrafię odciągnąć:sorry: no a mój lekarz twierdzi że 6 miesięcy wystarczy i cuż nie jest w tym zgodny z moją pediatrą;-)
 
Buziak ja zamierzam jak najdłużej, o ile będę miała pokarm i mały będzie chciał cysia. Oczywiście nie do przesady :-)
 
Clue też sie ciesze bo już myslałam że będę musiała stac przy garach od samego początku.
Buzi@k ja mam zamiar karmic tyle le sie da , to znaczy tyle na ile mi starczy pokarmu sił i cierpliwosci , ale nie dłużej niż do 10 miesiąca. Jeszcze nie wiem jak to będzie jak malego wyrosną ząbki :baffled: Julka gryzła mnie okropnie :baffled:
 
Hej

Ja na poczatku chcialam tylko pol roku karmic, ale widze, ze nie bedzie to mozliwe bo mala straszna dojarka i nie akceptuje nic innego. Zobaczymy jak to bedzie, raczej bede karmila dopoki nie uda mi sie Majki na dobre od cycusia odstawic, mam nadzieje, ze dluzej niz 12-18m. to nie potrwa.
 
Witam
Ja za niedługo do pracy wracam wiec przyzwyczajam małego do mniejszej ilości mojego mleka podaje kaszki i zupki i staram się karmić tylko rano i wieczorem czasem oczywiście mi to nie wychodzi bo dla świętego spokoju daje cysia :zawstydzona/y:
 
Zamierzam karmić do ok 12 miesiąca, ale zobaczymy jak to będzie :-) Na razie idzie nam dobrze. DOpiero od 2 dni wprowadziliśmy kaszkę mannę na odciągniętym mleczku i ... połowa ląduje na śliniaku. Mikołaj musi najpierw nauczyć się połykać bo to jest jednak gęstsze niż same mleczko :tak:
daję mu też po południu odrobinę soku jabłkowego z wodą Żywiec z kubka niekapka i chyba to szybciej załapie niż z butelki :-)
asiulek84- wydaje mi się że nie trzeba gotować
 
Cześć dziewczęta:-)
Czytam, ze nie które z Was już ładnie dokarmiają nowościami swoje maleństwa, dziewczyny jak macie już wyrobione jakieś schematy karmienia związane z ograniczeniem przystawiania do piersi, tak jak Icedal napiszcie, bo, to bardzo przydatne. Carol_ka, Ty też juz podajesz kaszki i inne rzeczy, napisz mniejwięcej jak u Ciebie wyglada ten schemat.
Ja, mam urlop do konca kwietnia, a później jeszcze postaram się z miesiąc przedłuzyć pobyt z małą w domku, jak na razie jest cały czas na cycu z nowości jest tylko soczek marchewkowo- jabłkowy, który tatuś robi córci sam osobiście i jest z tego taki dumny:-). Najwyższy jednak czas, żeby małej coś jeszcze podetknąć nowego, bo muszę wyćwiczyć piersi, zeby mi w pracy nie wybuchły, a odciągać za bardzo mi się nie uśmiecha:-(
 
Gabi9 ja w maju też wracam do pracy i małego juz od jakiegoś czasu uczę nowego jedzonka ;-)
Na obiad ok. 13/14 podaję pół słoiczka i dopajam cycusiem, na deser ok 16/17 też pół słoiczka albo sama trę jabłuszko i też cycuś a po kąpieli kaszka na moim odciągniętym mleczku. No i oczywiście jeszcze cycuś na żądanie. Muszę jeszcze chyba rano wprowadzić kaszkę.
Tylko nie chce mi za bardzo pić ani soczków ani herbatek a jak cycuś odejdzie jak będę w pracy to przecież musi coś pić :baffled:
 
reklama
Dziewczynki wiem, że pisałyście już o tym setki razy, ale proszę napiszcie jeszcze raz:zawstydzona/y:Jak mam podawać tą kaszę manną:confused: Gotuję kaszkę potem dodaję łyżeczkę do 100 ml mleka?I tak codziennie łyżeczkę, czy zwiększam ilość?
 
Do góry