reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Karmienie naszych brzdąców piersią i / lub butelką

Tak informacyjnie, moje starsze dziecko karmione butla i dokarmiane tylko cycem 3 miesiace (realnie 2) mialo goraczke 24h, obecnie pokasluje lekko i marudzi, temp max 37.6. Chyba niezle, jak na grype ktora rozlozyla mame, dziadka i jego wspolpracownikow. Grype zoladkowa tez tak przechodzil, zeby mu zostala taka odpornosc.
 
reklama
no bo to nie ma reguły z tą odpornością...denerwuje mnie to społeczne powszechne parcie na karmienie piersią...ja uważam ze lepiej żeby dziecko było karmione nawet od początku butlą cały czas i miało zadowoloną z sytuacji mame niz ma być karmione cycem i matka ma mieć dość a na samą myśl o porze karmienia ma sie jej robić niedobrze - mam koleżanke na ktora wszyscy naciskali zeby karmila piersia, miala duzo pokarmu, synek ssal malo ale baaardzo czesto...po miesiacu z dzieckiem na reku ona miala zwyczajnie dosc...jak przyszlam do niej to ona po prostu wygladala koszmarnie...nie mowie o fizycznosci...ona miala tak dosc psychicznie, nie radzila sobie z tym a kazy na nią huczał ze jest matką ze powinna sie poswiecic dziecku, cieszyc ze zdrowe, ze je, ze ono potrzebuje jej bliskosci...ze przeciez to tylko miesiac...ble ble ble w konsekwencji ona byla wyczerpana fizycznie i psychicznie....czula sie jak wyrodna matka, co raz czesciej miala dosc swojego dziecka i miala potworne wyrzuty sumienia z tego tytulu...skonczylo sie na tym ze przy okazji jakiesj choroby trafila na obcą lekarke pediatre ktora po dwoch wizytach zauważyła problem i po kilku konsulatacjach w punkcie laktacyjnym i po rozmowie z psychologiem doszli wspolnie do wniosku ze przechodza na butle...odciagala pokarm i karmila dziecko butelką scisle wedlug jakegos ustalonego harmonogramu...karmila swoim pokarmem odciaganym do butelki poltora roku...ona byla zadowolona i dziecko tez...rodzina oczywiscie wiedziala swoje ale kogo to obchodzi...to nie im dziecko wisialo na cycku 24 na dobe...
 
jeszcze mam takie pytanie czy wy pijecie np jakies herbatki ułatwiające dziecku wyproznienie/odgazowywanie się? bo zastanawiam sie właśnie nad tym że moze powinnam coś pic żeby jej ułatwić...
 
ja piję jedynie herbatkę na laktacje i dużo wody przynajmniej 2-3 litry.

Dziewczyny a czy też odczuwacie duże pragnienie i apetyt??
 
EmilkaT ja piłam codziennie herbatkę koperkową i pomogła-Mała nie miała problemów z kupka-robiła bez większych grymasów i się nie męczyła ale gdy mi się zwyczajnie skończyła i ani ja ani mój mężuś nie mieliśmy jak skoczyć po nią do sklepu zobaczyłam jak Niunia się od niej uzależniła...strasznie się męczyła.zresztą i mi się gorzej wypróżniało...Stwierdziliśmy,że nie powinno tak być i ją odstawiłam na stałe i teraz sytuacja się unormowała i Natalcia robi kupki sama z siebie bez pomocy herbatek.Decyzja należy do Ciebie,mnie aż tak nie była potrzebna i tylko niepotrzebnie ją wprowadzałam
 
ja też piję tylko na laktację i też dużo dużo wody :tak:
Daga - ja cały czas mam suszę w ustach i mogłabym co chwilę coś jeść :sorry: na szczęście pilnuję się ;-)
 
witam sie na watku rozpaskowanych:-D

a wiec u nas karmienie idzie kiepsko , tzn mlody dynda nawet 1,5 godziny i jeszcze dojada butle . wciagnie jakies 40 i dopiero zasypia
wydaje mi sie ze mam puste cycochy , bo nawet jak je wymasuje i scisne to ani jednaj kropli nie ma
licze na to ze jeszcze sie pojawi a jak nie to moze mlody chociaz troche siiary sciagnie
 
ja wiem ze od mojego porodu dużo czasu nie mineło ale już mam dosyć troszkę walki o ten pokarm. w poniedziałek będzie u mnie położna i zobaczę, jeśli do tego czasu się nie polepszy i to znacznie to chyba dam sobie spokój. widocznie nie jestem na tyle silna żeby z tym walczyć.
 
no wiec u mnei dzisiaj byla polozna
i odpuscilam sobei cycki
mlody karmiony przez 2 godzinki piersia ( i to ciagnal ) wkoncu nad nim zasnal obudizl sie po 5 minutach i znowu byl glodny i zjadl 60 ml mleka z butli
potem 3 godziny spal i znowu obudzil sie glodny
wiec zanim go przystawilam do piersi sprawdzilam czy wogule cos mi z nich leci
i dupa blada nawet kropelki siary a nie wspomne juz o mleku
mam juz rany a dzidiz aciagle glodny
skonsultowalam sie zpolozna i doradzila butle
wiec odbylam ostatnie wieczorne karmienia i daje sobie spokoj :-:)-(
 
reklama
nie rezygnuj z karmienia! Ja też mam mało mleka - jak ściągam to góra 40ml a mały zjada 150ml mając trzy m-ce. Ale ciągle staram się go dostawiac do cycka i jakoś idzie.. Karmię mieszanie i nie od razu miałam mleko, szczegolnie, że miałam cesarkę.. Dopiero po 2 tyg jakoś poszło.. Pierwszy tydzień był masakra.. Prawie wcale nie spałam, bo mały co chwila był głodny. W końcu po konsultacji z położną zaczęłam dawać mleko modyfikowane, ale każda kropla mleka matki jest bardzo cenna! Piję karmi, bo herbatki na laktacje to tylko mnie wkurzały a nic nie dawały.. Bądź cierpliwa, bo nawet jak na razie nic nie leci to z czasem zacznie.. Oby tylko dzidzia chciała ssać jak butle dostała.. Mój taki łakomy, że i cycka i butlę ciągnie..
 
Ostatnia edycja:
Do góry