reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Karmienie naszych Maluszkow

Poza tym zauwazylam ze najwygodniej wtedy jest mu pionowo na rekach. Jak go biore z lozeczka to mu sie odbija- jakby cos zalegalo w zoladku :-(
 
reklama
Agawina - a jesteś na diecie?
Ja nie jadam nabiału, jajek, wołowiny, nie poje soków przetworzonych - takich z kartonu. I zauważyłam sporą poprawę. Nie stosuje już probiotyku (dicoflor) bo nie wiem czy po nim czy po marchewce strasznie wysypało Mateusza a do tego kolki i bóle brzuszka przy kupce. :-(Na razie jest tylko na cysiu bez jakiegokolwiek probiotyku czy marchewki.
Od czasu do czasu daje herbatkę hippa na trawienie ale bardziej ją rozcieńczam z wodą niż jest napisane na opakowaniu.
W ostateczności podam również bebilon pepti.
 
Agawina a masaze?? Ja malemu codziennie rano i popoludniu robilam masaze brzuszka, bo tez go brzuszek meczyl :-( teraz juz nie musze bo Adas caly czas chce lezec na brzuszku i sam sobie masaz robi, czesto przy tym beka i wymiotuje taka gesta slina z drobikami mleczka :dry: to pewnie dlatego ze tak duzo jej produkuje i organizm jeszcze nie umie sobie z slinka poradzic. No i tak jak Clu mowi DIETA, wspolczoje kochana.
 
Agawina doskonale Cię rozumiem, tez jestem na diecie, w sumie to juz 7 m-cy, od sierpnia byłam na cukrzycowej, a teraz bez nabiału i wszystkich alergenów. Przez 3 miesiące było straszne marudzenie synka chociaż przestrzegałam diety, ale czasem zdarzyła się jakaś wpadka. Czasami mam juz dość tej diety, zwłaszcza jak mimo tego widzę, że Szymka boli brzuszek, ale pocieszam się, że to wszystko minie. Tez uspokaja się, jak go nosze w pionie.
 
mpel- ja tez bylam na cukrzycowej, no a teraz dieta bezmleczne, bezjajeczna, bez- konserwantow...,itd,itp. Zaczelam ostatnio probowac wprowadzcnabial ale widze ze jednak po tym jest gorzej wiec znowu nic nie jjem- no i skora ladniejsza i bole brzuszka mniejsze ale dalej cos jest. Pani z piekarni powiedziala ze nia daja mleka do chlebow (nie kupuije zwyklego tylko pelnoziarniste, z dyni- "cuda niewidy").
adas13- z masazami jestem za pan brat no i lezenie na brzuszku.
clue- tak, jestem na diecie. Stosuje tez probiotyk ten sam co Ty, no i wlasnie zastanawiam sie czy go odstawic.... Z warzyw to jjem tylko marchew, buraczki, ogorki kiszone (i tyle). Zamiast masla oliwa. Zobaczymy co dalej, nie mam zaufania tez co do tego pieczywa no ale sama chyba piec nie bede....
Jedyne pocieszenie to to ze wprowadzajac pokarmy stale nasze dzieciaki beda juz miec bardziej rozwiniety przewod pokarmowy no i moze do tego momentu przejda te dolegliwosci, przynajmniej z brzuszkami. beda tez jesc troche mniej mleczka (bo zamierzam dalej karmic) no i pic wiecej wody, soczkow, herbatek. Z kupkami bylo dobrze jak jadlam nabial (pewnie go pzeczyszczalo), teraz znowu nie robi.
Dzieki dziewczyny! Nie ma to jak wsparcie
 
:-)
wiele spraw się wyjaśniło bo poszłam prywatnie do lekarza
zaczęło się jednak ząbkowanie, czyli miałam rację miesiąc temu....
ODetchnęłam z ulgą bo wiem jak pomóc Mikołajkowi. Z armieniem są niezłe cyrki, ale inaczej na to patrzę jak wiem co mu jest
 
Agawina czyli jednak zębolki:tak:To dobrze, przynajmniej znasz przyczynę marudzenia.
Co do diety to już od pewnego czasu jem prawie wszystko no może poza kapustą, fasolą i cytrusami. Chociaż do herbatki dodaję cytrynkę;-)
 
A z mojej diety wykluczyąłm tylko nabiał i cytrusy. Jem już ryby i jajka. Włąściwie tylko tydzień ich nie jadłam. A dzisiaj na obiad zupa grochowa. Tzn rzeczy uważane za cięzkostrawne staram się jeś rzadko. Jem to wszystko bo jak coś eliminuję to nie widzę różnicy. Mojemu dziecku wyraźnie szkodzi tylko nabiał. Skóry wprawdzie nie ma idealnie gładkiej ale nie wiem co mu szkodzi , to loteria. A wasze dzieci, te z alergią mają już całą piękną skórę?
 
aga jak się bardzo pilnuję i jestem na diecie nic to Szymonek ma idealnie gładka skórkę :tak: teraz troche sobie pofolgowalamn i policzki ma troche przesuszone :baffled:
 
reklama
A mój od skończenia trzech miesięcy NIGDY nie miał idealnej skóry :-( Już nie wiem co jeśc. Na wszystko na talerzu patrze czy przypadkiem to go nie uczuli :baffled:
 
Do góry