reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Karmienie naszych brzdąców piersią i / lub butelką

Emilko odpuść sobie tego cyca po co macie się męczyć...powinnaś być dumna ze tyle wytrzymałaś...a mama która karmi butla to wcale nie zla mama...
a co do brzuszkow to juz niedlugo powinno sie to unormowac u naszych dzieciaczkow..ponoc do 3 miesiaca takie rozstrojenia sa...no ale tak jak piszesz kazdy lekarz to inna teoria..

ravenalka tylko pozazdroscic u nas w nocy cyc co 3-4h...
 
reklama
Ja tez cyc :-) A Mała wczoraj w nocy przespała po raz pierwszy 7 godzin!!! na cycku!! A już sie bałam że mam mleko nie takie bo dzień wcześniej strasznie się darła przy cycku a jak dałam herbatke to całą wypiła - ewidentnie była głodna. No więc mieliśmy chyba te 48h intensywnego wzrostu tj. darcie, marudzeniem niejedzenie, następnego dnia jedzenie co 1h... ale dziś minęło - jakby czarodziejską różdżką :-D i znów mam swoją nie-płaczącą Olę :tak:
 
znow dostala cyca....ja rycze razem z nia a lekarzee mowiia ze to minie...czemu to takie trudne...ona sie caly czas napina, marszczy brewki i robi takie blagalne placzliwe minki...ja juz nie moge
 
znow dostala cyca....ja rycze razem z nia a lekarzee mowiia ze to minie...czemu to takie trudne...ona sie caly czas napina, marszczy brewki i robi takie blagalne placzliwe minki...ja juz nie moge
może faktycznie zastanów się. pamiętaj że zdrowie dziecka jest ważne (mówię to pod względem karmienia piersią) ale zdrowie i psychika mamy również. jeśli tak to przeżywasz to może troszkę sobie odpuść.
 
Emilka z jednej strony szkoda, jakbys zrezygnowala, bo masz mleko,a z drugiej szkoda Ciebie i malej. No i wytrzymalyscie juz tak dlugo, a to pewnie juz koncowka tego marudzenia przy cycku. Ja bym probowala karmic piersia, ale w sumie tak naprawde moglabym podjac decyzje, jakbym byla na Twoim miejscu, bo cizeko sobie wyobrazac co czujesz. Moj az tak bardzo nie placze. Jak zaczyna ryczec, to daje mu smoka, a jak sie w miare uspokoi, to dostawiam go znowu.Podstawowe pytanie- czy masz jeszcze sile walczyc.
 
reklama
Do góry