reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Karmienie naszych brzdąców piersią i / lub butelką

O co chodzi z tym karmi powiedzcie mi. Kto je zaleca.. Nie chce mi sie wierzyc bo raz ze ma jakies procenty a dwa ze bąbelki..Chetnie bym sie przylaczyla do pijacych karmi ale mam watpliwosci
 
reklama
O co chodzi z tym karmi powiedzcie mi. Kto je zaleca.. Nie chce mi sie wierzyc bo raz ze ma jakies procenty a dwa ze bąbelki..Chetnie bym sie przylaczyla do pijacych karmi ale mam watpliwosci

Ja nie wiem do końca co w tym jest, ale coś na pewno - nie chodzi konkretnie o Karmi, ale o piwo, jedynie piwo ma za dużo alkoholu jak na matki karmiące ;-)
Tak samo, jeśli chce się odstawić dziecko od piersi, to nie wolno pić piwa, bo zwiększa laktację :tak:
 
Ja karmie piersia od początku, idzie nam naprawde niezle.Na pocztku mała sie tochę złosiciła ze mleczko z cycuszka nie leci tak odrazu ale juz mamay na to patęt:-)
rozmasowjemyu pierwś i przed przystawieniem dajemy kilka łyków glukozy,zeby nie miąla sucho w buzi:-) Jesli mnie bolą pierwsi to ściagam , nieźle mi idzie bo 4 dobie ściagnełam 100ml:-) mama nadzieje ze wam tez sie rozruszaja cycuchy:-)
 
Moją małą po karmi bolał brzuszek wiec sie przestawiłam na herbatki laktacyjne.
Dzisiaj obudziłam sie w kałuży pokarmu.Materac mi az przesiąkł:dry:.A mała w ogole nie chce ciągnać:-(.Jakis taki ma dzien na niejedzenie.
 
Ja też piję herbatki laktacyjne i na brak pokarmu nie narzekam. W nocy też często budzę sie zlana mlekiem, szczególnie jak mała za długo śpi.
 
picie piwka jakoś do mnie nie przemawia.... w końcu to tez alkohol :baffled::dry::confused: niestety chyba herbatka średnio pomaga bo jakoś nawału pokarmu u mnie nie widac :-( wczoraj w nocy mała wyciągnęła mleczko z piersi i było Jej mało :-:)-( tak strasznie nie chciałam dawac Jej butli, ale po godzinnych "męczarniach" z przystawianiem Jej do obu piersi serce mi się krajało jak patrzyłam jak płacze :-:)-( dzis jest lepiej... kurczak, co jeszcze można zrobic żeby zwiększyć "produkcję" mleczka...:confused:

a mam pytanie, czemu ściagacie mleko? macie go tak dużo czy ściągacie żeby podawać dziecku butelką? tak z ciekawości pytam ;-)
 
Ja nie sciagam bo mi maly co chwila sciaga. Taka troche przytulanka jest. Mozesz sprobowac posciagac se miedzy karmieniami to bedzie sie wiecej produkowalo..
 
Z tym karmi to nie mozna przesadzac oczywiście, ale dwa razy w tygodniu to dzidzusiowi nie zaszkodzi. Położne polecają. Ja chodziłam do szkoły rodzenia w W-wie na Płockiej i tam tez polecały. Chodzi o to, że alkohol rozrzedza pokarm i jest go wtedy więcej. Karmi ma 0.5% alkoholu i taka ilość nie zaszkodzi. Wiadomo, że nie na każdą może to działać. Na mnie nie działają herbatki laktacyjne, a jak wypiję karmi raz na jakiś czas to pokarmu mam dużo więcej.
Z niczym nie można przesadzać. Również z herbatkami - mój mały miał po nich wieksze wzdęcia.
 
reklama
hmm, może faktycznie coś w tym jest i warto spróbować...
Rondzia, moja mała często mi wisi na cycu, czasem ciagnie dłużej, czasem tylko 5, 10 minut i przysypia, ale generalnie czesto jest dostawiana, więc raczej pobudza laktację ssaniem, ale może faktycznie warto tez spróbować tym laktatorem.... tylko że jak se ściagnę to dla małej może zabraknąć :baffled: no ale wtedy będe miała swoje mleko w butli to najwyżej dam Jej... hmm, trza wszystkiego próbować ;-)
 
Do góry