reklama
O co chodzi z tym karmi powiedzcie mi. Kto je zaleca.. Nie chce mi sie wierzyc bo raz ze ma jakies procenty a dwa ze bąbelki..Chetnie bym sie przylaczyla do pijacych karmi ale mam watpliwosci
Ja nie wiem do końca co w tym jest, ale coś na pewno - nie chodzi konkretnie o Karmi, ale o piwo, jedynie piwo ma za dużo alkoholu jak na matki karmiące ;-)
Tak samo, jeśli chce się odstawić dziecko od piersi, to nie wolno pić piwa, bo zwiększa laktację
Ja karmie piersia od początku, idzie nam naprawde niezle.Na pocztku mała sie tochę złosiciła ze mleczko z cycuszka nie leci tak odrazu ale juz mamay na to patęt:-)
rozmasowjemyu pierwś i przed przystawieniem dajemy kilka łyków glukozy,zeby nie miąla sucho w buzi:-) Jesli mnie bolą pierwsi to ściagam , nieźle mi idzie bo 4 dobie ściagnełam 100ml:-) mama nadzieje ze wam tez sie rozruszaja cycuchy:-)
rozmasowjemyu pierwś i przed przystawieniem dajemy kilka łyków glukozy,zeby nie miąla sucho w buzi:-) Jesli mnie bolą pierwsi to ściagam , nieźle mi idzie bo 4 dobie ściagnełam 100ml:-) mama nadzieje ze wam tez sie rozruszaja cycuchy:-)
marylion74
Zadomowiona(y)
Ja też piję herbatki laktacyjne i na brak pokarmu nie narzekam. W nocy też często budzę sie zlana mlekiem, szczególnie jak mała za długo śpi.
mamjakty
styczniówka 2009
picie piwka jakoś do mnie nie przemawia.... w końcu to tez alkohol niestety chyba herbatka średnio pomaga bo jakoś nawału pokarmu u mnie nie widac :-( wczoraj w nocy mała wyciągnęła mleczko z piersi i było Jej mało :--( tak strasznie nie chciałam dawac Jej butli, ale po godzinnych "męczarniach" z przystawianiem Jej do obu piersi serce mi się krajało jak patrzyłam jak płacze :--( dzis jest lepiej... kurczak, co jeszcze można zrobic żeby zwiększyć "produkcję" mleczka...
a mam pytanie, czemu ściagacie mleko? macie go tak dużo czy ściągacie żeby podawać dziecku butelką? tak z ciekawości pytam ;-)
a mam pytanie, czemu ściagacie mleko? macie go tak dużo czy ściągacie żeby podawać dziecku butelką? tak z ciekawości pytam ;-)
megikolo
świeża mama :-)
- Dołączył(a)
- 21 Styczeń 2009
- Postów
- 20
Z tym karmi to nie mozna przesadzac oczywiście, ale dwa razy w tygodniu to dzidzusiowi nie zaszkodzi. Położne polecają. Ja chodziłam do szkoły rodzenia w W-wie na Płockiej i tam tez polecały. Chodzi o to, że alkohol rozrzedza pokarm i jest go wtedy więcej. Karmi ma 0.5% alkoholu i taka ilość nie zaszkodzi. Wiadomo, że nie na każdą może to działać. Na mnie nie działają herbatki laktacyjne, a jak wypiję karmi raz na jakiś czas to pokarmu mam dużo więcej.
Z niczym nie można przesadzać. Również z herbatkami - mój mały miał po nich wieksze wzdęcia.
Z niczym nie można przesadzać. Również z herbatkami - mój mały miał po nich wieksze wzdęcia.
reklama
mamjakty
styczniówka 2009
hmm, może faktycznie coś w tym jest i warto spróbować...
Rondzia, moja mała często mi wisi na cycu, czasem ciagnie dłużej, czasem tylko 5, 10 minut i przysypia, ale generalnie czesto jest dostawiana, więc raczej pobudza laktację ssaniem, ale może faktycznie warto tez spróbować tym laktatorem.... tylko że jak se ściagnę to dla małej może zabraknąć no ale wtedy będe miała swoje mleko w butli to najwyżej dam Jej... hmm, trza wszystkiego próbować ;-)
Rondzia, moja mała często mi wisi na cycu, czasem ciagnie dłużej, czasem tylko 5, 10 minut i przysypia, ale generalnie czesto jest dostawiana, więc raczej pobudza laktację ssaniem, ale może faktycznie warto tez spróbować tym laktatorem.... tylko że jak se ściagnę to dla małej może zabraknąć no ale wtedy będe miała swoje mleko w butli to najwyżej dam Jej... hmm, trza wszystkiego próbować ;-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 543
- Wyświetleń
- 46 tys
Podziel się: